Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Aniu- tak też smakuje Zaniosłam (w Kościele:)plasterki do degustacji to dziwili się,że takie pyszności też można samemu zrobić-wymieniamy się fajnymi przepisami i ten również wędruje z rąk do rąk
Fajnie ,że dbasz o edukację córek
Wstawiaj sprawdzone przepisy na zdrowe jedzonko wciąż brakuje mi warzyw w miom menu-z domu rodzinnego tego nie wyniosłam bo tam akurat warzyw było zdecydowanie za mało.Warzyw,ziół,własnych wyrobów
Fajnie ,że dbasz o edukację córek
Wstawiaj sprawdzone przepisy na zdrowe jedzonko wciąż brakuje mi warzyw w miom menu-z domu rodzinnego tego nie wyniosłam bo tam akurat warzyw było zdecydowanie za mało.Warzyw,ziół,własnych wyrobów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Asiu,wpadłam po jakis przepisik na obiad,bo nie wiem co zrobić.
A bakłażanki ,nadziewane wyglądają pysznie.Już mi ślinka na nie idzie.Widziałam w sklepie nasionka bakłażana i chyba kupię.Chociaz parę lat temu jak szukałam jego nasionek to nigdzie nie było.Może coś wyrośnie.
A bakłażanki ,nadziewane wyglądają pysznie.Już mi ślinka na nie idzie.Widziałam w sklepie nasionka bakłażana i chyba kupię.Chociaz parę lat temu jak szukałam jego nasionek to nigdzie nie było.Może coś wyrośnie.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
jak nie wiem co zrobić to wymiatam z kątów ,lodówki co mam i wtedy kombinuję może jakaś zapiekanka?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Właśnie tak sobie mysle nad zapiekanką,mam warzywa na patelnie,makaron.Tylko chyba bez mięsa bo nie zdąży sie rozmrozić.Wędline mam,jak myslisz?Tylko sos jaki dać do tego?
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Wkrój wędlinę jak chcesz lub bez.O sosik jak pytasz to ja tylko czosnkowy
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Asiu, kusisz tymi warzywkami zapiekanymi, aż ślinka cieknie
Kochana, jak robisz schab dojrzewający? Masz gdzieś przepisik? Coś chyba przegapiłam, bo nie mogę znaleźć
Kochana, jak robisz schab dojrzewający? Masz gdzieś przepisik? Coś chyba przegapiłam, bo nie mogę znaleźć
Pozdrawiam, Dorota
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
1,5 kg schabu możliwie jak najcieńszego,pół szklanki cukru,pół szklanki soli , ulubione przyprawy np -(papryka słodka,ostra,czosnek niedźwiedzi,majeranek,oregano,pieprz,liść laurowy), pończocha(nowa).
Schab czyścimy,myjemy osuszamy,pakujemy do pojemnika(plastikowy do żywności) zasypujemy cukrem - nacieramy zamykamy pojemnik i wkładamy do lodówki na przynajmniej 36 godzin,w międzyczasie parę razy odlewamy płyn który się wytworzył.
Po tym czasie wyjmujemy nasz schab,myjemy (pojemnik też) i zasypujemy teraz solą i postępujemy dokładnie tak jak z cukrem. Po 36 godzinach wyciągamy schab myjemy,osuszamy i zasypujemy,nacieramy przyprawami i odstawiamy na 36 godz do lodówki.
Jak mięsko przejdzie ziołami ,wyciągamy i (razem z ziołami) pakujemy do pończochy,wieszamy w ciepłym przewiewnym miejscu na 5-6 dni - ja wieszam pod kaloryferem w łazience. Gotowy wyrób przechowujemy w lodówce(jeżeli przy pierwszej konsumpcji coś zostanie)
Smacznego
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
CHLEBEK -aktualna wersja
1KG MAKI z Biedronki (na op.sa narysowane pierogi)
ok szklanki MĄKI ŻYTNIEJ(znajoma zaopatruje mnie w mąkę ze słoneczkiem z Selgrosa)
3-4 ŁYŻECZKI SOLI
dodatki dowolnie:
1 szklanka płatków np owsianych ,jęczmiennych
1 szklanka słonecznika
1 szklanka siemienia lnianego dodatki mogą być wybrane(siemię można wcześniej zmielić)
1szklanka otrębów
(bardzo rzadko mam pod ręką zbędne ,ugotowane ziemniaki,ale polecam ok szklanki purre)
wieczór
Do dużej miski wlewam zakwas (wyjęty dzień wcześniej z lodówki) ,dodaję mąkę żytnią,dolewam ok 1,5 szkl ciepłej wody,mieszam,przykrywam miskę i odstawiam w pokojowej temp.
Rano
Do ciasta dodaję przesiana przez sitko mąkę pszenną,sól,dodatki.Dolewam ok 3-4 szkl wody-stopniowo
-dobrze wyrabiamy ręką przez min 5min-masa powinna być gęsta ,ale nie sucha
Jeżeli jest zbyt "twarda"można dodać ciepłej wody.Odkładamy zakwas do słoiczka ok 5 łyżek i chowamy do lodówki.Do ciasta dodajemy rozpuszczone w małej ilości ciepłej wody drożdże ok 2dkg i wyrabiamy chwilę.
Dwie długie "keksówki"smarujemy dośćgrubo masłem lub margaryną.
Rozdzielamy ciasto na dwie części i przekładamy do blaszek,z wierzchu delikatnie wyrównujemy mokrą dłonią.Obficie obsypujemy słonecznikiem boki (środek nie trzyma pestek)
Odstawiamy do wyrośnięcia -wstawiam do piekarnika na górną półkę i włączam lampkę-rośnie ok 2 godz-musi min podwoić objętość.
Gdy wyrośnie ,wstawiamy na drugą półkę od dołu ,nastawiamy termoobieg i 175st.-pieczemy ok 45min i przestawiamy chlebek o 180st,dopiekamy ok 15min.Powinien być rumiany.
Upieczony wyjmujemy od razu z blaszek,delikatnie je odwracając-sam wypadnie-na kratkę do odparowania-jeżeli nie chce wypaść tzn,że blaszka była za słabo wysmarowana tłuszczem-wówczas należy go delikatnie podważyć nożem wzdłuż brzegów formy
Chleb zostawiamy do odparowania nawet na cały dzień,ew na całą noc-ostudzony,odparowany zawijamy w odpowiednio dużych porcjach np w płócienną szmatkę-można nadmiar zamrażać.
Zakwas w słoiczku będzie rósł więc musi mieć wolną przestrzeń w słoiczku.
Zaczyna fermentować po ok 2-3 dniach i wówczas może być już używany,
Po ok 10 dniach nie nadaje sie już do użytku
1KG MAKI z Biedronki (na op.sa narysowane pierogi)
ok szklanki MĄKI ŻYTNIEJ(znajoma zaopatruje mnie w mąkę ze słoneczkiem z Selgrosa)
3-4 ŁYŻECZKI SOLI
dodatki dowolnie:
1 szklanka płatków np owsianych ,jęczmiennych
1 szklanka słonecznika
1 szklanka siemienia lnianego dodatki mogą być wybrane(siemię można wcześniej zmielić)
1szklanka otrębów
(bardzo rzadko mam pod ręką zbędne ,ugotowane ziemniaki,ale polecam ok szklanki purre)
wieczór
Do dużej miski wlewam zakwas (wyjęty dzień wcześniej z lodówki) ,dodaję mąkę żytnią,dolewam ok 1,5 szkl ciepłej wody,mieszam,przykrywam miskę i odstawiam w pokojowej temp.
Rano
Do ciasta dodaję przesiana przez sitko mąkę pszenną,sól,dodatki.Dolewam ok 3-4 szkl wody-stopniowo
-dobrze wyrabiamy ręką przez min 5min-masa powinna być gęsta ,ale nie sucha
Jeżeli jest zbyt "twarda"można dodać ciepłej wody.Odkładamy zakwas do słoiczka ok 5 łyżek i chowamy do lodówki.Do ciasta dodajemy rozpuszczone w małej ilości ciepłej wody drożdże ok 2dkg i wyrabiamy chwilę.
Dwie długie "keksówki"smarujemy dośćgrubo masłem lub margaryną.
Rozdzielamy ciasto na dwie części i przekładamy do blaszek,z wierzchu delikatnie wyrównujemy mokrą dłonią.Obficie obsypujemy słonecznikiem boki (środek nie trzyma pestek)
Odstawiamy do wyrośnięcia -wstawiam do piekarnika na górną półkę i włączam lampkę-rośnie ok 2 godz-musi min podwoić objętość.
Gdy wyrośnie ,wstawiamy na drugą półkę od dołu ,nastawiamy termoobieg i 175st.-pieczemy ok 45min i przestawiamy chlebek o 180st,dopiekamy ok 15min.Powinien być rumiany.
Upieczony wyjmujemy od razu z blaszek,delikatnie je odwracając-sam wypadnie-na kratkę do odparowania-jeżeli nie chce wypaść tzn,że blaszka była za słabo wysmarowana tłuszczem-wówczas należy go delikatnie podważyć nożem wzdłuż brzegów formy
Chleb zostawiamy do odparowania nawet na cały dzień,ew na całą noc-ostudzony,odparowany zawijamy w odpowiednio dużych porcjach np w płócienną szmatkę-można nadmiar zamrażać.
Zakwas w słoiczku będzie rósł więc musi mieć wolną przestrzeń w słoiczku.
Zaczyna fermentować po ok 2-3 dniach i wówczas może być już używany,
Po ok 10 dniach nie nadaje sie już do użytku
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
ja wczoraj kupiłam kąke z biedronki typowo na chlebek baltonowski.Skusiłą mnie cena mąki 1,99.Oczywiście jak to ja przepis na chlebek z opakowania zmodyfikuje dodając po swojemu to co lubię.Zastanawiam się tylko czy piec w keksówkach czy jeden duzy bochen na zwykłej blasze do ciasta....
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Najbardziej z chlebka uwielbiam chrupiąca skórkę więc wybieram keksówki i to węższe
Duży też mnie kusi,ale ...wybieram keksówki bo skórka
Duży też mnie kusi,ale ...wybieram keksówki bo skórka
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Asiu ,ale skorka na dużym też będzie chrupiąca,bo on musi jednak dłużej się piec niż te w keksówkach...
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Mniam,mniam ;) cz.2 u Asi
Wiem,ale odległość od skórki do skórki przeciwległej taka ....daleka