Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Witaj Agnieszko, ostatnio tak chodzi za mną taka rolada szpinakowa z łososiem i przymierzam się do jej zrobienia, znalazłam przepis w necie ale może i Ty robiłaś ją kiedyś i może masz swój sposób to z chęcią skorzystam, a jeśli nie to mogłabyś mi podpowiedzieć gdzie najlepiej kupić takie wędzone plastry łososia ( o ile kupujesz) bo widzę że są w tych marketach ale ja jeszcze nigdy nie kupowałam czegoś takiego i wolałabym nie eksperymentować i od razu kupić zjadliwe...
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- ona1234
- 200p
- Posty: 334
- Od: 25 mar 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuszczów/Lublin
- Kontakt:
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Super przepisy Wiele z nich oddrukowałam i postaram się wprowadzić do jadłospisu ...tylko szkoda że mój M. jest oporny na nowości... tylko schabowy i schabowy ...
Zapraszam do mojego wątku ogrodowego
Niby nic a tak to się zaczęło
Niby nic a tak to się zaczęło
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Aniu to tak jak ja Pyszne jest prawda???
Promyczku ja łososia kupuję w biedronce i w Lidlu, jeden i drugi jest moim zdaniem pyszny...
Ja robię kilka wersji roladki.... łososia z serkiem ( ziołowym lub chrzanowym), albo z serkiem i szpinakiem, albo w naleśniku też z serkiem, albo w tortilli ....wszystkie pyszne , więc myślę, że każdą jaką zrobisz będzie smakowała
Ona cieszę się, ze przepisy podobają Ci się i bardzo zapraszam do wypróbowania i dzielenia się wrażeniami
U mnie na szczęście rodzinka uwielbia wypróbowywać nowe potrawy, nowe smaki, więc mogę bezkarnie poszaleć
Promyczku ja łososia kupuję w biedronce i w Lidlu, jeden i drugi jest moim zdaniem pyszny...
Ja robię kilka wersji roladki.... łososia z serkiem ( ziołowym lub chrzanowym), albo z serkiem i szpinakiem, albo w naleśniku też z serkiem, albo w tortilli ....wszystkie pyszne , więc myślę, że każdą jaką zrobisz będzie smakowała
Ona cieszę się, ze przepisy podobają Ci się i bardzo zapraszam do wypróbowania i dzielenia się wrażeniami
U mnie na szczęście rodzinka uwielbia wypróbowywać nowe potrawy, nowe smaki, więc mogę bezkarnie poszaleć
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Agness, czy to u Ciebie było o pieczonej papryce nadziewanej fetą w oliwie ? Potrzebuję ten przepis i za nic nie mogę znaleźc -kto wie, niech pomoże
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3664
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Nie wiem czy o to chodziło?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=798
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=798
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Oj, to to! Dzięki, Kasik.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Az mnie naszło na taki obiad...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Pomysł na zapiekankę super.
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
AGNES Dawno mnie tu nie było ale zapiekankę muszę wypróbować
Pozdrawiam Ewula
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Dziś po raz pierwszy robię suszone pomidorki w oleju. Skorzystam z forumowego przepisu wstawionego przez Kasię - labka 1. Oto ten przepis....
,,Pomidory suszone...
Pomidorki umyć..osuszyć..i do dzieła
Najlepsze są średnie i z miąższem..jeśli maja sporo wodnistego środka to trzeba wydrążyć..i zostawić boczny miąższ ze skórką.
W zależności od wielkości kroimy na pół lub na ćwiartki...
Ułożyć na dużej blaszce i pergaminie dość ciasno , lekko posolić każdy kawałek.
Teraz w zależności od posiadanego piekarnika ustawiamy temperaturę przy termoobiegu ok 70 stopni...bez trzeba pokombinować...muszą się suszyć..nie piec...( ja suszyłam koktajlowe bo tych mam najwięcej i nie wydrążone..więc trwało to dość długo ok 10 godz. ale większe , mniej wodniste lub wydrążone to ok 4-6 godzin.)
Muszą być pomarszczone, ale dość jędrne ..suche w dotyku..ale miękkie, nie wyschnięte na wiór.
Tu na prawdę trzeba pierwszy raz pilnować bo każdy piekarnik inaczej piecze...i każde pomidory sa inne.
Blaszka na środkowej półce..nie pod grillem, raczej niżej niż wyżej..więc środek najlepszy..
Suszymy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika...ja wkładam drewnianą łyżkę żeby się nie zamykało..bo para musi uciekać.
Ususzone zdejmujemy ..wkładamy do miski, skrapiamy octem winnym jasnym (ok 1 łyżeczka na porcję z 1 blaszki), posypać świeżo suszonymi ulubionymi ziołami, ja sypałam lekko , tegoroczną suszoną bazylia i oregano.
Delikatnie ale dokładnie mieszamy...
Przygotowanie słoików..
Do każdego słoiczka wkładałam pokrojone ok 2 ząbki czosnku , świeże, umyte i osuszone: gałązkę estragonu (same listki), gałązkę bazylii,kilka ziarenek gorczycy, kawałek listka lauru,2-3 ziela angielskie, kilka ziarenek kolorowego pieprzu, pokrojone ok. pól chilli, pewnie jak ktoś nie ma to pieprz można sobie darować..bo czarny podobno nie jest smaczny, a chilli może być suszone wg uznania ostrości.
Tutaj chyba każdy może dodać swoje ulubione przyprawy..ja podaję te, które ja użyłam..a potem było smaczne ..
Pomidorki układamy dość ściśle w słoiki , ale nie do pełna.
W rondelku rozgrzać oliwę z oliwek, można ją zmieszać z innym olejem tylko lepszej jakości, ja dodałam Kujawki, ale i Słonecznikowy jest dobry, nie może się to za gotować ..trzeba rozgrzać mocno..ale nie dopuścić do wrzenia.
Następnie bardzo ostrożnie(olej skwierczy wtedy i może pryskać) zalewać pomidorki , muszą być schowane. Zakręcamy słoik i odwracamy do góry dnem.
Tak na prawdę..na drugi dzień można już szamać... świeża bułeczka, bagietka, chlebek, masełko..i .........pomidorki..mmmmmmm mniammm ,,
Mam nadzieję, że wyjdą pyszne.... bardzo jestem ich ciekawa
,,Pomidory suszone...
Pomidorki umyć..osuszyć..i do dzieła
Najlepsze są średnie i z miąższem..jeśli maja sporo wodnistego środka to trzeba wydrążyć..i zostawić boczny miąższ ze skórką.
W zależności od wielkości kroimy na pół lub na ćwiartki...
Ułożyć na dużej blaszce i pergaminie dość ciasno , lekko posolić każdy kawałek.
Teraz w zależności od posiadanego piekarnika ustawiamy temperaturę przy termoobiegu ok 70 stopni...bez trzeba pokombinować...muszą się suszyć..nie piec...( ja suszyłam koktajlowe bo tych mam najwięcej i nie wydrążone..więc trwało to dość długo ok 10 godz. ale większe , mniej wodniste lub wydrążone to ok 4-6 godzin.)
Muszą być pomarszczone, ale dość jędrne ..suche w dotyku..ale miękkie, nie wyschnięte na wiór.
Tu na prawdę trzeba pierwszy raz pilnować bo każdy piekarnik inaczej piecze...i każde pomidory sa inne.
Blaszka na środkowej półce..nie pod grillem, raczej niżej niż wyżej..więc środek najlepszy..
Suszymy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika...ja wkładam drewnianą łyżkę żeby się nie zamykało..bo para musi uciekać.
Ususzone zdejmujemy ..wkładamy do miski, skrapiamy octem winnym jasnym (ok 1 łyżeczka na porcję z 1 blaszki), posypać świeżo suszonymi ulubionymi ziołami, ja sypałam lekko , tegoroczną suszoną bazylia i oregano.
Delikatnie ale dokładnie mieszamy...
Przygotowanie słoików..
Do każdego słoiczka wkładałam pokrojone ok 2 ząbki czosnku , świeże, umyte i osuszone: gałązkę estragonu (same listki), gałązkę bazylii,kilka ziarenek gorczycy, kawałek listka lauru,2-3 ziela angielskie, kilka ziarenek kolorowego pieprzu, pokrojone ok. pól chilli, pewnie jak ktoś nie ma to pieprz można sobie darować..bo czarny podobno nie jest smaczny, a chilli może być suszone wg uznania ostrości.
Tutaj chyba każdy może dodać swoje ulubione przyprawy..ja podaję te, które ja użyłam..a potem było smaczne ..
Pomidorki układamy dość ściśle w słoiki , ale nie do pełna.
W rondelku rozgrzać oliwę z oliwek, można ją zmieszać z innym olejem tylko lepszej jakości, ja dodałam Kujawki, ale i Słonecznikowy jest dobry, nie może się to za gotować ..trzeba rozgrzać mocno..ale nie dopuścić do wrzenia.
Następnie bardzo ostrożnie(olej skwierczy wtedy i może pryskać) zalewać pomidorki , muszą być schowane. Zakręcamy słoik i odwracamy do góry dnem.
Tak na prawdę..na drugi dzień można już szamać... świeża bułeczka, bagietka, chlebek, masełko..i .........pomidorki..mmmmmmm mniammm ,,
Mam nadzieję, że wyjdą pyszne.... bardzo jestem ich ciekawa
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Aga Ty o pomidorkach a u mnie właśnie się suszą.Robię tak jak napisałaś ale nie solę.
Robiłam w ubiegłym roku i były super, tylko szybko się skończyły.
Robiłam w ubiegłym roku i były super, tylko szybko się skończyły.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Witajcie kochane.Dawno mnie nie było.
Ostatnio moja rodzina polubiła warzywa na patelnie.Kupuje je na wage.Ale tak sobie pomyślałam ,sa warzywa.Można samemu je zamrozić.I postanowiłam spróbować.
Czy ktoś tak mroził i czy trzeba je parzyć ,obgotowywać? No i jakie proporcje tej mieszanki?
Prosze o poradę.
Ostatnio moja rodzina polubiła warzywa na patelnie.Kupuje je na wage.Ale tak sobie pomyślałam ,sa warzywa.Można samemu je zamrozić.I postanowiłam spróbować.
Czy ktoś tak mroził i czy trzeba je parzyć ,obgotowywać? No i jakie proporcje tej mieszanki?
Prosze o poradę.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kuchenne inspiracje AGNESS cz.2
Jolu a gdzie suszysz w piekarniku czy suszarce??? W suszarce suszą się bardzo długo... ale tak robię.... Bardzo ciekawa jestem jak wyjdą..... ja też nie soliłam....ale to z przeoczenia, cieszę się, ze to nie zaszkodzi później w smaku
Moniś niestety takiej mieszanki nigdy nie robiłam, więc Ci nie pomogę..... ale często warzywa przed zamrożeniem trzeba blanszować...choć na szczęście nie wszystkie....
Moniś niestety takiej mieszanki nigdy nie robiłam, więc Ci nie pomogę..... ale często warzywa przed zamrożeniem trzeba blanszować...choć na szczęście nie wszystkie....