Parapetowa kaktusiarnia DAK

[sokolica]

To chyba jednak po prostu uruguayense. Jaki by nie był, i tak bardzo ładny

[hen_s]

Ładny kwiatuszek, ładnie pokazany. A najważniejsze, że cieszy właścicielkę. O to przecież chodzi!

[DAK]

Wygląda na to, że właśnie to on - kwiat ma chyba całkowicie typowy dla tego gatunku.
Sporo dłuższe ciernie od sąsiada o właściwej nazwie, ale wyczytałam, że ten gatunek jest bardzo zmienny stanowiskowo, więc to by było całkiem normalne. Gorzej też znosi nasłonecznienie i upały - trochę poszarzał.

Upały dają się we znaki nie tylko nam. Drobnicę w mniejszych doniczkach chyba trzeba częściej podlewać, bo mi się kilka maluchów potwornie pokurczyło, choć ustawiłam je w miejscach na mniejszą ekspozycję słońca, temperatura robi swoje.

Czerwiec to u mnie miesiąc wianuszków Mammillarii, ale teraz przy tych upałach wianuszki szybko przekwitają i nie tworzą takich szerokich wieńców:



Przy zakupie wiosennym dostałam do Coryphantha bumamma dwa maciupeńkie gratisy. Teraz okazuje się, że te dwa maluszki gonią tego większego, a nawet chyba jeden już go przerósł - nie tylko ludzie i zwierzęta to indywidualiści.
Na początku lipca powinien się zacząć sezon notokaktusowy. Na razie o dziwo tylko na malutkim Notocactus submamulus widać pąka, a starsze coś się ociągają. Dwa pączki pokazał też Hamatocactus - lubię te jego słoneczkowe kwiaty i to, że kwitnie cały sezon, jak jedne przekwitają, to szykuje nowe pąki i tak do września.

[DAK]

Dziś z rana padał lekki deszcz i ciernie wyglądały po nim takie ożywione po kilku dniach spiekoty.
Zainspirowało mnie to do zrobienia galerii gatunków moich gymnoli.
Oto one:
Gymnocalycium saglionis i achirasense:


Gymnocalycium mostii i bruchii:


Gymnocalycium chubutense i leeanum:


Gymnocalycium uruguayense i w postaci (schi coś tam ) "schilinzkianum" jak go nazwał Hinz:


Gymnocalycium michanovichi i ragonesei:


Gymnocalycium monvillei i chyba też drugi, ale nie jestem pewna:

(ten drugi kupiony w kwiaciarni rok temu - jeszcze u mnie nie kwitł)

Gymnocalycium horstii i NN - rok temu kwitł jak różyczka z postrzępionymi płatkami.


Gymnocalycium damsii i baldianum (tu wybrałam jednego spośród 14, bo mam nadzieję, że będzie inny - biały):


Na koniec jeszcze ujęcie całości (prawie) w kwieciu:

i baldianum z 11 pąkami:

[chaveiro]

Pomimo, że to nie moja bajka to nie omieszkam pochwalić ładnych roślin i ciekawie pokazanych.

[KwiAnna]

rewelacja ile pąków, kwiatów, pięknych cierni
A baldianum z 11 pąkami wygląda jakby miał koronę normalnie zazdrość mnie zżera
żartuję i szczerze gratuluję

[mCm86]

Pokazałaś wszystko to co w kaktusach lubię najbardziej i to w dodatku na moim ulubionym rodzaju Roślinki masz piękne, kwitnące i co najważniejsze zadbane Dziękuję Ci za tą fotorelację, bo jest na co popatrzeć Zbiorówki z kwieciem wymiatają

[DAK]

Martwi mnie kondycja tego schi-coś tam i horsti. Schi-coś tam jest wyblakły, poszarzały (źle znosił upały). A horsti od początku był żółty i od posadzenia nie zmienia się, nic nie ruszyło się w stożku. Jest jednak błyszczący i powolutku w zagłębieniach coś zaczyna trącić zielenią - nie tracę nadziei, że ten śpioch się wreszcie obudzi.

[mCm86]

Nie ma co spisywać rośliny na straty Ja kiedyś tam kupiłem Gymnocalycium monvillei w wersji 2 kaktusy w jednej doniczce. Większy był w dobrej kondycji ale z mniejszym zdecydowanie było coś nie tak. Był blady i wyglądało na to, że choruje. Rozsadziłem je. Większy rósł sobie bez większych problemów, a ten mniejszy stał się jasnobrązowy. Gdy już miałem w planach go wyrzucić, pomiędzy żebrami zauważyłem oznakę życia. Właśnie takie lekkie zazielenienie Teraz mniejszy G. monvillei nabrał już zielonkawego odcieniu (jeszcze nie taki zdrowy zielony ale już lepiej) i wypuścił nowe ciernie, więc chyba dał sobie radę Z Twoim G. horstii podejrzewam, że będzie tak samo skoro zauważyłaś, że zaczyna się zielenić

[DAK]

Ja to zawsze czekam na sierpień jak na jakieś kaktusowe SPA. One w sierpniu dostają drugie życie i większości udawała się ta kuracja przywracająca wigor i zdrowie - najlepszym przykładem mój całkiem padający Echino zeszłego lata - bez żadnych zabiegów wyzdrowiał dzięki sierpniowemu SPA.

[Paula15]

Z opóźnieniem, ale jestem i ja Pięknie i kolorowo Zadaszenie, bardzo pomysłowe Echinomiś świetny, a Porstos to mistrz fotografii

[DAK]

Do kolekcji Gymnocalycium swój pąk otworzył dziś taki, którego jeszcze tu na forum u mnie nie było - jasno różowy z ciemniejszym środkiem:

Pięknie się otwierał, z niecierpliwością czekałam aż pokaże się w pełnej krasie. W zeszłym roku nie kwitł i nie wiedziałam jaki on będzie. Zrobił mi niezłą niespodziankę.

[nolina]

O tak jest śliczny
Udała mu się niespodzianka

[jorkis]

Kwiat jest prześliczny nie widziałam takiego

[Gaga1960]

Chyba u ciebie jeszcze nie byłam,więc witam

Piękne masz gymna i mammilarki,więc będę tu częstym gościem.