Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24813
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Jacku zupka bardzo oryginalna i ciekawa :D po raz pierwszy spotykam się z połączeniem pomidorów i ogórków w zupie....koniecznie muszę wypróbować....w ogóle uwielbiam poznawać nowe smaki :D Mój M i córa również....gorzej z rodzicami, oni jednak wolą jedzonko tradycyjne (szczególnie tata) i czasami gdy za bardzo mnie poniesie kulinarnie muszę mieć dla nich jakąś alternatywę :;230
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Po pierwsze - podlinkowałam przepisy na pierwszej stronie.

Po drugie - od lat robię zupę ze świeżymi ogórkami, koperkiem, imbirem i mocno kwaśną śmietaną.
Myślę że dodatek pomidorów dodaje odpowiedniego kwasku zupie więc śmietana może być "normalna". Na inne dodatki sama jakoś nie wpadłam.
O Qrczę ! W tym przepisie nie ma śmietany, ale poza pomidorami jest groszek, to może być interesujące.
Na pewno spróbuję. :D
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Agnieszko, cieszę się, że też lubisz z Twoją rodzinką nowości kulinarne :) Przepisy, które podaję, mi już spowszedniały ale zdaję sobie sprawę, że wśród innych mogą wywołać zamieszanie takie smaki, połączenia. Jeżdżąc po świecie, oswajam się ze wszystkim, co nietypowe. Także w kuchni 8-)

Mariolka, dziękuję za "podlinkowanie" (to się napracowałaś!)
Ogórki zielone często używam w potrawach gotowanych. Powyższy przepis znalazłem w jakieś kuchni indyjskiej i jest to moja podstawowa pomidorówka 8-) Śmietany do niej nie dodaję.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Idą przymrozki a co zatem idzie ciężkie poranne wstawanie.
Co zaproponowałbyś na rozgrzewkę - do zjedzenia oczywiście - żeby po takim posiłku poczuć się doenergetyzowanym i z chęcią wyruszyć do pracy ? ;:109
Masz jakiś taki sprawdzony przepis ?
Grażyna.
kogro-linki
ula_kwiaciarka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 10 paź 2012, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Sałatka z kurczakiem w przyprawie gyros, w składzie ryż, papryka, ogórek, kukurydza, majonez. Palce lizać i można się porządnie najeść!!!
Chętnie zapoznam się z regulaminem forum.
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Grażynko, chyba muszę zawieść w tej materii - nie jem śniadań. Napar z ziół, jakiś owoc świeży lub suszony i tyle. Organizm czerpie energię nagromadzoną z poprzedniego dnia.

Ula, co kto lubi 8-) Bardzo obciążające organizm byłoby takie śniadanie.
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

O, ja też nie jem do południa, uchodząc za straszliwe dziwadło wśród znajomych. Gdy zdarzy mi się zjeść przed południem, czuję się ciężka.
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Przyznam, że mnie nie zawiodłeś......bo ja też ich nie jem.
Jak najedzonym można pracować w skłonie......raczej ciężko.
I też znajomi się kłócą z nami, że to błąd żywieniowy.
Więc może moje pytanie zamieńmy na kolację. :uszy
Chociaż tej też nie jadam.
A jak wiesz mimo to wyglądam całkiem okrągło. :;230
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Aga, cieszę się, że jest nas więcej ;:136 Ja dokładnie z tego samego powodu. Oczywiście zdarza się, że trzeba się dostosować do sytuacji ale na co dzień wolę wczesny obiad niż śniadanie.

Grażynko, zapodam dziś kolejną zupę. Bo ja zupy bardzo lubię 8-) i to takie niekonwencjonalne choć często oparte na zieleninie z ogrodu. I właśnie dziś taka zupa z zieleniną o nazwie:

ZUPA ZIEMNIACZANA Z ZIOŁAMI

składniki:
50dag ziemniaków
1l bulionu
3łyżki śmietany
2łyżki sosu sojowego
20dag dzikich ziół (pokrzywa, podbiał, krwawnik, szczaw, babka)
1 cebula
sól, pieprz
1łyżka oleju

sposób wyk.:
- ziemniaki obrać i ugotować w bulionie
- następnie rozgnieść/zmiksować je
- zioła umyć i drobno posiekać (trochę odłożyć do posypania)
- cebulę drobno posiekać i zeszklić
- dodać zioła, cebulę i przyprawy do zupy
- po ugotowaniu na talerzu dodać śmietanę
- posypać odrobiną ziół


Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

No tak.....a myślałam, że tylko ja mam takie "odchyłki" i lubię zupki. :;230
Niestety rzadko je jadam, bo M nie lubi.
Kiedy jeszcze często łaziliśmy po górach ukradkiem zbierałam ziółka by potem je sobie zaparzyć, dodać do ziemniaków, które mój M uwielbia, albo właśnie gotując dla siebie takie eksperymentalne zupki. :uszy
Ta też mi pasuje, no i nie tuczy. :D
Grażyna.
kogro-linki
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Świetne przepisy ;:3 W sam raz dla mnie, a zupy, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym to podstawa ;:333 Będę twoim częstym gościem.
Kasia
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Grażynko, moje ziółka to zazwyczaj niewyrwane chwasty :oops: Szczaw sieje się na potęgę, pokrzywa też. Krwawnik tak się wkupił w moje łaski, że robi za ozdobną roślinę a podbiał - hmm... Cieszyłem się, jak pojawił się wiosną. Ale widzę, że muszę go pilnować, bo już jest w wielu miejscach. Chcę go jednak szerzej wykorzystać w ziołolecznictwie. Tak samo dziuawiec - zaczyna się panoszyć. W przyszłym roku ususzę do picia, bo ja uwielbiam herbaty ziołowe.

Kasiu, dziękuję 8-) Do niedawna zupy raz były raz nie u mnie. Po prostu mało znałem ciekawych zup a nie lubię powtarzać często (częściej niż raz w roku) dań. Ale nagromadziłem sporo przepisów fajnych zup więc zagościły u mnie na co dzień :lol:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje

Post »

Podbiał jest bardzo ekspansywny i ma potężne korzenie.
Ale za to herbatka z kwiatu - miodzio. ;:333
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”