Moja parapetowa kaktusiarnia - DAK

Zablokowany
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20292
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

miłość do Dolnego Śląska została
Tu mamy podobne odczucia. :)
Ja tam urodzony... Wiele lat już nie byłem ale tamtejsze górki do dziś pamiętam jako wyjątkowo piękne.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Jak tam wylądowałam, to dowiedziałam się do jakiego raju przyrodniczego zawitałam - na Dolnym Śląsku rosną takie rośliny, których gdzie indziej trudno spotkać w naturze. Na obrzeżach mojego miasteczka rosły w naturze storczyki !
Tam przyroda ma inny smak i zapach, a pory roku są zupełnie inne niż na północy, czy w centrum.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Kwitnienie Echinopsisów wypadło niestety na czas ulew i bidule nie miały szans zaprezentować swojej pięknej urody kwiatów:
Obrazek

Gymnole w misie też wcale nie są aż tak szczęśliwe z powodu upałów - zbyt szybko przekwitają, a z powodu dość częstego zachmurzenia, pomimo tak potwornego upału, nie otwierają się całkowicie na zbyt długo :(
Obrazek Obrazek Obrazek

Za to dziś chyba rozwinie się pierwszy kwiat Hamatocactusa:
Obrazek Obrazek - dodałam po godzinie, bo tak szybko się otworzył :)

Myślę, że jutro lub pojutrze drugi Echinopsis otworzy swoje czarne puchate pąki:
Obrazek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Trochę szkoda, ale masz tam jeszcze całą masę pąków, więc na pewno jeszcze zobaczysz (i my też, mam nadzieję) sporo kwiatów. Tej michy gymnoli też nie udało się uchwycić w całości okwieconej?
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

sokolica pisze:..............Tej michy gymnoli też nie udało się uchwycić w całości okwieconej?
Niestety kwitną po kolei, a kwiaty w tym upale i przy zachmurzonym często niebie nie otwierały się w pełni. Ale na każdym jeszcze są pąki i nie tracę nadziei, tym bardziej, że co raz nowsze barwy i kształty się zapowiadają. Ten mój już stary (nie pamiętam jakiego koloru ma kwiaty, ale pąki ma całkiem inne) dopiero zbiera się na kwitnienie) - te pąki na dole:
Obrazek
Na razie pogoda zapowiada się na kontynuację obecnej, a to oznacza, że problemy z kwitnieniem będą się powtarzać. :(
Z naszymi kolczastymi ulubieńcami zawsze jakiś kłopot - za zimno źle, ale za gorąco i zbyt wilgotno też nie :(
Tak wygląda teraz ten pączek po niepełnym otworzeniu:
Obrazek
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Wczoraj rozkwitł jeden a dziś drugi Echino - dziś w nocy zakwitł sześcioma pannami młodymi ;)
Obrazek Obrazek
Portos warował przy nich pół nocy
Obrazek Obrazek
A dziś od rana kielichy odwiedzają skrzydlaci goście - pszczółki i bąki
Obrazek Obrazek

Mam jednak do Was ogromną prośbę o pomoc i radę związaną z kondycją mojego najstarszego Echinopsisa
Obrazek
Już zeszłego roku dłużej trwało rozbudzanie po zimowym śnie, ale w tym roku jest dużo gorzej. Już mi się wydawało, że wychodzi na dobrą drogę, już zieleniał, ale te upały spowodowały zapaść i zamiast dalej zielenieć - brązowieje i zapada się w sobie.
Zdecydowałam więc na przeprowadzenie jego gruntownej odnowy biologicznej. Jest już dość stary (może mieć ponad 15, a może nawet 20 lat. Tak licznych odrostów nie jest w stanie udźwignąć system korzeniowy głównej łodygi. Chcę go więc podzielić, ukorzenić poszczególne człony, ale zamierzam poczekać na po sierpniu, z którym wiążę wielką nadzieję na poprawę jego kondycji. Mam więc kilka pytań:
- Czy zrobić to jesienią, późną zimą, czy wczesną wiosną?
- Czy ktoś reflektowałby na adopcję kilku dorodnych odrostów, bo ja nie będę miała miejsca na tak liczne rozmnożenie tej rodzinki?
- Czy główny (stary ) człon da się ukorzenić po obcięciu niemal do połowy wysokości, bo ta część z której wyrastają człony jest delikatnie mówiąc nieestetyczna?
Awatar użytkownika
phoebs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1956
Od: 20 wrz 2008, o 01:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radawiec k. Lublina

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Piękne zmasowane kwitnienie ;:138
najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz, one przyjdą same...
Moja kolekcja kaktusów
pozdrawiam Ania
Awatar użytkownika
Artur89
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5125
Od: 8 lis 2009, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

A nie lepiej przesadzić go do większej doniczki by mógł wykształcić porządną bryłę korzeniową? Co do ukorzeniania odciętego fragmentu korpusu - nie wiem jak zareaguje na takie zabiegi roślina, która jest mocno odwodniona. Nie mniej z tego co mi wiadomo, te echinopsisy nie należą do roślin trudnych także jeśli chodzi o ukorzeniania - pamiętam, że ktoś z forum również ukorzeniał odcięty fragment korpusu tego echinopsisa, z powodzeniem.
Poza tym warto sprawdzić korzenie tego staruszka czy wszystko z nimi w porządku.
Kaktusy: cz.1, cz.2, cz.3, cz.4
Dział Ofert
Pozdrawiam, Artur
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Artur89 pisze:A nie lepiej przesadzić go do większej doniczki by mógł wykształcić porządną bryłę korzeniową?.
Kiedy mam przeczucie graniczące z pewnością, że próba przesadzania skończy się rozpadem na kawałki. Wydaje mi się, że chyba nie ma sensu męczyć głównego i zmuszać go do karmienia tylu już dorosłych potomków. ;) Bardzo był piękny tak rozbudowany w młodości:
w 2008
Obrazek
w 2009
Obrazek
w 2011
Obrazek

Ale może już pora na usamodzielnienie potomstwa? :wink:
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Ale mnie się bardzo podoba w kupie :D.
Rośnie, kwitnie, czego chcieć więcej?
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Uwielbiam twoje parapety i uwielbiam tu zaglądać :) Trzymam kciuki za Echinopsis'a :)
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Szkoda byłoby tak dorodnego okazu. Jest niezwykły. Ja bym też próbowała przesadzić do większej donicy, dużo większej. Jeśli ten największy pęd się rozpadnie, to wycięłabym go maksymalnie, zasypała ranę węglem lub cynamonem, a zostałaby nadal okazała micha. A może nic mu nie będzie? Gdzieś czytałam, że one nie tolerują intensywnego słońca. Nie wiem, ile w tym prawdy.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

W imieniu mojego Echino dziękuję Wam za wsparcie i ciepłe słowa. Najbliższe dni zapowiadają się już nie tak upalnie, z chłodniejszymi nocami, może ta chwila wytchnienia pozwoli mu na pozytywną rekonwalescencję. Będę go obserwować.

Za to upały dobrze znosi mój opuncjowy las i trochę aż z niepokojem spoglądam na ich tempo wzrostu - jak tak będą się rozrastać to zabraknie mi miejsca w mieszkaniu na zimowy sen tych ekspansywnych kolczastych stworów, nie mówiąc już o ewentualnej perspektywie ich przesadzania - największy siedzi w swej donicy już ze 3 lata i chyba posiedzi w tym podłożu trochę czasu, bo jakoś na bliskie spotkania trzeciego rodzaju z tym uzbrojonym gadem nie mam za bardzo ochoty.
Obrazek
a taką niewinną bidulę wzięłam z klatki schodowej w 2008 roku
Obrazek
co opisałam na 2 stronie wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 76#p406176
- nigdy bym wówczas nie przypuszczała, że to filigranowe roniące łzy stworzenie tak zarośnie mi niemal pół okna.

Już teraz wiem dlaczego wylądował na klatce schodowej i dlaczego Gymnusie znajdują o wiele więcej zwolenników do współżycia z miłośnikami kolczaków. :wink:
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Staruszek echino daje z siebie wszystko. Co za prawdziwy wysyp pączków ;:oj cokolwiek z nim zrobisz, krzywda mu się nie stanie, to prawdziwy twardziel. A opuncje ;:224 prawdziwy las, dobrze, że Portos wybrał sobie leżankę pod echino, te opuncje groźnie wyglądają :lol:
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Moja parapetowa kaktusiarnia

Post »

Też jestem takiego zdania co Aga,że z tym lasem opuncji to będzie kłopot z przenoszeniem na zimowanie
ale za to teraz ślicznie wygląda, jak w ogrodzie botanicznym ;:138
poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”