Na prośbę AniDS podaję przepis na jedno z moich ulubionych ciast -
"Pysznotka"
Ciasto
50 dag mąki
20 dag margaryny
4 żółtka (białka nie wyrzucać - 'idą' na wierzch ;), tylko trzeba je oddzielić do dwóch pojemników po 2 białka)
2-3 łyżki kwaśnej śmietany
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
16 dag cukru pudru
Ciasto zarobić z podanych składników (ciasto ma być wolne) i podzielić na 2 części. Wyłożyć na 2 blachy (w tym jedną 'mazurkową', czyli bez jednego, węższego boku).
Oba placki posmarować powidłami. Potrzeba 2 słoiczki powideł (1 słoik na 1 placek).
Ubić pianę z 2 białek, dodając po ubiciu 10dag cukru kryształu. Jeszcze chwilę ubijać. Piana musi być sztywna. Gotową pianę wyłożyć na 1 placek (ten w pełnej brytfannie), rozsmarować delikatnie. Na koniec posypać płatkami migdałów i posiekanymi orzechami włoskimi (ok.15dag na 1 placek).
Piec w dość wysokiej temp. ok.200', aby z piany powstała wysuszona, przyrumieniona skorupka.
II placek wykonać tak samo.
Na I placek po wystudzeniu nałożyć masę.
Masa
1,5 szkl. mleka
1/2 szkl. cukru
cukier waniliowy
2 łyżki mąki
2 łyżki mąki zieminaczanej
Wszystkie składniki wymieszać i zagotować.
Ugotowany budyń ucierać z 1 masłem.
Masę wyłożyć na pierwszy placek.
II placek po wyjęciu z piekarnika delikatnie podciąć nożem, żeby nie przywierało do blachy. Po wystudzeniu wyłożyć na masę, lekko docisnąć.
Jeśli ciasto ma być dla gosci, to należy je wcześniej ukryć przed domownikami. U mnie znika zdecydowanie za szybko
