Kuchenne improwizacje Moni

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
armabapa
500p
500p
Posty: 560
Od: 6 sie 2009, o 11:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

zapisuję sobie Twój wątek kuchenny Moniu :heja :wit ;:138
Pozdrawiam cieplutko. Arleta (Aka)
Miejsko-wiejski ogród Aki
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

:wit , Aka :D


Czy robicie czasami swój makaron?
U mnie w domu mama zawsze robiła makaron, ale to były czasy, gdy nie można było kupić w sklepie dobrego makaronu. Teraz są i to naprawdę dobre. Są jednak takie dni w roku, gdy chce się czegoś lepszego, wyjątkowego, co podkreśli wyjątkowość tych dni. Mam na myśli święta, a przecież już zaledwie za miesiąc będziemy mieć B.N. :D Ja właśnie na święta pokuszę się zawsze o swój domowy makaron. Robię go wtedy więcej, następnie zostawiam na stolnicy (lub przekładam do brytfanek na ciasto), żeby się podsuszył, a po wyschnięciu przechowuję w papierowych torebkach (może być po mące).
Jeśli nie próbowałyście, to polecam, bo wykonanie prościutkie :uszy
1/2kg mąki
5 jajek
troszkę wody

Tak naprawdę to mąki daję więcej, bo później dosypuję 'na oko'.
Mąkę formujemy na stolnicy w stożek. Wbijamy jajka, dodajemy troszkę wody (niedużo, żeby makaron nie zrobił się zbyt twardy). W razie potrzeby dodajemy mąkę. Zagniatamy mocno aż wszystkie składniki dobrze się połączą.
Tak zagniecione jak najtwardziej ciasto rozwałkować jak się da najcieniej. Rozwałkowane ciasto zostawić na pół godziny, aby przeschło na stolnicy, potem zwinąć w wałeczek i jak najcieniej krajać ostrym nożem.
Pokrajane roztrząsnąć po całej stolnicy, niech przeschnie. Ile trzeba to gotujemy, pozostałe suszymy przez kilka godzin, następnie pakujemy do papierowych torebek.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Wrzucę też przepis na buraczki 'na ciepło' - moje ulubione :D
Buraki gotuję w osolonej wodzie, ucieram na papkę.
Następnie, tuż przed podaniem do obiadu...
Przekładam buraczki do rondelka, lekko podsmażam na ogniu, dodaję do tego cukru i octu (lub soku cytryny). Jeśli trzeba dodaję szczyptę soli. Wszystko nadal trzymam na wolnym ogniu i na koniec dodaję śmietanę. Podawać gorące.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Tak a propos buraczków na ciepło... Bardzo do nich pasuje kaczka , a może bardziej buraczki do kaczki :lol: :lol:
Kaczkę kupuję zawsze czarną - jest smaczniejsza i nie taka tłusta jak biała.
No to teraz przepis...
Rano kaczkę natrzeć vegetą, solą (nie za dużo), pieprzem, przykryć folią spożywczą, odstawić do spiżarni na kilka godzin, tak, aby w południe już była w piekarniku :wink: .
Przed pieczeniem posypać suszonym majerankiem (w środku również). Do wnętrza kaczki włożyć wydrążone ćwiartki kwaśnych jabłek, zaszyć otwór lub spiąć wykałaczkami. Włożyć do brytfanki podlanej lekko olejem i piec najpierw w temperaturze 200-220 (ok. 30 min), potem 170. Razem ok. 2 godzin. W trakcie można polewać wodą wymieszaną w szklance z olejem, a następnie tym sosem spod kaczki.
Jak ktoś lubi, to można też kaczkę przed pieczeniem natrzeć dodatkowo czosnkiem, ale nie jest to konieczne.

Oddzielnie przygotować połówki ( tyle ile osób będzie na obiedzie) wydrążonych jabłek, napełnić je żurawiną (lub borówką) wymieszaną z miodem. Ułożyć na blaszce, wstawić do piekarnia z kaczką na 30-40 minut przed zakończeniem procesu pieczenia.
Kaczkę po upieczeniu wyjąć z piekarnika, wyrzucić jabłka ze środka, pokroić mięso na zgrabne porcje, ułożyć na półmisku przybranym upieczonymi jabłuszkami żurawinowymi.
Pychotka ;:137 Naprawdę polecam :uszy
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Kaczkę będę robić znowu na święta, a wtedy również czas na makowce. Podam dzisiaj przepis na
Makowiec tradycyjny zawijany. Następnym razem wrzucę inny, również sprawdzony makowiec.


Ciasto drożdżowe na 3 strucle:

3 szklanki mąki pszennej + do podsypywania (około pół szklanki)
180 ml letniego mleka
150 g margaryny (lub masła), roztopionej, ochłodzonej
6 żółtek (białka odłożyć do masy, będą jeszcze potrzebne)
45 g świeżych drożdży lub 21 g suchych
6 łyżek cukru
1,5 łyżki oleju
pół łyżeczki soli
1,5 łyżki spirytusu (lub np.rumu)
1 duże opakowanie cukru waniliowego (16 g)

Masa makowa:

500 g maku
250 g cukru ,100 g rodzynków
50 g orzechów włoskich, posiekanych
1 łyżka miodu (można dać wiecej i wtedy zmniejszyć ilosć cukru)
olejek migdałowy do smaku
cynamon do smaku (ja nie daję)
1 łyżka miękkiej margaryny
kandyzowana skórka pomarańczowa, wedle uznania

ps.Można również użyć gotowej masy makowej (ok. dwóch dużych puszek), ale wówczas trzeba dodać do niej 2-3 łyżki ubitego białka.

Ponadto:

lukier
trochę maku do dekoracji
pergamin/papier do pieczenia
olej

Ciasto drożdżowe:
1. Drożdże rozpuścić z cukrem oraz mlekiem (letnim) i odstawić naokoło 15 minut.(suche wsypać od razu do mąki ale dodać też mleko!)
2. Dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto, dodając na koniec rozpuszczony tłuszcz.
Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.(ja odstawiam na ok. 40minut)


Masa makowa:
1. Mak zaparzyć w 500 ml wrzącej wody, odstawić do wystygnięcia, dwukrotnie zemleć.
2. Dodać pozostałe składniki (na końcu delikatnie wymieszać z ubitym białkiem, które nam pozostało z ciasta).

Ciasto podzielić na 3 części, rozwałkować prostokątne placki, nałożyć masę makową, zawinąć w posmarowany olejem pergamin, zostawiając około 3 cm (nie zakrywając boków), w formie tuby. Uwaga: jeśli ciasto jest zbyt klejące, podsypać mąką w celu zawinięcia masy; końce makowców podłożyć pod spód.Piec w temperaturze 180 - 190 stopni przez około 30 - 40 minut.
Ciasto polać lukrem i posypać makiem.

I jeszcze przepis na lukier:
pół szklanki cukru pudru
2 - 3 łyżki gorącej wody
Rozetrzeć na gładką masę.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Moniu - kaczkę postaram się zrobić na święta.

Fajne przepisiki tutaj wstawiasz. ;:215

A pieczonki były na Śląsku znane już od dawien dawna. Mój teściu ma taki garnek (chociaż
wieki już nie był używany).
Tzn. - miał, bo jakiś miesiąc temu przypomniało mi się o tym garnku i teraz jest już u mnie. :wink: :heja
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Cieszę się, że przepisiki się przydadzą :uszy
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2280
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Monia, ja w sprawie makowca. O co chodzi z tubą z pergaminu? To ciasto ma być całkiem zawinięte, dookoła? Żeby się za bardzo nie rumieniło, czy żeby trzymało fason? Tłumacz, bo ja dziś jakaś niekumata jestem.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Asiu, chodzi głównie o to, żeby ciasto trzymało formę, nie pękało.
Znalazłam w necie fotkę - może się przyda, bo nie mam własnej. Mniej więcej o to chodzi i jeszcze trzeba pamiętać, aby kilka cm (ok.3-4cm) zostawić tego pergaminu na bokach (na końcach).
Obrazek
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2280
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Dzięki ;:196 , teraz już wiem dlaczego mój makowiec nie trzyma formy i rozłazi się jakby chciał być naleśnikiem. W tym roku przed wigilią zrobię tak jak radzisz.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Przepis na dobre pączki, które zawsze się udają:

-14 żółtek
-1 kg mąki
-8 dkg drożdży
-2,5 szkl. mleka
-1 szkl. cukru pudru
-kilka kropli olejku waniliowego
-5 łyżek spirytusu
-200g masła

Zrobić rozczyn z połowy letniego mleka, drożdży, łyżki mąki i cukru, zostawić do wyrośnięcia.
Stopić masło.
Po wyrośnięciu drożdży wszystkie składniki włożyć do dużej miski i wyrabiać ciasto do uzyskania pęcherzykow powietrza.
Ciasto zostawić do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu wyłożyć na posypaną mąką stolnicę, rozwałkować na placek o grubości 1,5-2 cm, wykroić szklanką krążki, odkładać na bawelnianą ściereczkę, drugą nakrywamy.
Smażyć pączki dopiero po wykrojeniu wszystkich na 2 kostkach smalcu i 2 kostkach planty.
Nadziewać po lekkim przestudzeniu - najlepiej szprycą (marmolada, powidła, budyń, ajerkoniak) i polukrować.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

No i może jakieś suróweczki?
I
1/4 kapusty białej pokroić cienko, skropić sokiem z cytryny i posolić, żeby zmiękła (godzinę musi leżeć)
-1 jabłko zetrzeć w wiórki
-1 marchew w wiórki
-pieprz + cukier 1-2 łyżeczki
-1-2 łyżki majonezu
Wymieszać, cukier i majonez dodawać stopniowo, żeby nie przesadzić.
Można zrobić to samo, ale z połową pekińskiej - wtedy nie trzeba czekać aż zmięknie, tylko po skropieniu cytryną i starciu reszty od razu mieszać.

II
Marchewkę zetrzeć na drobnej tarce, skropić cytryną, dodać ananasy pokrojone w kosteczke (z puszki), wymieszać.

III
Sałata lodowa (pokroić), kukurydza z puszki, czerwona papryka, pomidor, świeży ogórek - pokroić w kostkę, dodać mozzarellę (najlepiej te maleńkie kuleczki mozzarelki) + sos vinaigrette.

IV
pekińska
pomidor
zielony ogórek
feta
oliwki
papryka
Wszystko pokroić w kostkę, dodać sos grecki z Knorra.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Szynka peklowana pieczona

składniki:
3 kg szynki wieprzowej
zalewa do peklowania (patrz przepis poniżej)
1 szklanka czerwonego wina
1 szklanka czystego bulionu warzywnego
sól i pieprz do smaku

sposób przygotowania:
Peklowanie
Peklować mięso w zalewie przez 7 dni w chłodnym miejscu (temp. około 7 - 8*C).
Uwaga: podczas peklowania mięso musi być całkowicie przykryte zalewą.

Parzenie szynki.
naokoło godzinę przed parzeniem wyjąć mięso z zalewy i dokładnie opłukać.
Zagotować wodę (więcej nie gotować), włożyć szynkę do wrzątku i przykryć. Wyjąć szynkę kiedy woda całkowicie wystygnie.
Wymieszać wino z bulionem i przyprawić solą i pieprzem.

Pieczenie.
Nagrzać piekarnik do 220*C. Ułożyć mięso na jakimś ruszcie w brytwannie podlać połową wina z bulionem i piec około półtorej godziny, podlewając pozostałym winem z bulionem, (w trakcie pieczenia po około godzinie mięso odwrócić).
Można podawać na zimno lub na gorąco.


zalewa do peklowania szynki (1 litr)
składniki:
0,25 litra czerwonego wytrawnego wina
0,10 litra octu winnego
3 ząbki czosnku (utarty z solą) lub 1 łyżeczka czosnku granulowanego
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki ziaren jałowca (rozgniecionych)
1/2 łyżeczki rozmarynu
1 łyżka majeranku
2 szt. liści laurowych
4 ziarna ziela angielskiego
1 łyżeczka czarnego pieprzu (grubo mielony lub roztarty w moździerzu)
2/3 litra wody
2 łyżki soli peklowej
1 łyżka soli kuchennej
sposób przygotowania:
Wszystkie składniki (prócz soli peklowej) dokładnie wymieszać. Zagotować, (lecz nie gotować), odstawić i ochłodzić, dodac sól peklową i dokładnie wymieszać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”