Z uwagi na remont przenosiłam całą kolekcję - kilka (większość) załapało się na nowe donice, rozdzieliłam polaskie całkiem przypadkiem 
teraz zasycha sobie, dlatego zdjęcie jej zamieściłam archiwalne (zapomniałam ją cyknąć, albowiem zalegała w słonku z dala od planu zdjęciowego ;) )Obecnie wszystko stoi na wschodnich lub zachodnich oknach, ponieważ musiałam oczyścić okno południowe, gdzie chyba było im najlepiej - zamierzam się jednak na szklarnie, a w zasadzie foliak od przyszłego sezonu.
Całkowicie sucholubny wycinek mojej kolekcji.
Opuncje
Mammaillarie
Crassule
Starce i "kuleczki"
Agawy, aloesy, haworsje, gasterie... rozetki po prostu
Wiczomlecze
Wieloczłonowce
Kalanchoe
Pozostałe kaktusy i sukulenty
Nie wszystko jest w wyśmienitej kondycji, do tej pory nie wiedziałam wiele o kłujakach - egzystowały sobie u mnie, nawet kwitły co odporniejsze, obecnie staram się poprawiać im warunki życia (zaczęłam od ziemi, nie wiem jak one do tej pory dawały radę
), wobec czego wszelkie sugestie są mile widziane 
Ależ tego nazbierałaś! :P
), obsuszeniu i wsadzeniu do nowego podłoża. 
