Stare, dobre jabłonie część 1

[robertP2]

W Wielkopolsce masz cieplej. Kwestia tylko taka, że na wypierdzianowie. I nie wiem czy ciebie zahacza, ale sam Poznań leży w jakimś dziwnym dołku i tam wypada strefa 7a.
Tworząc sad na pustkowiu nazwijmy to najpierw proponuję stworzenie muru zieleni przed wiatrem, mrozem etc. niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
Podam ci na swoim przykładzie. Najcieplej mam od południa rzecz jasna, ale i z tej strony wieją u mnie najgorsze wiatry. Obsadziłem się naokoło świerkami/ zimozielonymi jałowcami etc. / a w środku drzewka owocowe i dopóty kodpóki tego nioe było marzło i wywalałem. Dziś nie powiem, że zbieram w tonach, ale przynajmniej jest cieplej i to się wyczuwa chodząc u siebie samego a po okolicznych działkach nieosłoniętych.

[ERNRUD]

Przy obecnym klimacie w strefie 6b można sadzić. Jeśli nie przyjdzie zima -35 st.C to o drzewo możesz być spokojny. Inna sprawa przymrozki.

[szukacz]

Czy to prawda, że Złota Reneta jest mało odporna na mróz? Jest sens sadzić w szczerym polu strefa klimatyczna 6b (wielkopolska)?

Mrozom i przymrozkom podlega najbardziej najniższa część pnia, którą najlepiej bielić w lutym/marcu, a gdyby przyszła sroga zima, to można okręcić czymś izolującym dół pnia. Można też szczepić wysoko na antonówce. Dobrze jest posadzić drzewa na choćby metrowym wzniesieniu.
Południowe zbocze to miejsce szczególnego zagrożenia przymrozkami wiosennymi.

Czy warto posadzić jabłoń Koksa Pomarańczowa zakładając, że nie będzie się jej poświęcać dużo uwagi? Ponoć jest trudna w uprawie.
http://www.rynek-rolny.pl/artykul/trudn ... miany.html
W tym artykule napisali, że powinno się ją szczepić tylko na podkładkach karłowych, a są szkółkarze którzy mają ją na podkładkach półkarłowych, a nawet A2 i siewce antonówki. Czy jest sens ją w ogóle sadzić skoro jest na podkładce A2? Na jakich podkładkach rosła kiedyś?

Podobno na M7 uprawiają w GB. U nas musi być na podkładce wystarczająco mrozoodpornej.

[KamilK02]

Od ciekawostkę znalazłem na angielskiej wiki. Odmiana z 1820 z Sussex klik Jabłka wyglądają paskudnie natomiast w opisie widnieje, że miąższ delikatny słodko kremowy. Ciekawe jak by owoce wyglądały w cieplejszym klimacie Beskidu niskiego, choć z drugiej strony mogła by cierpieć od przymrozków.

[szukacz]

Sama tylko delikatność miąższu to niewiele, jednak jabłka ordzawione jedzone ze skórką mają wyjątkowy smak. Sam poszukuję Egremont Russet. Ordzawienie chroni owoc przed szkodnikami i niektórymi grzybami, ale na przymrozki to raczej tak samo podatne jak inne odmiany.

[KamilK02]

Egremont Russet wygląda identycznie jak szara reneta u mojej ciotki. One robią się jadalne ok stycznia, albo później.
Jabłoń jest teraz cała różowa, a 2 dni ciepła i będzie bieluteńka od kwiatów.

[szukacz]

Egremont Russet jest szarą renetą, tylko słodkim jej przypadkiem. Anglicy uprawiają chyba ze 20 odmian z kategorii szara reneta, i nawet je nasadzają, u nas może ze dwie.W Szczecinie jabłonie wchodzą dopiero w fazę czerwonego pąka.

[KamilK02]

Jabłonie kwitną w najlepsze, więc zrobiłem porównanie kwiatów

Od lewej Kronselska; Papierówka; Jonathan(ma największe kwiaty); zimowa NN gnębi ją rak i mączniak owoce są dość małe kuliste pokryte w większości czerwonym rozmytym rumieńcem, a skórka owocu jest dość tłusta; Malina Oberlandzka; późno letnia NN pokryta w większości paskowanym rumieńcem, jabłka zwężają się ku kielichowi bardzo soczyste dość kwaśne, gdy się ugryzie sok się aż pieni, pod skórką miąższ zaróżowiony; jesienna żółta NN od słońca owoce mają rozmyty rumieniec skórka dość tłusta owoce bardziej płaskie, bardzo szybko przejrzewają i robią się mączyste; Koksa pomarańczowa jeszcze nie do końca wystartowała z kwiatami.

[robertP2]

Ta zimowa NN to jak masz taka jak mów sąsiad to najlepsze / zaraz po kosztelu/ jabłko na świecie . Małe , czerwone, tłusta skórka, taka rubinowa wręcz , w środku plamy różowe. Cud, miód i malina. Ale pomarnował Drzewko nieduże, bo w sumie coś koło 3 metrów raptem.

[KamilK02]

Wrzucę zdjęcia jak będą jakiekolwiek jabłka, słabo kwitnie i słabo owocuje niestety.
Fakt rośnie dość słabo.
Miałem podejrzenia, że to macintosh, ale teraz nie wiem.

[ania1590]

Ta zimowa NN to jak masz taka jak mów sąsiad to najlepsze / zaraz po kosztelu/ jabłko na świecie . Małe , czerwone, tłusta skórka, taka rubinowa wręcz , w środku plamy różowe. Cud, miód i malina. Ale pomarnował Drzewko nieduże, bo w sumie coś koło 3 metrów raptem.

Właśnie taką jabłonkę mam od kilku lat. W ubiegłym roku było kilka owoców, dokładnie takie jak Robert napisał-małe, czerwone, tłusta skórka, miąższ z różowymi plamami, późne.Drzewko małe, daje słabe przyrosty. Tylko jak się nazywa?, co prawda w smakowaniu nazwa nie jest potrzebna, ale tak mam, że lubię wiedzieć. Jeśli więc ktoś pomoże w identyfikacji to będę wdzięczna

[KamilK02]

Zimowa z NN ma cały biały miąższ. Zaróżowiony pod skórką ma ta wczesnojesienna NN, która jest niesamowicie soczysta.

[AntoniD]

Ta zimowa NN to jak masz taka jak mów sąsiad to najlepsze / zaraz po kosztelu/ jabłko na świecie . Małe , czerwone, tłusta skórka, taka rubinowa wręcz , w środku plamy różowe. Cud, miód i malina. Ale pomarnował Drzewko nieduże, bo w sumie coś koło 3 metrów raptem.

Właśnie taką jabłonkę mam od kilku lat. W ubiegłym roku było kilka owoców, dokładnie takie jak Robert napisał-małe, czerwone, tłusta skórka, miąższ z różowymi plamami, późne.Drzewko małe, daje słabe przyrosty. Tylko jak się nazywa?, co prawda w smakowaniu nazwa nie jest potrzebna, ale tak mam, że lubię wiedzieć. Jeśli więc ktoś pomoże w identyfikacji to będę wdzięczna

Może Panieńskie czeskie? ( Koralik )