Nawozy,nawożenie roślin doniczkowych
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 914
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nawożenie...
Biohumus jest świetny też mogę polecić. Wszystko stawia na... korzonki
Re: Nawożenie...
ja tam mam Kristalon Zielony i nie narzekam
- socurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 914
- Od: 5 kwie 2009, o 02:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nawożenie...
Ja sobie w niedzielę kupiłam Pokon Zielona Siła i mam zamiar tym dziś podlać ukorzenione szczepki rosnące w seramisie. Może to im da motywację do wypuszczenia nowych listeczków
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Nawożenie roślin zimowanych w pomieszczeniach.
Ale po co nawozić?
Skoro stoją w piwnicy, rozumiem, że mają mało światła i nie powinny rosnąć.
Czyli chłodno, minimum podlewania i zero nawożenia. Nawozi sie w sezonie wegetacyjnym.
Skoro stoją w piwnicy, rozumiem, że mają mało światła i nie powinny rosnąć.
Czyli chłodno, minimum podlewania i zero nawożenia. Nawozi sie w sezonie wegetacyjnym.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Biohumus i rośliny doniczkowe w domu
A czy do zasilania ficusa microcarpia ginseng wystarczy sam biohumus .Czy trzeba jego stosować na przemiennie jak zostało to juz napiasane wyzej ?
- NINa
- 200p
- Posty: 468
- Od: 15 maja 2008, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Biohumus i rośliny doniczkowe w domu
Ja już nie używam żadnych innych nawozów sztucznych, a tylko biohumus, więc mogę polecić. Są dostępne takie dosyć 'czyste', rozwodnione, jak i naturalne odchody dżdżownic kalifornijskich - w drugim przypadku trzeba wstrząsnąć butelką przed zrobieniem mieszanki z wodą. Biohumusu używam też do hydroponiki, bo nie zostawia osadu na keramzycie.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
"Nawożenie" ziołami roślin doniczkowych
Nie znalazłam podobnego tematu, jeśli już istnieje, proszę o linki lub podpięcie tego tematu, pod podobny temat.
Całą zimę testowałam podlewanie(raz w tygodniu - zalewałam wrzątkiem suszone, nazbierane latem przeze mnie, zioła), zamiast nawozem - wywarami z ziół.
Były to:
-babka lancetowata
-krwawnik
-skrzy polny
-pokrzywa
-dziurawiec
-wrotycz
-szałwia
-oregano
-różne rodzaje mięty
Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Rośliny doniczkowe po zimie są zdrowe. Nie miałam większych ataków chorób grzybowych i szkodników (owadów).
Obecnie przeszłam już na nawożenie - nawozami specjalistycznymi. Natomiast - jestem ciekawa, czy Ktoś z Forumowiczów Używa różnego rodzaju - ziół, regularnie do podlewania roślin parapetowych.
Każda wskazówka lub opis swojego doświadczenia są mile widziane.
Dla przykładu - wklejam zdjęcie moich sadzonek skrętnikowych, z letniego rozmnażania. Pięknie urosły:
Całą zimę testowałam podlewanie(raz w tygodniu - zalewałam wrzątkiem suszone, nazbierane latem przeze mnie, zioła), zamiast nawozem - wywarami z ziół.
Były to:
-babka lancetowata
-krwawnik
-skrzy polny
-pokrzywa
-dziurawiec
-wrotycz
-szałwia
-oregano
-różne rodzaje mięty
Efekty przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Rośliny doniczkowe po zimie są zdrowe. Nie miałam większych ataków chorób grzybowych i szkodników (owadów).
Obecnie przeszłam już na nawożenie - nawozami specjalistycznymi. Natomiast - jestem ciekawa, czy Ktoś z Forumowiczów Używa różnego rodzaju - ziół, regularnie do podlewania roślin parapetowych.
Każda wskazówka lub opis swojego doświadczenia są mile widziane.
Dla przykładu - wklejam zdjęcie moich sadzonek skrętnikowych, z letniego rozmnażania. Pięknie urosły:
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nawozy,nawożenie roślin doniczkowych
A to mnie zaskoczyłaś Powiedz czy mieszałaś te wszystkie zioła w jakichś proporcjach czy podlewałaś za każdym razem czymś innym?
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Nawozy,nawożenie roślin doniczkowych
Galaxy - trzeba eksperymentować.
Poczytałam skład chemiczny każdego zioła i potem dobrałam "parami" zioła tak, by skład chemiczny był, jak najbardziej różnorodny.
Następnie zrobiłam plan trzymiesięczny podlewania i się, go trzymałam. Dzień przed "nawożeniem" - robiłam wywar z określonych ziół wg planu.
Poczytałam skład chemiczny każdego zioła i potem dobrałam "parami" zioła tak, by skład chemiczny był, jak najbardziej różnorodny.
Następnie zrobiłam plan trzymiesięczny podlewania i się, go trzymałam. Dzień przed "nawożeniem" - robiłam wywar z określonych ziół wg planu.
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Przymierzam się do zastosowania nawozu do dracen
(gardenic z biedronki).
Potrzebuję powiedzmy pół litra wody na jedno podlanie,
ale jak odmierzyć taki nawóz skoro producent przewiduje
skalę 1/2 nakrętki na 5 litrów wody? Chyba tylko strzykawką.
To dotyczy też innych nawozów - ta sama nieżyciowa skala
jak dla kogoś uprawiającego w domu po kilka roślin z danego
gatunku.
(gardenic z biedronki).
Potrzebuję powiedzmy pół litra wody na jedno podlanie,
ale jak odmierzyć taki nawóz skoro producent przewiduje
skalę 1/2 nakrętki na 5 litrów wody? Chyba tylko strzykawką.
To dotyczy też innych nawozów - ta sama nieżyciowa skala
jak dla kogoś uprawiającego w domu po kilka roślin z danego
gatunku.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
No to na oko połowę z 1/4 nakrętki na ciut ponad litr wody
Jak rozcieńczysz trochę bardziej, to się przecież świat nie skończy, to nie apteka, ani pompa infuzyjna
Jak rozcieńczysz trochę bardziej, to się przecież świat nie skończy, to nie apteka, ani pompa infuzyjna