Woda nie wsiąka w agrowłókninę

[Sieradzak]

Witam uprzejmie. Proszę o pomoc.

Nabyłem agrowłókninę na aukcji (5235847089), Sprzedający ma dobre opinie, podkreśla zdecydowanie, że to włóknina ogrodowa.
Wczoraj na wieczór skończyłem rozkładać pod tujami. Puściłem 10 minut wodę linią kroplującą. Dziś rano moim oczom ukazał się widok jak na zdjęciach - woda bądź jej część nie wsiąkła. Jestem trochę smutny, bo się narobiłem, a tutaj klops





1. Czy to normalne zachowanie agrowłókniny? Może ona potrzebuje czasu, żeby "nasiąknąć", no sam nie wiem...
2. Może linię kroplującą powinienem zamontować pod włókniną? Ale w takim razie co z deszczem? Nie będzie wsiąkał?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Łukasz

[boryna]

Tą linię kroplującą to ja bym puściła pod włókniną. Co do samej włókniny - nie wiem, czy masz taką, jaką ja miałam kiedyś, ale pod moją po deszczu zawsze było bardziej sucho niż na gołej ziemi, a po małym deszczu - w ogóle było sucho, bo czarna włóknina nagrzewała się i szybko odparowywała wodę zamiast przepuścić.

[MarSz]

Jakby to była agrotkanina a nie włóknina to pewnie problem nie byłby tak widoczny - tam są widoczne paski, między którymi są szczeliny.

Jednak pocieszę Cię - miałem przez kilka lat małą "mini-szkółkę" dla iglaków własnej roboty całą wyłożoną taką wlasnie tkaniną jak Twoja.
Na początku faktycznie jest tłusta i nie przepuszcza wody - jednak z czasem się trochę zbrudzi, ta powłoka trochę zwietrzeje i jest lepiej.

U mnie po jakimś czasie nie było widać żadnych kałuż na niej. A tuje rosły świetnie i był znacznie ograniczony rozwój chwastów.

A tak przy okazji - agrotkanine kładłem rok temu w sadzie i też jak była całkiem nowa to w dołkach woda stała (mimo tych szczelin między paskami) - wydaje mi się, że taki nowy materiał jest trochę mało przepuszczalny - jak się uleży, ponaciąga, ubije to zaczyna pracować prawidłowo.

Takie są moje obserwacje.

Jednak - linię kroplującą tak czy inaczej ukryłbym pod materiałem.

[Sieradzak]

Ogólnie sytuacja wygląda tak, że te krzaczki, wysokie na 1,0-1,2m sadziłem w październiku 2015, więc pomimo to, że zima nie była straszna, mogła niektóre krzaczki nieco doświadczyć. Dodatkowo, ziemia po polu, bardzo gliniasta, i nic jej nie zakwaszałem. No nic, zobaczymy.

Plan mam taki, że chciałem rozłożyć agrowłókninę przeciwko chwastom + nawodnienie (przełożę POD włókninę) i na to wszystko... węgiel brunatny.

edit: woda wsiąkła

[malowanalala]

Przeczytaj w opisie - może to jest tkanina hydrofobowa, która może i byłaby idealna
do uszycia kurtki przeciwdeszczowej, namiotu.

Spróbuj zdjąć, wypłukać w czymś co zmniejszy napięcie powierzchniowe - np. płyn do mycia naczyń.
Może nawet bez zdejmowania - opryskiwacz z roztworem płynu do naczyń.

[NOWY 83]

Lub środek do ŚOR SUPERAM zmniejsza napięcie powierzchniowe i przyda się do oprysków .