Pierwiosnek kubkowaty(Primula obconica)

[muminek]

Nie jestem pewna, co to jest.. Może ktoś mi pomoże?Dziękuję

[Harryangel]

Pierwiosnek kubkowaty (Primula obconica), potocznie prymulka.

[TASIA]

Witam
A wiecie co to ?

[X-4-1]

Primula obconica to pierwiosnek kubkowaty

[danutab]

Kupiłam piękną prymulkę niestety nie znam jej nazwy a chciałabym się coś więcej o niej dowiedzieć.
Jeśli ktoś może mi pomóc z góry dziękuje. TAK WYGLĄDA

[Karo]

To idealny do uprawy w domu, pierwiosnek kubkowaty (Primula obconica) Danusiu
Ale śliczny jest

[Grzesik]

Gdy minie niebezpieczeństwo przymrozków można wysadzić do gruntu pamiętając o usuwaniu przekwitnietych kwiatostanów, to stymuluje go do długiego kwitnienia. Trzeba też pamiętać, by zabrać go z powrotem jesienią przed nastaniem większych chłodów. Mój kwitł od marca na parapecie, a potem kontynuował to na dworze bardzo długo, to zdjęcie jest z piątego maja.


Teraz znów kwitnie na oknie

[danutab]

KaRo i Grzesiu bardzo Wam dziękuję, Urzekł mnie w sklepie żałuję że nie kupiłam jeszcze pięknego bordowego gdy poszłam na drugi dzień nie było ani jednego.Grzesiu piękny masz okaz, bałam się że po przekwitnieniu będzie go trzeba wyrzucić tak jak begonie zimowe.To mnie pocieszyłeś.
KaRo zaraz poszukam coś w internecie o nim.Jeszcze raz dzięki.

[howlit]

Czy to pierwiosnek kubkowaty

[Keetee]

Pierwiosnek kubkowy , kubkowaty ...cudna roslina , mój ulubiony domowo ogródkowy kwiatuszek

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 5579,d.Yms

[perla76]

Czy pierwiosnek kubkowaty rzeczywiście nie zimuje w gruncie i wymaga wykopania jesienią?

[Karo]

Tak. Primula obconica zimuje w temperaturze 10-12*C .
I tak bywają problemy z jego przechowaniem,przynajmniej ja takie mam.
Na ogół uprawiany jest jako roślina jednoroczna.

[klaudia93331]

Witam, czy ktoś może wie co to za kwiat?

[tralaluszy]

Pierwiosnek kubkowaty

[nicktosia]

Witajcie,
proszę o poradę.
Moja kubkowata piękność kwitła bardzo obficie (niestety nie zrobiłam zdjęć). Usuwałam na bieżąco wszystkie łodyżki z przekwitłymi kwiatami, żeby nie obciążać rośliny wytwarzaniem nasion. Zasilałam nawozem. Po przekwitnięciu wystawiłam doniczkę na balkon w miejsce osłonięte od wiatru i nienasłonecznione. Liście zaczęły kolejno obumierać, aż została łysa doniczka z przyciętą na zero rośliną. Wyczytałam gdzieś, że można ją z powodzeniem uprawiać jako wieloletnią, więc jej nie wyrzuciłam. Kilka dni temu zazieleniło się coś pomiędzy suchymi łodygami.



Podpowiedzcie co teraz zrobić, żeby móc się nią cieszyć zimą?

pozdrowienia