Poliwęglan i aluminium- czy to bezpieczne surowce na szklarnię.
Poliwęglan i aluminium- czy to bezpieczne surowce na szklarnię.
Zamierzam na swojej działce postawić szklarnię.Ponieważ mam "bzika" na punkcie ekologicznym , każdą decyzję rozważam pod tym kątem.Naszukałam się sporo i przyznać muszę , że nie znalazłam .Nawet liczne fora nie biorą pod uwagę tego aspektu , który moim zdaniem jest bardzo ważny.Bardzo estetyczne są szklarnie z lekkim szkieletem aluminiowym pokryte wysoko przeżroczystym poliwęglanem . Niby same zalety : lekka konstrukcja. wysoka przepuszczalność światła , bardzo duża wytrzymałość na obciążenia, dobra izolacja, niewygórowana cena ale ....
doczytałam się w wydaniach opisujących wpływ orgonu na aluminium ,że jest on wyjątkowo niekorzystny.
W połączeniu z orgonem emituje wokół toksyczne promieniowanie , które ma niekorzystny wpływ na ludzi a więc chyba i tym samym na rośliny , wysoko przeżroczysty poliwęglan zawiera w swym składzie bisenol , wysoko toksyczny składnik, który emituje do wszystkiego co znajduje się w jego wnętrzu, zwłaszcza przy podwyższonej temperaturze i przez dłuższy okres ( szklarnia , podobnie jak butelka jest chyba takim wnętrzem) a więc rosnące w niej rośliny będą wchłaniać z otoczenia tę truciznę , którą potem zjemy , myśląc ,że jemy zdrową żywność , bo chronioną od zanieczyszczeń z zewnątrz. Mając to na uwadze napisałam do czterech producentów szklarni ( nie będę tu ich wymieniać) jak to jest z tą szkodliwością - nie otrzymałam ani jednej odpowiedzi .Napisałam też do dwóch sklepów sprzedających taki poliwęglan .Obydwa odpisały , że niestety , płyty te zawierają w swoim składzie te truciznę.Dopisali również , ze na sprzedawanych płytach nie ma informacji o zawartości tego szkodliwego składnika tylko dlatego , że nie są one przeznaczone do bezpośredniego kontaktu z żywnością.
Być może daszek nad drzwiami z poliwęglanu nie będzie dla nas szkodliwy ( bo bez przerwy sie wietrzy) ale już szklarnia czy ogród zimowy to chyba co innego, zamknięte pomieszczenie , przewietrzane tylko od czasu do czasu. Wynikałoby z tego że najbardziej ekologiczna byłaby szklarnia szklana o konstrukcji stalowej lub drewnianej .Folie plastykowe używane do tuneli tez chyba zawierają ten składnik , pisze chyba bo tu akurat nie sprawdzałam. Montowanie w szklarni różnego rodzaju elektronicznych urządzeń też chyba nie jest wskazane , bo zakłóca to roślinom współpracę z orgonem
Chciałabym poznać opinię innych forumowiczów na ten temat.
doczytałam się w wydaniach opisujących wpływ orgonu na aluminium ,że jest on wyjątkowo niekorzystny.
W połączeniu z orgonem emituje wokół toksyczne promieniowanie , które ma niekorzystny wpływ na ludzi a więc chyba i tym samym na rośliny , wysoko przeżroczysty poliwęglan zawiera w swym składzie bisenol , wysoko toksyczny składnik, który emituje do wszystkiego co znajduje się w jego wnętrzu, zwłaszcza przy podwyższonej temperaturze i przez dłuższy okres ( szklarnia , podobnie jak butelka jest chyba takim wnętrzem) a więc rosnące w niej rośliny będą wchłaniać z otoczenia tę truciznę , którą potem zjemy , myśląc ,że jemy zdrową żywność , bo chronioną od zanieczyszczeń z zewnątrz. Mając to na uwadze napisałam do czterech producentów szklarni ( nie będę tu ich wymieniać) jak to jest z tą szkodliwością - nie otrzymałam ani jednej odpowiedzi .Napisałam też do dwóch sklepów sprzedających taki poliwęglan .Obydwa odpisały , że niestety , płyty te zawierają w swoim składzie te truciznę.Dopisali również , ze na sprzedawanych płytach nie ma informacji o zawartości tego szkodliwego składnika tylko dlatego , że nie są one przeznaczone do bezpośredniego kontaktu z żywnością.
Być może daszek nad drzwiami z poliwęglanu nie będzie dla nas szkodliwy ( bo bez przerwy sie wietrzy) ale już szklarnia czy ogród zimowy to chyba co innego, zamknięte pomieszczenie , przewietrzane tylko od czasu do czasu. Wynikałoby z tego że najbardziej ekologiczna byłaby szklarnia szklana o konstrukcji stalowej lub drewnianej .Folie plastykowe używane do tuneli tez chyba zawierają ten składnik , pisze chyba bo tu akurat nie sprawdzałam. Montowanie w szklarni różnego rodzaju elektronicznych urządzeń też chyba nie jest wskazane , bo zakłóca to roślinom współpracę z orgonem
Chciałabym poznać opinię innych forumowiczów na ten temat.
Re: Czy poliwęglan i aluminium to bezpieczne surowce na szklarnię
A moim zdaniem nie ma sobie co głowy zawracać. Na potwierdzenie z początku wydające się prostej opinii, podeprę to opiniotwórczą obserwacją. Ile chemii mamy wszędzie, począwszy od żywności, wodzie, powietrzu, ubraniach kończywszy na opakowaniach w których się pakuje wszystko, nawet tą bułkę ( napakowaną chemią ) idąc do domu w obuwiu ( wiele pozostawiającym do życzenia ) oddychając samym jodem, to taka szklarenka to małe piwo przed śniadaniem
piszę to z laptopa promnieniującego ile się da/ aczkolwiek mniej jak mój były pecet od którego bolały oczy a tutaj nie, to idzie do przodu świadomość / nie mylić z podświadomością chociaż i ona wskazana w zakupach i wyborach dnia powszedniego.

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Poliwęglan i aluminium- czy to bezpieczne surowce na szklarnię.
Wszystko bardzo proste.Zainstaluj akumulator orgonu. Jak on, ten orgon, już będzie w pudle,wykorzystaj
jako energię uzdrawiającą. Nadmiar orgonu może być użyty w urządzeniu co się nazywa łamacz chmur
i zrobisz sobie pogodę wedle życzenia. Nadmiar orgonu,przetwarzać się może w energię seksualną,
która też jest bardzo przydatna. Resztę wyjaśni pan Reich.Wilhelm.
jako energię uzdrawiającą. Nadmiar orgonu może być użyty w urządzeniu co się nazywa łamacz chmur
i zrobisz sobie pogodę wedle życzenia. Nadmiar orgonu,przetwarzać się może w energię seksualną,
która też jest bardzo przydatna. Resztę wyjaśni pan Reich.Wilhelm.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1103
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Poliwęglan i aluminium- czy to bezpieczne surowce na szklarnię.
Ziomka. Ty tak na serio??
Daj sobie spokój z tym orgonem. Reich był mitomanem. Aluminium jest praktycznie nieczynne chemicznie w normalnych warunkach. Natomiast poliwęglan to inna sprawa. Nikt nie przeprowadził dłuższych badań na temat jego stabilności, a skład jest iście diabelski: to poli- bifenolo-fosgen. Z drugiej strony nie stwierdzono też szkodliwego oddziaływania. Z praktycznego punktu widzenia szklarnia aluminiowa nie wymaga żadnej konserwacji, ale niestety jest lekka. Trzeba ją solidnie przymocować do podłoża. Płyty poliwęglanowe też będą fruwać przy byle większym wietrze. W dodatku gorszy poliwęglan matowieje, i traci przezroczystość. Trzeba taki odporny na UV. Aluminium + szkło to najlepsze rozwiązanie. A wietrzyć szklarnię trzeba. No chyba że chcesz mieć zbiory od razu ugotowane. 


Re: Poliwęglan i aluminium- czy to bezpieczne surowce na szklarnię.
mirzan pisze:Wszystko bardzo proste.Zainstaluj akumulator orgonu. Jak on, ten orgon, już będzie w pudle,wykorzystaj
jako energię uzdrawiającą. Nadmiar orgonu może być użyty w urządzeniu co się nazywa łamacz chmur
i zrobisz sobie pogodę wedle życzenia. Nadmiar orgonu,przetwarzać się może w energię seksualną,
która też jest bardzo przydatna. Resztę wyjaśni pan Reich.Wilhelm.
To tak, a przecież żeby była agregacja i katalizacja musi być uziemnienie. Do kaloszy można podłączyć ? ten akumulator się znaczy.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Poliwęglan i aluminium- czy to bezpieczne surowce na szklarnię.
Akumulator podłączony jest do powietrza.To nie jest pojemnik na prąd ani baniak na wodę. Poszukaj książki
Podręcznik akumulatora orgonu.Temat niezręczny do dyskusji TU, bo zaraz znajdą się osoby,które powiedzą,
że to czary,bo nie widać a działa, a to zakazane i zagrożone sankcjami.
Podręcznik akumulatora orgonu.Temat niezręczny do dyskusji TU, bo zaraz znajdą się osoby,które powiedzą,
że to czary,bo nie widać a działa, a to zakazane i zagrożone sankcjami.