Kochani zwracam się do Was z prośbą, czy moglibyście się wypowiedzieć co dzieje się z moim młodym orzechem.
Sadzonkę dostałem od taty, wsadziliśmy ją w moim ogródku w połowie grudnia. Pod korzenie ułożyliśmy obornik, potem przykryliśmy go niewielką warstwą ziemi, a następnie wsadziwszy sadzonkę.
Z drzewkiem było wszystko w porządku, bardzo ładnie odbiło po zimie...niestety od 1,5 tygodnia stożek wzrostu zupełnie przestał rosnąć i pojawiły się usychające liście.
Czy ktoś z Was spotkał się wcześniej z tego typu problemem ???
Lub może ktoś wie, co mógłbym zrobić, żeby orzech znowu odżył...
Z góry dziękuję za wszelką pomoc !!


