
Klematisy. Co jest powodem więdnięcia ?
Klematisy. Co jest powodem więdnięcia ?
Co jest powodem więdnięcia rośliny wraz z kwiatami ? Myślę że to choroba ale jaka ? Czym opryskać i kiedy ? 

- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Najsilniej porazane są prawie zawsze mieszańce wielkokwiatowe kwitnące latem a wywodzące się z gatunku Clematis lanuginosa.Poraża roslinę grzyb a infekcja występuje w warunkach wysokiej wilgotnosci poprzez drobne zranienia spowodowane przez owady ,wiatr lub podwiązywanie pędów..Roslinę nalezy wyciąc tuz przy ziemi co spowoduje pojawienie się nowych pędów.
Ja z mojego doświadczenia radzę Ci polubić gatunki odporne na tę chorobę ,albo stosować opryski p/grzybicze.Teraz wytnij rosliny przy ziemi i poczekaj do wiosny.Jak odbiją to przy suchej i ciepłej pogodzie opryskaj preparatem na grzyba-Miedzian,Kaptan lub inny.
Ja z mojego doświadczenia radzę Ci polubić gatunki odporne na tę chorobę ,albo stosować opryski p/grzybicze.Teraz wytnij rosliny przy ziemi i poczekaj do wiosny.Jak odbiją to przy suchej i ciepłej pogodzie opryskaj preparatem na grzyba-Miedzian,Kaptan lub inny.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Poczytaj też tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=uwi%B1d i tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=uwi%B1d
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/1319.html
Oto link do największego producenta clematisów w Polsce. Tam na pewno znajdziesz wskazówki odnośnie tego gatunku roślin.
Oto link do największego producenta clematisów w Polsce. Tam na pewno znajdziesz wskazówki odnośnie tego gatunku roślin.
Które gatunki są odporne na tą chorobę? Czy pewne że je to nie dopadnie?anulka pisze:Najsilniej porazane są prawie zawsze mieszańce wielkokwiatowe kwitnące latem a wywodzące się z gatunku Clematis lanuginosa.Poraża roslinę grzyb a infekcja występuje w warunkach wysokiej wilgotnosci poprzez drobne zranienia spowodowane przez owady ,wiatr lub podwiązywanie pędów..Roslinę nalezy wyciąc tuz przy ziemi co spowoduje pojawienie się nowych pędów.
Ja z mojego doświadczenia radzę Ci polubić gatunki odporne na tę chorobę ,albo stosować opryski p/grzybicze.Teraz wytnij rosliny przy ziemi i poczekaj do wiosny.Jak odbiją to przy suchej i ciepłej pogodzie opryskaj preparatem na grzyba-Miedzian,Kaptan lub inny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Skorzystaj z linku do strony ,którą podał wcześniej Siokens ,naprawdę wartogrigori24 pisze:Jak one wyglądają i czy są odporne na choroby? Czy takie posiadasz ?

Jest podział według różnych kryteriów (także grup) ,zdjęcia wraz z opisami .
Obejrzałam sobie te grupę viticella i na pewno można z niej wybrać piękne powojniki



To jest tak, że ja nie miałem jeszcze takich problemów z powojnikami (jakimikolwiek) a jedyny, który mi padł został zdemolowany przez podkopy kreta, trudno mi więc autorytatywnie stwierdzić, że choróbska się ich nie imają. Ale z tego co wiem, a piszą to fachowcy, powojniki włoskie są najbardziej odpornymi powojnikami szczególnie na uwiąd powojników.grigori24 pisze:Jak one wyglądają i czy są odporne na choroby? Czy takie posiadasz ?
Powojniki włoskie mają mniejsze kwiaty od wielkokwiatowych ale kwitną bardzo obficie i bardzo długo, zwykle zaczynają kwitnąć w czerwcu i kwitną aż do mrozów zmieniając jedynie intensywność. Są chyba najmniej problemowymi powojnikami ze względu właśnie na to, że mają ogromne przyrosty roczne, żaden mróz czy cokolwiek nie jest więc im straszny bo i tak na wiosnę trzeba je ścinać circa 30 cm nad ziemią, i podobno właśnie nie imają się ich choróbska typowe dla wielkokwiatowych.
Ja mam Polish Spirit, 'Mme Julia Correvon', 'Purpurea Plena Elegans', a od ubiegłego roku jeszcze 'Prince Charles'. Mam też dwa, które gdzieniegdzie są kwalifikowane jako włoskie choć nimi nie są, tym niemniej wykazują podobne cechy i mają niejasne pochodzeni to Ville de Lyon i Błękitny Anioł dlatego czasami można wyczytać w Internecie, że to powojniki włoskie.
Wszystkie jak na razie sprawują się bez zarzutu, a szczególnie ładnie i długo kwitną Polish Spirit oraz Błękitny Anioł, przy czym w przypadku tego drugiego długość kwitnienia jest dość zaskakująca bo wszędzie można wyczytać że kwitnie od czerwca do sierpnia a mi w tym roku kwitł by chyba do teraz gdyby nie mróz, w każdym bądź razie skończył gdzieś w listopadzie.

Istotną różnicą między wielkokwiatowymi a włoskimi jest jeszcze to, że włoskie uwielbiają słońce, praktycznie wszystkie (może z wyjątkiem Ville de Lyon ale ten jest tylko włoski z charakteru
