Przepraszam że sie nie odzywałam, ale mnie nie było ostatnio. Daturka odżyła i wypuszcza nowe listki. Nie było to na pewno przelanie, bo nie "zmartwychwstałaby" już, a ona nadal żyje. W ziemi też nic nie było widać. Wygląda na to że ktoś ją urzekł. Jak na razie roślinka ma się dobrze z czego się bardzo cieszę. Niestety nie mam możliwości zrobienia jej teraz zdjęcia, bo dopiero w weekend dopadnę aparat od chłopaka. Ale obiecuję, że się pochwalę jej powrotem do zdrowia. Dziękuje za zainteresowanie moim problemem.
Pozdrawiam
witam pierwszy rok mam dature ,kwiatów miałem dość sporo ale na dzień dzisiejszy ona jest prawie łysa (liści nie ma) kwiatów pare ma Czy to tak powinno być ?? A jak nie to co robić ???
To zdecydowany koniec wegetacji Waszych datur....
Można ją już obskubać z tych kwiatów,przyciąć jeśli nie ma dość dużego miejsca przeznaczonego na jej kwaterę zimową,opryskać środkiem przeciw grzybom i już ją tam schować.
Nie ma sensu trzymanie jej na powietrzu skoro sama już wprowadziła się w stan spoczynku....
Moja wygląda np. tak
Gosiu - Twoje datury wyglądają jak w najlepszym dla nich okresie....
nawet listka żółtego nie widać....zdrowe jak rydze
Pewnie będziesz sama musiała je zmusić do zimowego spoczynku
Mojej to trzeba grać "przebudzankę", bo ma malutkie pączki- czyli dopiero zabiera sie do kwitnienia... Dokończy pewnie w mieszkaniu, bo niedługo trzeba ja schować...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
a moje wczoraj zostały przerobione na sieczkę..nie mogłem patrzyć na tę setkę pąków i kwiatów ugotowanych przez mróz..a że rosły w gruncie więc ściąłem je metr nad ziemią bo te zdrewniałe pędy nie zmarzły..korzenie prenie też nie więc zrobię sobie po jednej sadzonce..zdrowa została tylko ta z biało-zielonymi liśćmi bo ta rosła w doniczce też zresztą wkopanej do ziemi) i tą mam zamiar schować do piwnicy.
Ale te Wasze daturki pieknie wygladają. Tfu tfu. Moja malutka kwitnie pierwszy raz i ma tylko kilka pączuszków, ale i tak jestem z niej dumna. A rekonwalescentka wypuszcza cały czas nowe listeczki. Jakoś żadna nie ma zamiaru iść spać. Mała zrobiła mi niespodzinkę swoim kolorem, bo spodziewałam się żółtego, a tu proszę różowa i do tego cały czas wypuszcza pączki.
witam mam do Was pytanie:
nie dawno pojawiły mi sie mszyce na fioletowych daturach które mają kwiatki i pączki
co polecicie mi aby je zniszczyć ?
ponizej zdjecie zółtej 6 miesiecznej datury