Witajcie Kochani, mam problem niedawno wprowadziłam się do nowego mieszkania z którego jest bezpośrednie wyjście na taras liczący mniej więcej 60-70 m2 niestety jest to praktycznie sam beton. Ponury i przytłaczający. Wiecie jak to jest z pieniędzmi po kapitalnym remoncie nowego mieszkania może macie jakieś fajne tanie pomysły na zagospodarowanie tego miejsca? Teoretycznie zaczęłam już coś robić ale nadal jest nie tak jak powinno... w poprzednim mieszkaniu miałam śliczny ogród i pielęgnowałam go z całą czułością a teraz kupiłam mieszkanie ze względu na moje psy,a w szczególności na moją 11- letnią sukę która choruje na kręgosłup ... proszę pomóżcie mi jak możecie
może macie jakieś linki do tanich pomysłów na taras aby wyglądał przytulnie ? Chodzi mi o taki sposób zrób coś z niczego... jest już taki dział ale niestety jakoś jeśli chodzi o taras niczego nie znalazłam... Wszystkim z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam wraz ze swoimi psiakami i kotami ...
tak wyglądał jak go nabyłam
a teraz jest już tak ale dalej to nie do końca to co bym chciała
może psy zasłaniają ale jak widać mimo maty bambusowej i doniczek nadal jest jakoś tak smutno ... brak trawy mnie zabija
Dwa dni temu wkopałam wiśnie japońską na skarpie ale pewnie w tym roku nie zakwitnie ...
Poprzedni właściciele zrobili tą kostkę a mi się to strasznie nie podoba, nie wiem czy dam radę coś w tym roku z tym zdziałać ale może na wiosnę za rok wyrzucę ją i faktycznie będzie tutaj trawa, od razu będzie inaczej.
A wczoraj dostałam kobiałki po truskawkach z zaprzyjaźnionego sklepiku osiedlowego, pomalowałam je bejco-lakierem i wyglądają tak .
Uprzejmie proszę o stosowanie znaków przestankowych- wielokropek ich nie zastępuje w języku polskim, wielkich liter zaczynających zdanie, ułatwi to odróżnienie zdania od bełkotu, dziękuję za zrozumienie, pomid.
I już prezentuje się o wiele lepiej, "żywiej". A poza tym kostki brukowej bym nie ruszała bo ktoś i tak wlożył w to sporo pracy,teraz większość osób chce miec kostkę i płaci za to grube pieniądze,a Ty masz już na gotowe,wiec jak dla mnie to akurat plus.
Żeby nie zdejmowac kostki , a coś zaaranżować, pomyślałabym o zrobieniu podwyższonych rabat. Na takiej rabacie można zrobić trochę trawnika, a w innych posadzić kwiaty, zioła, warzywa, a nawet niewysokie krzaczki. Sposób ustawienia i wielkość tych rabat zależy od ciebie.
Koszt takich rabat tez nie jest jakiś wielki, parę desek zbitych razem, jakaś izolacja od środka i ziemia.
Dokładnie też bym ściągnęła kostkę i poszerz sobie taras o kolejne deski tarasowe. My kupowaliśmy w Taras-Studio i panowie podpowiedzieli nam co i jak. Altankę też bym przeniosła na stronę desek a reszta ładna trawka. Masz super mozliwości, poszperaj po intenecie, na pewno znajdziesz jakieś natchnienie.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Fajnie jest doradzić, "zerwij kostkę i daj deski tarasowe". Licząc "na okrągło" akcja będzie kosztowała, przy tej powierzchni, jakieś 10 tys zł. (legary, deski, wkręty, impregnat, listwy wykończeniowe). Koszt oczywiście bez robocizny, wykonanie we własnym zakresie. I trzeba by zrobić odwodnienie terenu pod dechami, bo po polbruku spływa, a przy drewnie, nie. A może inaczej. Zrobić tylko wstawki z desek tarasowych, tam gdzie planujesz stół, jakiś ciąg komunikacyjny do grila. Do tego 3-4 stelaże do drewnianych donic na kwiaty i zioła. Na kawałku ściany kratownica i np. winobluszcz japoński - na czerwonej cegle będzie wyglądał super. A może zamiast desek, wstawki w polbruk z takiej właśnie cegły ( dobrze zaimpregnowanej).
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam