Suszone bukiety -jak i z czego?

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
aneczeleczka
50p
50p
Posty: 76
Od: 27 kwie 2007, o 21:23
Lokalizacja: woj. lubelskie

Suszone bukiety -jak i z czego?

Post »

Bardzo podobają mi się suszone bukiety, ale kiedy próbowałam zasuszyć róże efekty nie są takie jak się spodziewam (czyli brak koloru).
Jakie kwiaty się nadają do suszenia?
Czy jest jakaś tajemnica suszenia tak żeby zachowały kolor czy może się je jakoś maluje?

Bardzo proszę o porady, bo nigdzie nie mogę tego znaleźć
Awatar użytkownika
Paula
100p
100p
Posty: 112
Od: 10 lip 2007, o 23:18
Lokalizacja: kawałek zieleni na warmii

Post »

Witaj.
Z tego co słyszałam - aby zachować kolor kwiaty suszy się w ciemnym pomieszczeniu, ale pewnie więcej napisze Ci ktoś kto bardzij się na tym zna ;)

Pozdrawiam.
największe szkodniki w moim ogródku to ... moje dzieciaki ;)
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

Ja suszyłam i w ciemnym i owiniete papierem ale kolorem w żaden sposób nie dorównują tym na zdjęciach. A chętnie poczekam na porady ponieważ mnie też to bardzo interesuje. Słyszałam o zasuszaniu w kulkach absorbujących wilgoć ale nawet nie wiem gdzie można znależć sklep tak specjalistyczny aby takowe kupić.
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
tengel27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 6 sie 2007, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Do suszenia można użyć kaszy manny - kwiaty się po prostu zasypuje kaszą, która wyciąga z nich wilgoć i nie zniekształca kształtu. :D
Dawid
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

Najlepiej to dość mocno spryskać lakierem do włosów kwiaty przeznaczone do suszenia. Nie tracą koloru.

A i znakomite są nieśmiertelniki do suszenia, mają różne kolory i ich nie tracą. :lol:
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Na suche bukiety nadaje się większość kwiatów, i tych z ogrodu, i tych z łąki.
Konserwować kwiaty, gałązki, można różnie, łącznie z lakierowaniem, ale ja nie uznaję tej ostatniej metody, to prawie tak jak sztuczne kwiaty.
Najłatwiejsza i najwygodniejsza metoda to tradycyjne suszenie.
Kwiaty, gałązki powiązane w niewielkie pęczki suszymy, najlepiej w ciemnym, przewiewnym, miejscu.
Ja akuratnie takiego nie posiadam, więc suszyłam w jasnym pomieszczeniu, i w trakcie suszenia kwiaty zmieniały barwy tak samo jak w ciemnym.
Nie ma możliwości żeby przy tradycyjnej metodzie zachować niektóre kolory.
Najlepiej zachowuje się kolor żółty.
Czerwone kwiaty przebarwiają się na ciemno czerwony (buraczkowy) i lekko płowieją.
Dosyć ładnie zachowuje się kolor jasno niebieski (niebieski zatrwian czy żeniszek).
Biały kolor po wysuszeniu troszeczkę szarzeje.

Zachowanie koloru zależy także od rodzaju kwiatów.
Najlepiej suszą się nieśmiertelniki, tak jak pisała ewalukas, ale trzeba je ściąć w odpowiednim momencie (w fazie niepełnego rozkwitu), ale przy nieśmiertelnikach występuje problem z łodyżkami, po wysuszeniu są za słabe aby utrzymać sztywno kwiat.
Udało mi się rozwiązać ten problem.

Suszenie w preparatach higroskopijnych (pochłaniających wodę z kwiatu) też jest metodą naturalną, ale suszymy w ten sposób tylko główki kwiatowe, łodyżki dorabiamy z innego materiału.

Bardzo ciekawą metodą jest konserwacja gałązek.
Ja głównie konserwuję (nie suszę) gałązki z berberysu. Mają ładny kształt i kolor.
Takie konserwowanie polega na nasączeniu gałązki gliceryną. Liście zachowują swój kształt i kolor. Do takiej konserwacji nadają się tylko gałązki zdrewniałe, o niezbyt dużych liściach, chociaż ostrokrzew też ładnie mi się zakonserwował. :D

Chyba zanudziłam Was moim elaboratem, ale krócej się nie dało.
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

Nie, nie... W ogóle nas nie zanudziłaś.
Ja uwielbiam suche bukiety ale naprawdę choć się bardzo staram nie wychodzi mi to z powodu utraty koloru. Będę próbować jeszcze.
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Gosiu jakie kwiaty suszyłaś? Czy kolor zupełnie wyblakł?
Awatar użytkownika
livia
200p
200p
Posty: 299
Od: 6 cze 2007, o 00:47
Lokalizacja: małopolska

Post »

W suszonych bukietach bardzo dobrze wyglądają trawy i zboża. Niewiele problemu z suszeniem jest z nawłocią i lawendą. Widziałam też świetnie zasuszone wrzosy,ale niestety nie wiem jak..
Nie wiem czy można w naturalny sposób zachować kolor kwiatów tak intensywny jak w pierwszym linku. Jeśli się da to chętnie wykorzystam..
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Nie znam naturalnego sposobu, który umożliwiałby pełne zachowanie koloru kwiatów. :(
W obecnej chwili jest tyle różnych farb i lakierów, w różnych postaciach, że zawsze można troszkę wzmocnić kolory, ja jednak wolę te wypłowiałe, ale naturalne. :D
Barbara65
100p
100p
Posty: 103
Od: 11 maja 2007, o 09:13
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Wrzosy suszę tak jak trawy, ale żeby kwiaty miały naprawdę naturalne barwy używam kaszki manny. W pudełku np. po obuwiu robie niewielkie otworki przez które przekładam łodyżki, potem uszczelniam np. plasteliną i wsypuję kaszkę. Trzeba to robić b. wolno, uważając by płatki się nie pogniotły, a kaszka dokładnie wypełniła przestrzenie między płatkami. Kaszka musi pokrywać rośliny. Pudełko przykryć i odstawić w suche miejsce. Czas suszenia zależy od rodzaju użytych roślin;im kwiat b. złożony czy mięsisty, tym dłużej. Zazwyczaj ok. 3 tygodni.Kaszkę można wykorzystywać wielokrotnie.Życzę powodzenia. Baśka
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Przecież naturalny kolor suszonych roślin też ma swój urok, więc po co je wzmacniać sztucznym barwnikiem. Ja suszę rośliny w ciemnym przewiewnym miejscu, a to efekty
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Calineczka2007
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 29 sie 2007, o 09:54

Barwniki do suszonych roślinek

Post »

Proszę bardzo o pomoc. Czym pokolorować rośliny? W kwiaciarniach jest dużo "dodatków" tzn pięknych pokolorowanych kłosów zbóż itd więc pewnie da się to w prosty sposób zrobić samemu ale czym?? Próbowałam na wiele sposobów ale wszystko spływa i nic nie "chwyta"
Karii
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

Wstaw świeżo ucięte rośliny do wody z barwnikiem np do malowania jaj. Rozgnieć końcówkę uciętą, żeby roślina mogła lepiej wodę pobierać i czekaj :lol:
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Barwniki do suszonych roślinek

Post »

- Nie wiem czy do kwiatków to się przyjmie, ale sznurek sizalowy mozna zafarbować bibułą - owijając wokół sznurka a potem zwilżając i trzymając jakiś czas (tylko uwaga na ręce!!);
- piórka b.ładnie się barwią w "zupie" z wkładów wyjętych z mazaków - tych grubych, w środku;
- można zrobić też tak: przed farbowaniem wybiela się kwiaty w perhydrolu , suszy powieszone na dół główkami potem znowu gotuje je w farbie do odzieży i ponownie suszy.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”