
Spełniłam swoje marzenie i kupiłam tydzień temu 1,5 roczną sadzonkę Białoboka, takie maleństwo. To jest mój pierwszy iglaczek w życiu. Z przeznaczeniem na balkon. Poczytałam w google, ale ja potrzebuję takiej "życiowej"

A było tak:
- tydzień temu go kupiłam
- postał 3 dni w domu, nie podlewałam go
- później pomyślałam, że chyba trzeba go po prostu wystawić na balkon, wystawiłam więc i podlałam
- stał na balkonie 2 dni, ale teraz noce są zimne, ma być jutro minus 2, więc zabrałam dziś wieczorem z powrotem do domu.
Takie przestawianie to mu pewnie nie służy

Czy moglibyście mi podpowiedzieć, co mam robić? Gdzie go teraz powinnam trzymać? Kiedy na ten balkon wystawić? Czy przymrozki mu zaszkodzą?
Będę naprawdę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi, bom dziecko we mgle
