Co w mojej trawie piszczy

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Awatar użytkownika
hardcorebaby
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 1 sie 2013, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Co w mojej trawie piszczy

Post »

Jestem bardzo początkujący miłośnikiem wszystkiego co ładnie wygląda i pachnie - w związku z czym witam Ogrodnicze Towarzystwo! ;:7

Dotychczas mój kot jest zmuszony dzielić swój słoneczny, południowy parapet z następującymi intruzami:
- 10x Adenium Obesum, wysiane 08/2013. Niestety późny wysiew skutkuje karłami w rozmiarze Extra Slim, które ani myślą rosnąć w siłę. Po zimie zostało 9, jednak liczba ta prawdopodobnie jeszcze się zmniejszy :lol:
- 5x Adenium Arabicum, wysiane 27/02/2014 (wzrosło 5/5). Braci A.Obesum przerosło dwukrotnie - młode, ale byki :heja
- 3x Adenium Somalense, wysiane 27/02/2014 (wzrosło 3/5). Sukcesy analogiczne do A.A. Oprócz liścieni, pokazały również właściwe listki. Generalnie tegoroczne Róże Pustyni chyba sprawiają mi najwięcej frajdy - rośnie to to bez większych problemów, szybko i ładnie. Niech inne rośliny się od nich uczą 8-)
- 5x Plumeria - niestety z tego chyba nic nie będzie. Od 27/02/2014 nasionka 'stoją dęba' w prowizorycznej szklarni (po uprzedniej kąpieli) i ani myślą zrzucić płaszczyk i pokazać choć jednego listka. Jako, że baba ze mnie niecierpliwa, musiałam je pomacać - niektóre mogłabym wyjąć bez problemu (choć wyjmowałam - naiwnie liczę, że się ze mną droczą), natomiast inne stawiają opór - może jednak coś zapuściły, i teraz obijają się tylko z 'ciężką robotą' - zrzuceniem wierzchniej warstwy?
- Papryczki chili - 2x po 10 nasion Little Elf i Numex Twilight. Zamoczone w sobotę, później przełożone do pojemnika z papierowym ręcznikiem, na słoneczku, pod podziurawioną folią, kontemplują czy kiełkować, czy mnie denerwować. Wstręciochy zapewne zkuplowały się z Plumerią. ;:223
- I dzisiejszy nabytek - Hiacynt z Biedronki :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I jeszcze Pan Niepocieszony, który cierpliwie znosi zmniejszanie swojej powierzchni życiowej ;)
Obrazek
Co w mojej trawie piszczy - http://efcia.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika
doromichu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4018
Od: 12 mar 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire

Re: Co w mojej trawie piszczy [Adenium, Plumeria, Papryczki i Hi

Post »

:wit Witaj na forum.Czy to juz wszystkie roslinki jakie posiadasz?Fajne maluchy
kiedys pewnie bedziesz miec wiecej doniczek bo przebywanie na tym forum tym grozi ;:108 :;230
Awatar użytkownika
hardcorebaby
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 1 sie 2013, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co w mojej trawie piszczy [Adenium, Plumeria, Papryczki i Hi

Post »

Pierwsze nasiona Adenium kupiłam w zeszłym roku, wcześniej miałam tylko jakieś kaktury w podstawówce, które... przesuszyłam :) Na razie muszę się wdrożyć w to co mam do tej pory, bo co za dużo (zwłaszcza dla początkującego) ... ;)
No i mam problem z Plumeriami, dziś mam zamiar rozkopać dwutygodniowe nasiona i sprawdzić co się dzieje, że nie ruszają ku słońcu.
Co w mojej trawie piszczy - http://efcia.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Co w mojej trawie piszczy [Adenium, Plumeria, Papryczki i Hi

Post »

Ale piękne rośliny :D zwłaszcza adenium mi się podoba ;:167
A kot... zakochałam się ;:167 i jeszcze takie fajne imię :D przekaż Karmelowi ode mnie porcję głasków :D
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co w mojej trawie piszczy [Adenium, Plumeria, Papryczki i Hi

Post »

Wątek fajnie się zapowiada - pięknego masz kociaka :wink:
Co do plumerii - z tego co wyczytałam, warto przykryć ją folią, żeby zwiększyć wilgotność. Znalazłam taki wątek, może ci pomoże: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=31753&f=19
Od razu cię uprzedzę, że wygrzebywanie nasion i generalnie roślin żeby zobaczyć "co jest pod ziemią" nie jest zbyt dobrym pomysłem - to śmiesznie co prawda brzmi, ale rośliny też się stresują :wink:
A jak tam papryczki? Ruszyły już? :)
Awatar użytkownika
hardcorebaby
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 1 sie 2013, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co w mojej trawie piszczy [Adenium, Plumeria, Papryczki i Hi

Post »

Dzięki za ciepłe słowa!
W wątku nt. Plumerii już sięwypowiadałam. Ostatecznie wykopałam maluchy, rozluźniłam ziemię (bo od przelania się za bardzo zbiła), i wsadziłam nasiona o wiele płycej. Mam nadzieję, że coś z tego będzie.
Karmelek dziękuje za zainteresowanie:)
Co w mojej trawie piszczy - http://efcia.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

A widzisz... no faktycznie, ja zaczęłam czytać od pierwszej strony i nie doszłam do ostatniej i nie zauważyłam, że już tam pisałaś :oops:
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

:wit
Ślicznie u Ciebie ;)
Wszystko kiełkuje...zaczyna rosnąć - wiosna.
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
hardcorebaby
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 1 sie 2013, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

Zażegnaliśmy wczorajszy śnieg (pogoda, weź się nie wygłupiaj!) :heja

Rośniemy, rośniemy!
Obrazek

A.Somalense rozwija kolejne listki, nie puchnie w kaudeksie lecz przestało również rosnąć wzwyż - pewnie powiększa się pod ziemią lub całą energię pakuje w nowe listki.
Obrazek

A.Arabicum się rozkręca. A właściwie, to jest już chyba maksymalnie wykręcone w kierunku okna. Zastanawiam się, czy jakoś wyprostować je nitką (mogę nitkę oprzeć o przeciętą krawędź butelki), czy obrócić inną stroną, żeby samo się wyprostowało, czy nie ruszać - bo efekt leżącej róży może być ciekawy:) Mam tylko nadzieję, że takie prawie wylegiwanie się na ziemi nie stanowi zagrożenia dla żadnej partii rośliny.
Obrazek
Obrazek

Hiacynt za to poszedł w górę (w momencie zakupu cała część z pąkami była schowana) - i niech się pnie jeszcze wyżej. Strasznie mnie ciekawi, jaki kolor mi się trafił. Obstawiam biały (taki był nadrukowany na plastiku z instrukcją, wsadzonym w doniczkę, czy raczej - wiaderko). Kupiłam go jednak nie dla koloru, a dla zapachu - w kwiaciarni powiedziano mi, że zapach hiacyntów jest intensywny, a mnie niedługo czeka przeprowadza, będzie trzeba wykurzyć zapach remontu :)
Obrazek

Wielką radość sprawiają mi też kiełkujące na ręczniku papierowym chili - niestety nadgorliwość wygrała, zanim pomyślałam o zdjęciu, zdążyłam je nasionka w ziemi. ;:131

O Plumerii nie wspominam, bo bez zmian.. niestety. ;:222
Co w mojej trawie piszczy - http://efcia.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

Oj tak, hiacyntowy zapach to żyleta :D pięknie Ciwszytko rośnie :D
Awatar użytkownika
hardcorebaby
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 1 sie 2013, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

Dwie zagadki rozwiązane.
Pierwsza - BIEL! Hiacynt otworzył pąki ;:138 na razie dwa i do tego coś zaspane, wyglądają jak moje oczy po ciężkiej nocy ;) zapachu jeszcze nie czuję, córa też nie, za to kocur chętnie wlepia nosa w kwiat. Obawiam się, że to będzie pierwsza roślina, którą może się zainteresować - inne jedynie mu przeszkadzają. Wolę wersję przeszkadzającą niż interesującą, więc mam nadzieję że mu się znudzi :roll:
Obrazek

Rozwiązanie drugiej zastanawiającej mnie kwestii...
Obrazek
Jestem załamana. Podjęłam jednak szybką decyzję - kilkanaście adenium, hiacynt, oraz kilkanaście siewek chili na razie mi wystarczy, zważywszy na przeprowadzkę i jeszcze jedną sprawę (na razie nic nie piszę na ten temat, bo nie chcę zapeszać ;)). Plumerię kupię na pewno, ale za rok.

Jest jeszcze jedna dobra wiadomość - chili wystaje poza poziom ziemi. Na razie na milimetr więc zdjęcia nie wychodzą zbyt okazale. ;)
Co w mojej trawie piszczy - http://efcia.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

Nie chcę cię straszyć, ale kot mojej przyjaciółki wiecznie jej wygrzebuje cebulki hiacyntów :roll: i o dziwo tylko ich, chociaż w doniczce obok stoją narcyzy. Także może to jakieś przyciąganie ;:224
A nasionkami nie wykiełkowanymi się nie przejmuj, tak to z roślinami jest - nie zawsze ze wszystkim wychodzi, nawet, jeśli bardzo się staramy.
Trzymam kciuki za papryczki :)
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

Jakie ładne zdjęcia :D kot ma czulszy węch niż człowiek, więc może mu pachnieć i się zastanawia, co to :D
Awatar użytkownika
hardcorebaby
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 1 sie 2013, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

Po ponad pół roku - trudny koniec ciąży, poród, przeprowadzka, oj działo się... - wracam. Mój doniczkowy dorobek drastycznie zmalał - tłumaczę sobie, że przetrwali najsilniejsi, czyli wszystko zgodnie z naturą ;)
A wracam, ponieważ mąż tknął we mnie z powrotem chęć opieki nad kwiatkami - która gdzieś w ciągu ostatnich miesięcy we mnie zgasła. Wysłałam mu do pracy linka z gazetką promocyjną Lidla, do strony gdzie ogłaszają Amarylisy za 14zł. Dopisałam, że chcę! Często tak mu o czymś piszę. Coś mi wpadnie w oko i mu o tym wspominam. Tym razem w drodze powrotnej do domu wstąpił do sklepu i mi kupił tego amarylisa. Od wczoraj jestem w szoku - to pierwszy kwiat od tego mężczyzny w moim życiu. Trafił nawet w kolor -pragnęłam białego kiedy go po raz pierwszy zobaczyłam na jakieś stronie internetowej ze 2 lata temu.
Oto ON - obecnie niepozornie tajemniczy - co oczywiście, mam nadzieję, się zmieni. ;)

Obrazek

Tak się składa, że od kilku tygodni kompletnie nie myślałam o innych kwiatach. O Adenium nie muszę pamiętać, więc nic się nie dzieje bez względu na to, czy moja pamięć szwankuje, czy nie- tzn. dalej wyglądają jak niedorobione karzełki :P Niestety w tym mieszkaniu więcej światła nie ma...

Obrazek

Natomiast fikus....

Fikus. Nie wiem, jak to się stało, ale ON ŻYJE.
Wyjeżdżając na wakacje poprosiłam mamę, żeby mi podlała kwiatki podczas dwutygodniowej nieobecności. Środek lata, kwiaty na balkonie. Mama niewiele myśląc, oprócz podlewania, postanowiła kwiatki spryskać - bo stoi przy drzwiach balkonowych jakaś butelka ze spryskiwaczem, to pryśnie kilka razy na fikusa. Prysnęła raz, drugi... a tu piana na liściach. No tak, bo po co czytać co jest napisane na butelce - skoro stoi przy kwiatkach, to musi być do kwiatków, nie? Kto by pomyślał, że w środku będzie zawartość zgodna z opisem na etykiecie, tj. środek do silników, którego mąż używa do czyszczenia łańcuchów rowerowych...
Od tego czasu kilka razy podlałam fikusa, prawie wszystkie liście mu opadły, potem go zaniedbałam - bo i tak pójdzie do kosza a tylko jego podlewałąm, ale dziś tak patrzę, oglądam- niby powinien być (już dawno) zaschnięty na kamień ale tu jakiś mały listek, tam listek..
Wzięłam go podcięłam - amatorszczyzna straszna, na pewno zrobiłam to w sposób niewłaściwy ;) ale gorzej niż było na pewno nie będzie...

Obrazek

Obrazek

No, i tak to u mnie teraz wygląda. Jest szansa, że wkręcam się na nowo:)
Co w mojej trawie piszczy - http://efcia.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
Awatar użytkownika
hardcorebaby
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 1 sie 2013, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co w mojej trawie piszczy

Post »

Jestem pod wrażeniem, jak duży przyrost może mieć roślina w ciągu doby! Amarylis wczorajszy i dzisiejszy:

Obrazek

Obrazek
Co w mojej trawie piszczy - http://efcia.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false; :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”