
ORCHIDEA1
W trakcie gdy juka walczy o życie, taki jeden storczyczek wygląda tak.
Wiem że potrafią rosnąć jeden na drugim i różne inne kombinacje. Pytanie moje jest krótkie czy coś z nim powinienem zrobić czy ma sobie tak rosnąc i już?


ORCHIDEA2
Jest jeszcze jeden przypadek. Dostałem go rok temu w zimie. Przez pół roku (wiosna/lato) aklimatyzował się w drugim pokoju gdzie jest mniej światła i zimą chłodniej jakies 15st. Jakoś na jesieni wszystkie storczyki przeniosłem do pokoju nr.1 gdzie panuje temp ok 19 st. Storczyk wypuścił mnóstwo pędów, ma piękne liście i w ogóle zapowiadało się super. Niestety z jakiś 20 pąków które wypuścił zakwitły pierwsze dwa czy trzy i kwitły krótko. Reszta powolutku jeden po drugim żółkła i odpadała. Zostało ich jeszcze z 8 czy 10, nie mam pojęcia czy dobrze zrobiłem ale je uciąłem - stwierdziłem że skoro i tak zwiędnął to po co roślinka ma się męczyć i je trzymać. Pytanie czy wiadomo co mogło zaszkodzić? Aklimatyzacja w lato a kwitnienie w zimę? W pokoju pierwszym stoi ich z 5 czy 6 i reszta ma się dobrze (niektóre dużo starsze).
