Witam serdecznie,
czy mogliby Państwo pomóc w zidentyfikowaniu tych roślin i zdiagnozowaniu co im dolega?
Mój chłopak ma na tarasie (w południowej Hiszpanii) te o to rośliny. Niespecjalnie je pielęgnuje, ale także nie zapominał o podlewaniu. Jaka może być przyczyna jej więdnięcia jednej z nich a drugiej żółknięcia i czy istnieje dla niej ratunek?
Roślinka na 1 zdjęciu to Nolina. Nolina jest sukulentem, co oznacza że ma małe wymagania wodne, podlewa się ją rzadko. Nie znosi nadmiaru wody. Dobrze, żeby na dnie doniczki, w której rośnie miała zrobiony drenaż np. z keramzytu. Myślę, że pewnie została podlana zbyt duża ilością wody, co jej musiało zaszkodzić. Radziłabym po prostu wstrzymać sie z podlewaniem i podlewac dopiero, gdy ziemia w doniczce przeschnie. Końcówki przeschniętych liści można przyciąć.
Na drugim zdjęciu jest kaktus, której nazwy nie znam, ale poniewaz tez jest sukulentem, więc ma podobne wymagania do noliny. Został nadmiernie podlany i teraz od spodu zagniwa. Można go przesadzić w nowe pod łoze, przeznaczone specjalnie do kaktusów i oszczędnie podlewać
Nolina jak dla mnie jest przesuszona.
Żółknięcie i zamieranie starszych liści jest zjawiskiem normalnym.
A co jest nie w porządku z E. grusonii? Jak dla mnie wyglądają dobrze.
Mają jasne ciernie na części górnej a ciemniejsze na dolnej.
Może też mają zbyt sucho?
Przelanie roślin w palącym słońcu Hiszpanii raczej jest trudne.