Dziwny orzech

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Iw_86
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 lut 2013, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Dziwny orzech

Post »

Dzień dobry. Znowu mam problem i potrzebuję pomocy kogoś doświadczonego. Na wiosnę obsadziłam 1 ha czteroletnim orzechem włoskim wyhodowanym z siewek. Teraz mam zamiar powiększyć plantację o kolejny ha. Chciałabym zakupić drzewka z tego samego źródła. Jednak mam wątpliwości. Jeszcze tego samego roku po posadzeniu niektóre drzewka wydały nieduże owoce. Z wielką radością zebrałam je i rozłupałam skorupkę. Ku mojemu zdziwieniu, oprócz zwykłej skorupki jądro było pokryte tak jakby zdrewniałą skórką, z której trudno było je wyłupać. Tak wyglądała większość. Czy tak będą wyglądały już wszystkie owoce wydane przez te drzewka w pełni owocowania? Jeśli tak, to nie nadają się do uprawy na łuskanie.. Czy powinnam poszukać innej szkółki? Nie mogę znaleźć żadnych informacji w internecie na ten temat. Proszę o pomoc..
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 942
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dziwny orzech

Post »

Szczerze powiedziawszy, to pewne rośliny są uprawiane przez ludzi tylko w wersji szczepionej... Nikt się nie zastanawia dlaczego, a ty już znasz odpowiedź!
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1072
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Dziwny orzech

Post »

Iw_86 pisze: Jeśli tak, to nie nadają się do uprawy na łuskanie..
Aha, czyli do sprzedaży w łupinach już się nadają?...
Zielonym do góry!!!
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dziwny orzech

Post »

Nie wywalaj,zaczekaj do przyszłego roku,może będą lepsze.
Awatar użytkownika
andrew54
500p
500p
Posty: 595
Od: 10 mar 2010, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław

Re: Dziwny orzech

Post »

Siewki orzecha to loteria, mogą mieć różne cechy, także i te złe dlatego dziwi mnie że obsadziłaś hektar takim niepewnym materiałem.Ja na Twoim miejscu na pewno nie kupowałbym już takiego badziewia.Są u nas szkółki które zajmują się szczepieniem orzecha,kup sobie porządne orzechy a nie takie byle co.
http://szczepionyorzech.pl/
http://dudek-sad.pl/orzech.html
Iw_86
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 lut 2013, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dziwny orzech

Post »

Dzięki za rady, ale w sumie nikt nie wyjaśnił mi tej zagadki. Wiem, że lepiej jest sadzić drzewka szczepione, bo są pewniejsze. Ale są też o wiele droższe, więc pomyślałam, że przecież orzech to orzech, różni się tylko drobnymi szczegółami, jak np. wielkość, więc po co przepłacać (szkółkarze pewnie mnie teraz zlinczują). To co mnie nurtuje, to czy te pierwsze wyrostki to zwiastun tego co drzewo wyda w przyszłości, czy tylko taki pierwszy wybryk. Czy ktoś się już spotkał z takim przypadkiem?
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Dziwny orzech

Post »

Jeżeli młode mają masowo takie orzechy i nie ma innych to radzę je zmienić. Można je też samodzielnie szczepić. Mój ma np tą skórkę o której piszesz bardzo delikatną, sąsiedzi mieli twardą, gorzką - orzech został wycięty w końcu. Mój orzech (ma jakieś 30 lat) od początku miał jednakowe orzechy, wysadzone z jego orzechów młode tak samo. A to, że orzech różni się tylko szczegółami to ja się nie zgodzę. Niektóre np. mają kruchą skorupkę i ptaki je łatwo dziurawią (tu inna sąsiadka miała kilka takich drzew).
Awatar użytkownika
andrew54
500p
500p
Posty: 595
Od: 10 mar 2010, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław

Re: Dziwny orzech

Post »

Iw_86 pisze: Wiem, że lepiej jest sadzić drzewka szczepione, bo są pewniejsze. Ale są też o wiele droższe, więc pomyślałam, że przecież orzech to orzech, różni się tylko drobnymi szczegółami, jak np. wielkość, więc po co przepłacać
Te siewki mogą okazać się droższe niż te szczepione orzechy.Jeśli będą małe,twarde i ciężko będzie je wyłuskać to pozostanie Ci je usunąć.Stracisz na tym kilka lat,sporo pracy no i pieniążki które wydałaś na zakup drzewek i pielęgnację plantacji.Pamiętam że kilka lat temu można było uzyskać dotację na założenie plantacji orzecha włoskiego.Ciekawe czy w tej chwili można dostać na ten cel jakąś pomoc ze strony ARiMR ?
Iw_86
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 lut 2013, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dziwny orzech

Post »

Drzewka w szkółce mam już zamówione, byłam bardzo zadowolona, że tak wcześnie zaczynają owocować. Nie wiem co dalej robić i co o tym myśleć.
A na pomoc ze strony ARiMR plantatorzy orzecha już chyba nie mogą liczyć.
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1072
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Dziwny orzech

Post »

Lepiej chyba zacząć działać już teraz i kupić sprawdzony, szczepiony materiał, niż za parę lat być zmuszonym do wycięcia bezużytecznych drzew?
Jak już tu pisał wyżej kolega, ludzie nie bez powodu stawiają na szczepione sadzonki, naprawdę lepiej się uczyć na błędach innych niż przerabiać tę lekcję wielkim kosztem na sobie.

Siewki (czegokolwiek) to loteria: mieszanka genów niewiadomych rodziców (bo przecież nie masz zadnej gwarancji ani informacji jacy byli "rodzice"). Jedna będzie OK a reszta do bani...
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
andrew54
500p
500p
Posty: 595
Od: 10 mar 2010, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław

Re: Dziwny orzech

Post »

Iw_86 pisze:Drzewka w szkółce mam już zamówione, byłam bardzo zadowolona, że tak wcześnie zaczynają owocować. Nie wiem co dalej robić i co o tym myśleć.
Myślałem że szkółki sprzedają orzechy tylko w formie szczepionej a siewki to wyłącznie amatorszczyzna.Mam nadzieję że nie wciskają Ci jakiś podkładek.Ja osobiście nie mam w tej chwili u siebie orzechów na działce ale zbieram je co roku u siostry.Ma zarówno wersję szczepioną jak i siewki.Z tego co zauważyłem to te szczepione są o wiele plenniejsze więc jest to kolejny bardzo ważny aspekt przemawiający na ich korzyść.
No cóż,decyzja należy do Ciebie.Zdaję sobie sprawę że człowiek czasami ograniczony jest względami finansowymi ale tak jak wcześniej pisałem,istnieje ryzyko że ten materiał jest tylko pozornie tańszy.Radzę skontaktować się z osobami które mają w tym temacie doświadczenie np.z innymi plantatorami,porozmawiać z nimi,doradzić się.
Pozdrawiam i życzę sukcesów w uprawie.
Andrzej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”