
Kilka lat temu stałem się właścicielem starego, mocno zarośniętego ogrodu. Swoje zmiany zainicjowałem nieśmiało 3 lata temu sadząc 30 małych (20-25 cm) sadzonek jakiejś odmiany cisa z supermarketu. Posadziłem je co 60 cm w odległości 60 cm od płotu. Popełniłem niestety istotny błąd: doły do sadzenia wypełniłem ziemią do iglaków (czyli kwaśną). Potem było już lepiej: w kolejnym roku podlewałem je wodą z rozpuszczonym wapnem co przyjęły pozytywnie, a zeszłej jesieni poszerzyłem pas geowłókniny (do 50 cm) wzdłuż szpaleru zastępując warstwę darni warstwą kompostu co przyjęły entuzjastycznie. Przez ten okres przycinałem je dwa razy do roku (IV i VII) tak o połowę przyrostu. W tym roku była nienormalna pogoda i w kwietniu były pod śniegiem. Nie było wiosennego cięcia.
Dzisiaj zmierzyłem tegoroczne przyrosty: wahają się od 26 do 42 cm !!
W terminie jesień 2013 - jesień 2014 planuję wymianę płotu wzdłuż którego rosną (w odległości 60 cm). Przedtem lub potem chciałbym "przesunąć" cisy tak na 110 cm od płotu i trochę je rozsunąć. Obecnie gałązki sąsiednich krzewów lekko się "dotykają". Cisy rosną 4 sezon i mają obecnie 70-90 cm wysokości.
Trzy pytania:
1. Gdzieś wyczytałem że zbyt żyzna ziemia w przypadku cisa powoduje duże przyrosty, które nie zdążą zdrewnieć do zimy i krzaczorek może przemarznąć. Czy lepiej je zestawić takie długie, czy też mimo późnej pory przyciąć, mając też w perspektywie ich przesadzanie ?
2. Termin prac.
a) najpierw wymienić płot - wiosna 2014 (fundament 120 cm w odległości tylko 60 cm od roślin) i przesadzić je jesienią 2014,
b) czy też przesadzić je już teraz (jesień 2013) i nie narażać na możliwość uszkodzenia przy wymianie ogrodzenia.
3. Odległość roślin: wydaje mi się że moje cisy mają dość rozłożysty pokrój i obecne 60 cm to dla nich ciasno.
Jaką odległość pomiędzy uważacie za odpowiednią ?