

Ja nie mam serca do moich winorośli , mam ich ponad 40 krzaków i albo zmarzną albo chorują . Jeśli chodzi o nawóz to chyba dwa lata temu rozrzucony był w międzyrzędzia nawóz od szynszyli , czyli chyba taki króliczopodoby .axel40 pisze:kiedys czytałem o twoich winoroślach.Miałaś ich dość dużo.Mnie zabierają teraz też sporo czasu(rusztowania itp). Mam ich około 30odmian. Jak tam u ciebie z tym?