Jak to jest z cięciem wiśni
Jak to jest z cięciem wiśni
Witam.
Mam do przycięcia dość starą wiśnię, była zaniedbana przez lata przez poprzednich właścicieli działki.
Wiem że drzewko należy prześwietlić, usunąć chore i uszkodzone gałęzie. I tu koniec mojej wiedzy.
Drzewo składa się w przeważającej części z dużej ilości wiotkich gałązek. Czy po prostu co którąś z nich wycina się, czy też skraca się je na długości, jeśli tak to o ile i w którym miejscu ?
Będę wdzięczny za pomoc.
Mam do przycięcia dość starą wiśnię, była zaniedbana przez lata przez poprzednich właścicieli działki.
Wiem że drzewko należy prześwietlić, usunąć chore i uszkodzone gałęzie. I tu koniec mojej wiedzy.
Drzewo składa się w przeważającej części z dużej ilości wiotkich gałązek. Czy po prostu co którąś z nich wycina się, czy też skraca się je na długości, jeśli tak to o ile i w którym miejscu ?
Będę wdzięczny za pomoc.
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
Pytanie bardzo na czasie. Właśnie teraz zaczyna się dobry okres na cięcie i prześwietlanie wiśni. Inspirowany podpowiedziami staaarych sadowników-wiśniarzy sam w "bestialski" sposób tnę swoją ponad 30-letnią mocno zaniedbaną wiśnię. Jak zbierzesz/opadną ostatnie owoce możesz spokojnie przystąpić do działania ale z rozsądkiem. Jeśli drzewo stare to lepiej podzielić odmładzanie na 2/3 etapy tak aby jednorazowo nie wyciąć więcej niż 30 max 40 % gałęzi wymagających usunięcia. W pierwszym rzędzie tak jak napisałeś usuwasz suche i uszkodzone. Potem - z rozsądkiem _ prześwietlasz pozostałą część. Drzewo samo pokaże ile wyciąć tak aby mu nie zaszkodzić i żeby jeszcze jako tako wyglądało. Cienkie wiotkie gałązki z reguły są długie. Tnij przy nasadzie przy grubszej gałęzi zostawiając 2 do 3 pączków, z nich wiosną (mam nadzieję
) wypuszczą liście i pędy owocowe. Jeśli usunięcia wymaga grubsza ale zdrowa gałąź obcinaj ją ca 20 -30 cm od jeszcze grubszego konaru lub pnia. Drzewo na początku wygląda "głupio" ale w następnym roku się odbije. Powierzchnie cięć powinny być równe i gładkie, przy grubszych gałęziach najpierw podcinaj korę "na okrągło" tak aby odłamująca się gałąź jej nie poszarpała-zadarła.
Dzień" rzezi" powinien być suchy, słoneczny, tak aby cięcia mogły spokojnie zaschnąć. Nigdy nie tnij w wilgotny ponury dzień lub przed spodziewanym deszczem.
Duże powierzchnie cięć możesz (ale bez przymusu) posmarować farbą emulsyjną z dodatkiem 2-5% Miedzianu lub innego grzybobója.
Zgodnie z podpowiedziami "wiśniarzy" cięć można dokonywać do 15 sierpnia. Nie mam pojęcia dlaczego akurat taki termin ale patrząc na ich mooocno przycięte w ubiegłych latach drzewa (sad przemysłowy) nie dyskutuję. Słucham pokornie i wykonuję.
W.

Dzień" rzezi" powinien być suchy, słoneczny, tak aby cięcia mogły spokojnie zaschnąć. Nigdy nie tnij w wilgotny ponury dzień lub przed spodziewanym deszczem.
Duże powierzchnie cięć możesz (ale bez przymusu) posmarować farbą emulsyjną z dodatkiem 2-5% Miedzianu lub innego grzybobója.
Zgodnie z podpowiedziami "wiśniarzy" cięć można dokonywać do 15 sierpnia. Nie mam pojęcia dlaczego akurat taki termin ale patrząc na ich mooocno przycięte w ubiegłych latach drzewa (sad przemysłowy) nie dyskutuję. Słucham pokornie i wykonuję.

W.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
Cenne rady , ja także skorzystam z nich, bo mam parę wisienek , są stare i należałoby się nimi zaopiekować .......
Bożena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
Można ciąć nawet do końca sierpnia, po prostu cykl wegetacyjny roślin wydłużył się znacznie.
Zima przychodzi później niż kiedyś
Zima przychodzi później niż kiedyś
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
Termin połowa sierpnia ponieważ w tym czasie jest bardzo mała ilość zarodników grzyba, który powoduje srebrzystość liści - wiśnie, śliwy, brzoskiwinie są na nią bardzo wrażliwe. W innych okresach tj wiosna i jesień ilość zarodników jest duża i łatwo zarazić drzewo. Cięcie w terminie do połowy sierpnia oczywiście ma na celu minimalizowanie ryzyka, a nie gwarancję 100%, że nie zarazi się drzewa. Trzeba też rany po cięciu smarować emulsjami z fungicydami i odkażać narzędzia jeśli mamy podejżenie chorób.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
Nie wie ile w tym prawdy ale kiedyś słyszałem (i tak postępuję )że wiśni nie należy ciąć" na obrączkę " tylko na kilkucentymetrowy czopek.Wiśnia łatwo wybija z oczek śpiących i taki żywy czopek zabezpiecza grubsze konary przed martwicą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
A możesz wyjaśnić co to jest czopek, a co obrączka , tak łopatologicznie......
Bożena
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
-
- 100p
- Posty: 142
- Od: 24 kwie 2010, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
A czy takie cięcie latem nie spowoduje przemarzniecia nowych pedow zimą ?
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
Te pędy wyrosną w przyszłym roku.
-
- 50p
- Posty: 88
- Od: 4 cze 2013, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piwonin
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
To zależy od zdrowotności drzewa. Młode przyrosty mogą wybić również w tym roku, ale nie zagrozi to im ponieważ od września zaczynają wycofywać soki do pnia i korzeni...
Pozdrawiam,
GP
GP
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
Zaznaczę ,może coś się nauczę.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
Po lekturze tego tematu to już nic nie wiadomo.
Jeśli mogę wyrazić swoją opinię, to cięcie w sierpniu nie prowadzi do utrzymania wiśni w dobrym zdrowiu - rany nie zdążą się podgoić, ani nie będzie już czasu na pojawienie się nowych pędów.
Ja polecam czerwiec.

Jeśli mogę wyrazić swoją opinię, to cięcie w sierpniu nie prowadzi do utrzymania wiśni w dobrym zdrowiu - rany nie zdążą się podgoić, ani nie będzie już czasu na pojawienie się nowych pędów.
Ja polecam czerwiec.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
.Cięcie wiśni wykonujemy, zawsze po zbiorze owoców, najpóźniej do połowy września! Wiśnie owocujące na długopędach (np. odmiana 'Łutówka') kwitną i zawiązują owoce na jednorocznych pędach (nie tworzą krótkopędów) wymagają corocznego cięcia aby pobudzić do wzrostu pąki śpiące na czopach. Na jednorocznych przyrostach tworzą się same pąki kwiatowe (poza wierzchołkowym), wobec czego gałęzie się nie rozgałęziają. U innych odmian wiśni owocujących głównie na krótkopędach, (rzadziej na długopędach) owoce pojawiają się również na starszych przyrostach
http://www.wymarzonyogrod.pl/pielegnacj ... _2275.html
i drugi :
http://www.sadinfo.pl/artykuly-2011/320 ... ajace.html
Re: Jak to jest z cięciem wiśni
@ERNRUD - wiele lat już łutówkę tnę w drugiej połowie lipca po zbiorze owoców. Zdąży odbić bez problemu nowe pędy, na których pojawiają się później liczne kwiaty (i owoce!). Coroczny zabieg to przycięcie ogołoconych długopędów, co jakieś 3 lata formowanie korony - tj. przycięcie gałęzi szkieletowych i wpuszczenie więcej światła z jednoczesnym obniżeniem drzewa. Z jednego 3m drzewa mam kilka wiaderek gdy z zaniedbanego 5m u mojej babci nawet wiaderka by się nie nazbierało. Ale to tylko stosuję na wiśniach owocujących w dominującej mierze na długopędach z tendencją do ogałacania (czyli z wierzchołka długopędu wyrasta kolejny długopęd a cały środek już nawet w drugim roku jest bez liści i owoców). Inne terminy cięcia (zimowo-wiosenny czy też jak kolega napisał czerwcowy) zawsze mocno się odbiją na tegorocznym plonie, może i silniejsze długopędy wybiją, ale i tak po owocowaniu w kolejnym roku się ogołocą w środku i zostaniemy z tym samym problemem na wiosnę. Ergo przy takim sposobie cięcia będzie duży plon, ale co drugi rok.