Choroba roz -prosze o porade !!!

[waldi114]

Mialem piekny ogrod, pelno wspanialych roz kwitlo pieknie co roku. Tego roku tez zakwitly.., cieszylem sie bardzo, lecz liscie ( o zgrozo !!) dostaly mnostwo ciemno-brazowych plam, nastepnie zolkna i opadaja...Bardzo brzydko to wyglada ..BLAGAM o porade co zrobic, aby uratowac moje kwiaty ? poradzcie mi...-waldi

[robertP2]

Waldemar to czarna plamistosć róż :

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0

[waldi114]

Czy w tym okresie moge jakos zatrzymac rozwoj tej choroby ? bo dostane zawalu serca...spac nie moge kiedy pomysle o tej zarazie..,poradzcie Panstwo cos prosze...-:(

[robertP2]

Waldemar pogoda jaka jest obecnie /sprzyja rozwojowi patogenów chorobotwórzych.
Oprysk : Score , Bravo .Amistar.
Poobrywać czarne liscie, spalić i pryskać w granicach 18 st.cel
Przy obecnej pogodzie to trudne/ cholernie gorąco w dzień a w nocy zimno . Roślinę dokładnie zlać opryskiem.Nie martw się , będą żyć , ta choroba co roku ją mam szczególnie na ciemnoczerwonych różach.

[waldi114]

Dzięki Ci Robert,niech Cie Bozia w dzieciach wynagrodzi -bo dzieci i pieniedzy nigdy za duzo... Ulzylo mi troche, wiesz ja mieszkam w manchester-u.k., moze w tym klimacie potrzeba wiecej chemii, ja staram sie unikac srodkow chemicznych,ale widac takie to czasy,ze wszystko na niej musi bazowac...,jeszcze raz Dzięki i zabieram sie do roboty...

[waldi114]

Robert, zlalem plynem wszystkie roze bardzo solidnie, poobrywalem wszystkie czarne i zolte liscie, lecz nadal (moze w mniejszym stopniu ) liscie czarnieja, zolkna i opadaja. Jak potrzasne krzakiem to jest ich pelno..., czy cos zle zrobilem ?, a moze powtorzyc oprysk ????

[damek1718]

Ja bym zastosował Topsin jest o wiele silniejszy i działa systemicznie (działa na wszystkie cześci rosliny) oraz niszczy grzyba , który zainfekował juz liscie. Koniecznie zbieraj liscie i usuwaj porazone, podobnie rób z płatkami róż. Oprysk topsinem powtórz drugi raz w odstepie tygodniowym.

[robertP2]

Waldemar odczekaj, jak nie pomoże zastosuj Topsin jak pisze Damek

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19266

Z czarną plamistością jest tak iż odżyją róże.Wiem marnie to wygląda, tym bardziej,że one próbują jeszcze kwitnąć.Ale żadna , powtarzam żadna róża mi nie padła od tej choroby.

1.Podlewanie pod korzeń nigdy na liście.To żelazna zasada
2.Wygrabianie staroci /// to co pisze Hanka to główne zasady
Dodam od siebie jeżeli masz dostęp do obornika jest najlepszy dla róż.Na dowód :




Nawożenie do 15 sierpnia. Oraz systematyczne podlewanie.Bardzo dobrze sprawują się na glebie z domieszką gliny.Przygotowawszy je na zimę, odpowiednio odżywiając nawet choroby im nie straszne, chociaż mam co roku.Ale rosną i ładnie się prezentują.Kilka zasad i nie będziesz siedział przy nich cały czas.

[selli7]

Z chorobami grzybowymi nie jest tak, że po oprysku jak ręką odjął.Właściwie to jak zaatakuje, już nic nie da się zrobić w tym sezonie.Trzeba pryskać zapobiegawczo, a teraz możesz niszczyć tylko zarodniki, ale wygląd roślin nie poprawi się znacząco.Liście dalej będą się sypały, i jak widzisz na razie zielony jeszcze liść, to on już jest zainfekowany i opadnie.Choroby grzybowe idą piorunem szybko niestety

[waldi114]

Dziekuje wszystkim slicznie..., zal patrzec na moje roze, lecz mam nadzieje, ze wasze slowa pociechy na nastepny rok sie sprawdza i juz z wiekszym zasobem wiedzy stane do zwalczania tej zarazy...,-pozdrawiam wszystkich -milego dnia-waldemar

[Ketmia]

Czy może wiecie kochani, co dolega tej różyczce? Dodam tylko, że rośnie ona w ogrodzie mojego kolegi, który narzeka na dużą ilość mrówek. Mnie się wydaje, że tam są widoczne 2 problemy, ale może wypowiedzą się specjaliści .

[selli7]

Na moje oko skoczek różany i nadmierna wilgoć zapewne pod jakąś mało przewiewną okrywą korzeni.

[robertP2]

Za mokro przy paradoksalnie za dużym słońcu .Topsin prewencyjnie bym dał

[damek1718]

Zgadzam się skoczek różany natomiast zaschnięte liście bardziej mi pasuje na poparzenie słoneczne.

[Ketmia]

Dziękuję za odzew . Wszystko przekazałam koledze.