
brązowiejące poprocie
brązowiejące poprocie
Witam, jestem tu nowy więc z góry przepraszam jak coś mi wyjdzie nie tak. Jestem zieloniutkim ogrodnikiem, dosłownie odziedziczyłem uprawę przydomowego ogrodu, pewnie z 800 m2, po zmarłym teściu. Powolutku się uczę, ale zważywszy na to że rok temu nie odróżniałem świerka od jodły, sporo jeszcze przede mną, dlatego zmuszony jestem prosić Was o radę, bo przeszukiwanie netu nie dało mi odpowiedzi. Mianowicie jak w temacie, mam problem z paprociami, brązowieją im liście i całkowicie zasychają. Problem miałem ten sam w tamtym roku ale zwaliłem go na karb podeschnięcia- przez kilka dni było upalnie, a ja nie miałem jak podlać ogrodu. Ale przy obecnych deszczach problem suszy odpada, a liście jak brązowiały, tak brązowieją. Dodam że paprocie mam na kilku stanowiskach, a na razie chorują tylko na jednym. W związku z tym proszę o podpowiedź i radę co to może być za cholerstwo- brak nawożenia, grzyb jaki czy insekt. Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam. 

Re: brązowiejące poprocie
Na jakim stanowisku rosną ? Jaka gleba ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: brązowiejące poprocie
Rosną przy sośnie, dość zacienione miejsce, był nawieziony czarnoziem, ale z uwagi na dość sporą ilośc iglaków w tym kilku dużych sosen (kiedyś był las, więc pod czarnoziemem lichy piach) zakładam że gleba jest kwaśna