Witam wszystkich w nowym wątku o roślinach dwuletnich. Podzielmy się swoim doświadczeniem na temat uprawy tych roślin. Ja w czerwcu mam zamiar wysiać aksamitkę od razu do gruntu na miejsce stałe. Czy to dobry pomysł? A bratki? Czy też można od razu na miejsce stałe?
Ale aksamitka jest jednoroczna... bratków nie siałabym na miejsce stałe, bo mają drobniutkie ziarenka i tak będziesz musiała przesadzać, jak Ci gęsto porosną. Ja dwuletnie zamierzam siać na rozsadniku i przesadzać jesienią, wtedy mam pewność, że ich z grządek przypadkowo nie wypielę.
Pat, pisząc o aksamitce, miałam na myśli stokrotkę... ach, to roztargnienie
Ja mam taką metodę na sianie bardzo drobnych nasionek - mieszam je z drobnym piaskiem i wtedy jest O.K.
Mam zamiar wysiać naparstnicę, bo ta jednoroczna wygląda bardzo marnie...
Naparstnicę i łubin bardzo polecam, zero strat przy sianu, przesadzaniu etc. : moje zeszłoroczne właśnie zaczynają kwitnienie, w tym roku też dosieję i może w koncu z malwami się uda: niestety wszystkie wspomniane rośliny są ulubionym pożywieniem ślimaków
nie, bylinowy, ale on zaczyna kwitnąć w drugim roku po posianiu. Moje naparstnice jednoroczne zaginęły bez wieści...zapomniałam, gdzie wsadziłam w ziemię i chyba ślimaki je przede mną znalazły...
Temat wątku akurat dla mnie na czasie. Ponieważ "ogródkowego bzika" dostałam w tamtym roku w połowie maja.W sklepie ogrodniczym oglądałam nasionka i znalazłam takie które mogłam jeszcze wysiać, były to oczywiście rośliny dwuletnie.Siałam na balkonie w pojemnikach. Na jesieni wysadziłam na działkę.Są to laki pachnące, bratki ,naparstnice ,malwy i poziomki . Laki.
Arniko2,
W tym roku ja mam takiego bzika Naparstnice, to moje ukochane kwiatki. W tym roku posiałam jednoroczne, ale są bardzo marne, więc biorę się za dwuletnie. Chyba już można je siać?
Ja w zeszłym roku siałam dwuletnie jakoś na początku czerwca, więc to dobry termin. do jesieni naparstnice wykształciły spore rozety i pięknie przezimowały: chyba jako jedyne w ogrodzie nie ucierpiały od marcowych mrozów. A obecnie wyglądają tak:
Z dwu/wieloletnich polecam też goździki brodate: też bardzo ładnie wschodzą i rozrastają się w wielkie kępy.
Aniu ja siałam ok.1 czerwca i była to bardzo dobra pora .Bratki kwitły mi jeszcze na jesieni.Musiałam je jednak pryskać antygrzybowo gdyż miały biały nalot.Drugą turę bratków siałam w lipcu i są mniej dorodne nawet teraz. Naparstnica zapowiada się bardzo pięknie, chociaż niewiele wykiełkowanych dotrwało do wysadzenia na działkę, ale te przezimowały ładnie.
Mam. Można powiedzieć odziedziczony razem z działką. Na mojej "działce" jest dużo "dziewiczych" miejsc i tam przez ładnych kilka lat nikt mu nie przeszkadzał rozrastać się.
Ja marzę o takim fiołku. Nasiona wysiewa się w listopadzie.Kiełkuje na wiosnę. Teraz paczuszka nasion czeka w lodówce do połowy czerwca. Po tym czasie wysieję i zobaczę co z tego wyjdzie...