Nie wiem na ile będę umiała pomóc, ale liczę na to, że ktoś jeszcze się wypowie i w ogólnym podsumowaniu czegoś się pożytecznego dowiesz ;)
Pierwsze zdjęcie, to dwie roślinki, nie wiem tylko czy położyłaś je obok sobie do zdjęcia czy są one tak zrośnięte. Jeśli są zrośnięte to jest to
basal keiki (pod tym hasłem w wyszukiwarce możesz więcej doczytać) i o ile każdy z nich ma swoje korzonki, możesz je rozdzielić. Możesz je także zostawić, ale istnieje ryzyko, że będą ze sobą konkurować i po czasie jedna z roślin będzie marniała kosztem tej drugiej. Korzonki zdrowe choć wiele ich nie ma.. Zostawiłabym je na razie razem do wzmocnienia się i rozbudowania systemu korzeniowego.
Zdjęcie drugie - trochę ubogie korzonki. Jeśli są jędrne to nie martw się ich kolorem, w głębi doniczki zawsze mają one kolor żółtawy, gdyż nie dociera do nich światło a zatem nie uczestniczą w fotosyntezie i nie wykształcają chlorofilu. Jeśli są jędrne to jak najbardziej spełniają swoje funkcje.
Zdjęcie trzecie - ok ;)
Zdjęcia zbiorowe storczyków - bardzo dobrze, że zrobiłaś drenaż na dnie doniczki, mam nadzieję, ze użyłaś także odpowiedniego grubego podłoża do storczyków
Zdjęcie przedostatnie - ok
Zdjęcie ostatnie - trochę mało korzonków, takiego storczyka z ubogim systemem korzeniowym należy posadzić w mniejsza doniczkę, aby podłoże przesychało równomiernie. Standardowa 12 cm będzie za duża w takim przypadku. Jeśli nie masz mniejszej to zrób gruby drenaż aby dać mniej podłoża. Pomogą także dziurki po bokach doniczki.
Co to znaczy, że roślina wypuszcza "pęd od korzenia, bo nie bardzo rozumiem

Pędy nie wychodzą z korzeni, lecz z zakątków liści, z rozety

Czarne końce korzeni to może być zgnilizna, przepalenie nawozem lub zbyt twarda woda. Nie masz zielonych końcówek, bo korzenie nie rosną przez cały rok, choć większość budzi się własnie na wiosnę. Daj im czas. To samo z listkami. Może roślina jest zbyt słaba a może musi się zaaklimatyzować do nowych warunków czy tez nowego podłoża itd. Nie wszystko dzieje się od razu, pielęgnuj je zgodnie z ich wymaganiami a po jakimś czasie zobaczysz, że się obudzą
Te muszki to ziemiórki, żółte lepy czy miseczki z woda działają tylko na dorosłe osobniki, a jeśli masz ich dużo to na pewno sa juz jaja w podłożu i warto dowiedziec sie więcej o zwalczaniu ich. Jest tu na forum osobny wątek dotyczacy
ziemiórek
skorzystaj z wyszukiwarki. Niestety larwy są najgroźniejsze bo podgryzają młode korzonki, łatwo wówczas o różnego rodzaju infekcje. Chemia nie zabije mikoryzy, bo stosować będziesz środki owadobójcze a nie grzybobójcze ;) Oczywiście możesz także spróbować naturalnych metod, o tym musisz doczytać i sama zdecydować.
Pozdrawiam!