Utylizacja ścieków z WC
Utylizacja ścieków z WC
Witam
Przeglądałem tematy w poszukiwaniu rozwiązania problemu, ale jakoś nie znalazłem nic co mogłoby mi pomóc.
Sytuacja przedstawia się następująco. Na działce rekreacyjnej stoi dość leciwy już domek (bardziej większa szopa na narzędzia). Do tej pory wszelkie czynności związane z potrzebami fizjologicznymi załatwiane były starą, sprawdzoną metodą - pod krzak.
Po remoncie łazienki został mi sedes ze spłuczką i powstał pomysł podniesienia jakości obsługi działkowców poprzez uruchomienie toalety. O ile samo jej zasilenie nie będzie problemem, to pojawia się odwieczny problem odpływu.
Tu kolejna porcja wyjaśnień: z działki korzysta w porywach 6 osób, zazwyczaj 2, średnio 2 razy w tygodniu.
Szukane rozwiązanie ma być przeznaczone jedynie do odbioru produktów z toalety (bez pryszniców, mycia naczyń itp.)
Do dyspozycji mam dwie 160 litrowe beczki z tworzywa sztucznego.
Działka ma wysoko wody gruntowe, wjazd zwykłym samochodem osobowym możliwy jest jedynie po długim okresie bez deszczu. Wjazd wozem asenizacyjnym nie jest możliwy, a do drogi na której mógłby stanąć jest około 100m.
Około 10m od domku przepływa mały ciek wodny, którego nie chciałbym w żaden sposób zanieczyszczać.
W związku z powyższymi ograniczeniami, szukam sposobu na zebranie wody odpływowej z toalety do beczki, uzdatnienia (nie wiem jeszcze jak) i ewentualnego (jeżeli będzie potrzebne) spuszczenia oczyszczonej wody do przepływającego cieku.
Innym rozwiązaniem, który może nie podniesie komfortu do poziomu spłukiwanej toalety jest zmodyfikowana wersja "pod krzak" w postaci obitej deskami dziury w ziemi - sławojki, której jednak wolałbym użyć jako ostatecznego rozwiązania.
Dzięki
Pozdrawiam
Tomek
Przeglądałem tematy w poszukiwaniu rozwiązania problemu, ale jakoś nie znalazłem nic co mogłoby mi pomóc.
Sytuacja przedstawia się następująco. Na działce rekreacyjnej stoi dość leciwy już domek (bardziej większa szopa na narzędzia). Do tej pory wszelkie czynności związane z potrzebami fizjologicznymi załatwiane były starą, sprawdzoną metodą - pod krzak.
Po remoncie łazienki został mi sedes ze spłuczką i powstał pomysł podniesienia jakości obsługi działkowców poprzez uruchomienie toalety. O ile samo jej zasilenie nie będzie problemem, to pojawia się odwieczny problem odpływu.
Tu kolejna porcja wyjaśnień: z działki korzysta w porywach 6 osób, zazwyczaj 2, średnio 2 razy w tygodniu.
Szukane rozwiązanie ma być przeznaczone jedynie do odbioru produktów z toalety (bez pryszniców, mycia naczyń itp.)
Do dyspozycji mam dwie 160 litrowe beczki z tworzywa sztucznego.
Działka ma wysoko wody gruntowe, wjazd zwykłym samochodem osobowym możliwy jest jedynie po długim okresie bez deszczu. Wjazd wozem asenizacyjnym nie jest możliwy, a do drogi na której mógłby stanąć jest około 100m.
Około 10m od domku przepływa mały ciek wodny, którego nie chciałbym w żaden sposób zanieczyszczać.
W związku z powyższymi ograniczeniami, szukam sposobu na zebranie wody odpływowej z toalety do beczki, uzdatnienia (nie wiem jeszcze jak) i ewentualnego (jeżeli będzie potrzebne) spuszczenia oczyszczonej wody do przepływającego cieku.
Innym rozwiązaniem, który może nie podniesie komfortu do poziomu spłukiwanej toalety jest zmodyfikowana wersja "pod krzak" w postaci obitej deskami dziury w ziemi - sławojki, której jednak wolałbym użyć jako ostatecznego rozwiązania.
Dzięki
Pozdrawiam
Tomek
Re: Utylizacja ścieków z WC
W Parku Narodowym w Norwegii były schroniska turystyczne z dala od cywilizacji - tam w WC stał kubełek z jakimś tajemniczym proszkiem, którym to zasypywało się kibelek po skorzystaniu z niego. Samo pomieszczenie wyglądało jak sławojka w wersji de lux. Nie wiem co dawał ten proszek, ale na pewno likwidował wszelkie zapachy. Myślę, że z racji PN-u ścieki nie mogły zanieczyszczać okolicznych jeziorek, a i dojazd samochodu, czy położenie kanalizacji były utrudnione. Jakby się znalazł ktoś, kto wie jak się takie coś nazywa będę wdzięczna.
Aaaa i jeszcze jedno - proszek nie wyglądał na wyrób przemysłu chemicznego, raczej jak sproszkowana mieszanina ziół i skał, ale sama nie wiem, czy miałoby to sens.
Aaaa i jeszcze jedno - proszek nie wyglądał na wyrób przemysłu chemicznego, raczej jak sproszkowana mieszanina ziół i skał, ale sama nie wiem, czy miałoby to sens.
Re: Utylizacja ścieków z WC
Zbuduj przydomową oczyszczalnię niskim kosztem, indywidualny projekt - na 1 osobę liczyc trzeba 2m2 powierzchni zielonej.

Oczyszczalnia roślinna trzcinowa (wierzba). Dla 3 osób to 6 m2 fajnego ogrodu (można przecież skombinować inne rośliny błotne, inne trawy ozdobne, ważne że szybko rosnące). Taką powierzchnię uszczelnić jak stawek ogrodowy.
Do 5 m3/d instalacja nie wymaga pozwolenia wodnoprawnego a tylko zgłoszenie. Potrzebować będziesz tylko mały zbiornik na odpady stałe (ok 1-1,5 m3), co płynne to popłynie dalej, i spokojnie możesz nawet przepłukiwać. Użyjesz jeszcze tego (lub innego podobnego preparatu):


Oczyszczalnia roślinna trzcinowa (wierzba). Dla 3 osób to 6 m2 fajnego ogrodu (można przecież skombinować inne rośliny błotne, inne trawy ozdobne, ważne że szybko rosnące). Taką powierzchnię uszczelnić jak stawek ogrodowy.
Do 5 m3/d instalacja nie wymaga pozwolenia wodnoprawnego a tylko zgłoszenie. Potrzebować będziesz tylko mały zbiornik na odpady stałe (ok 1-1,5 m3), co płynne to popłynie dalej, i spokojnie możesz nawet przepłukiwać. Użyjesz jeszcze tego (lub innego podobnego preparatu):

Re: Utylizacja ścieków z WC
Oczyszczalnia owszem to super pomysł, a do rozprowadzania cieczy można wykorzystać rury pvc ponacinane na długości. Przy napowietrzeniu ścieków i dodaniu bakterii części stałe byłyby prawie zerowe przy takim użytkowaniu.
Re: Utylizacja ścieków z WC
nie można zastosować. Rozprowadzenie ścieków do gruntu za pomocą drenażu, jest dopuszczalne gdy poziom wód gruntowych jest conajmniej 1,5 m poniżej od dna rozsączu. Tego typu oczyszczalni nie da się zamontować na mokrej działce. Ponadto jest nisko efektywna, i na zachodzie już w wielu krajach są zabronione takie konstrukcje
A taką działkę ma Bresio:
Wiec jeśli nie będzie spłuczki, prysznica itp., to może warto pomyśleć nad zwykłym suchym ustępem? Co pewien czas przesypać ekstrementy wapnem, trochę trocin czy piasku. Dobrze wentylowane, to szybko się rozkłada i zostaje naprawdę niewiele, spokojnie wówczas starczy na lat 10-20. Dawniej przecież takie wygódki służyły bardzo długo, a korzystała rodzina codziennie z tego.
A taką działkę ma Bresio:
Dodam, że projektując taką roślinną, nalezy pomyśleć o wmiarę stałym dopływie wody. Bo samo ciężkie nie pójdzie, a rośliny potrzebują wody.bresio pisze:Działka ma wysoko wody gruntowe, wjazd zwykłym samochodem osobowym możliwy jest jedynie po długim okresie bez deszczu
Wiec jeśli nie będzie spłuczki, prysznica itp., to może warto pomyśleć nad zwykłym suchym ustępem? Co pewien czas przesypać ekstrementy wapnem, trochę trocin czy piasku. Dobrze wentylowane, to szybko się rozkłada i zostaje naprawdę niewiele, spokojnie wówczas starczy na lat 10-20. Dawniej przecież takie wygódki służyły bardzo długo, a korzystała rodzina codziennie z tego.
Re: Utylizacja ścieków z WC
My zasypujemy trocinami a potem na kompost. Napisałam o tym szerzej w http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1&start=42 . (2 osoby na 0,5 ha, używane w każdy week-end.)