
Kompostowanie w niskiej temperaturze
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 27 sty 2013, o 11:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie pow. Staszowski
Kompostowanie w niskiej temperaturze
Witam.
Chcę zapytać czy i jak radzicie sobie z kompostowaniem w niższej temperaturze. Cz kompostownik stoi "martwy", czy przez stosowanie zabiegów daje on radę pracować? Chodzi mi o podzielenie się doświadczeniami tj. jakie metody i jak zdają egzamin w praktyce (okrywanie, drobnoustroje etc.).

Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
proces kompostowania przebiega również w niskich temperaturach, ale zimą jest on bodajże kilkunastokrotnie mniej wydajny, niż latem. są takie bakterie, hiberfile, które mogą przetrwać w bardzo, bardzo niskich temperaturach, a w zwykłych, zimnych, czują się najlepiej, natomiast źle znoszą temperatury wysokie. ogólnie rozpiętość temperatur jakie mogą wytrzymać drobnoustroje związana jest z obecnością w ich błonach komórkowych odpowiednich fosfolipidów (między innymi, bo także koagulacja białek, czy rozpad struktury dna też ogranicza), jednak wątpliwe, czy ktoś produkuje takie agregaty. jeśli byłyś zainteresowany tematem to musiałbym zajrzeć do książki pt. "Granice życia" bodajże, bo czytałem ją dawno temu, więc tylko pobieżnie pamietam. i choć nie jest to praca z rodzaju agrotechniki, to być może są tam jakieś drobnoustroje wymienione z nazwy. jednak spróbuj wpisać w wyszukiwarkę "bakterie zimnolubne", to znajdziesz pewnie trochę materiałów na ten temat, bo przy wpisaniu "hiberfile" to tylko wyskoczy Ci plik hiberfil. sys (który, notabene, usunąłem niedawno ze swego komputera, aby zwolnić miejsce na dysku - cóż za dziwny przypadek
).
pozdrawiam,
jacek

pozdrawiam,
jacek
Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
wallador pisze:to tylko wyskoczy Ci plik hiberfil. sys (który, notabene, usunąłem niedawno ze swego komputera, aby zwolnić miejsce na dysku - cóż za dziwny przypadek).

To teraz musisz uważać, bo jeśli Twój laptop podczas pracy na bateriach przejdzie w tryb hibernacji to już się nie obudzi w tym samym stanie, w którym ,,zasnął". Możesz stracić swoje ostatnie prace.
Ale nie ma znaczenia jeśli wyłączasz komp. poprzez START--->ZAMKNIJ SYSTEM
Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
dzięki za ostrzeżenie, ale nie ma obawy
; na laptopie hiberfil'a bym nie kasował, przecież
pozdrawiam,
jacek


pozdrawiam,
jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
Zimą kompostowanie zachodzi wolniej, ale w poprawnie założonej i pielęgnowanej pryzmie nawet zimą jest tam gorąco i praca wre. 

Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
tak jest faktycznie
3 lata temu, przy okazji zainteresowania alternatywnymi źródłami energi, natrafiłem na materiały traktujące też o wykorzystywaniu pryzm kompostowych w okresie zimowym do ogrzewania budynków, więc przy odpowiednim doświadczeniu ułożenie takiej pryzmy jest jak najbardziej możliwe. trzeba tylko mieć odpowiednią ilość materiału do kompostowania, zachować zalecane wymiary i co najtrudniejsze dobrze dobrać jej gęstość; w za bardzo ubitej zachodzą procesy gnilne, a w za luźnej przewiewność jest zbyt duża, aby mikroby wytworzyły odpowiednio wysoką temperaturę. swoją, założoną w listopadzie, kiedy zobaczyłem, że niepokojąco zaczyna parować i stwierdziłem, że jest bardzo gorąca (a ustawiona była akurat przy lesie, więc mogłem żywić obawy) za bardzo przewietrzyłem. co prawda dymienie i zagrożenie ustąpiło, ale proces kompostowania ustał także
jacek


jacek
Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
Z tym ciepłem w środku kompostu to prawda
Ja całą zimę dojeżdzam na działkę i dorzucam zebrane w domu obierki itp. Kompost mam okryty, na zewnątrz zimno, ale wewnątrz jest cieplej. Nie jest może gorąco, ale gołą ręką czuć lekko bijące ciepełko z 'fabryki' 


Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
Trudno mi w to uwierzyć ..ale cuda się zdarzają
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 27 sty 2013, o 11:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie pow. Staszowski
Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
Dziękuję za wypowiedzi.
Co do wykorzystywania ciepła z pryzm to rzeczywiście tak jest. Kolega kiedyś opowiadał mi o znalezionych starych pismach z wyjaśnieniem jak wykonać instalację podgrzewania wody do domu przy wykorzystaniu pryzmy obornika.
) Kompostowanie w zimie jest jak najbardziej normalne. Pytałem w wątku jedynie o doświadczenia z takowym związane. Pozdrawiam i ciepła wszystkim nam życzę jak najszybciej. 


Dlaczego cuda? (choć fakt- zdarzają sięmonika pisze:Trudno mi w to uwierzyć ..ale cuda się zdarzają


Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
Odniosłam się do tego, co napisała Amanita, zwłaszcza do tej gołej ręki. Jakby jeszcze Amanita powiedziała czym ma okryty i jak duża ta pryzma to wtedy może i bym zmieniła zdanie, kto wie

Amanita pisze:Z tym ciepłem w środku kompostu to prawdaJa całą zimę dojeżdzam na działkę i dorzucam zebrane w domu obierki itp. Kompost mam okryty, na zewnątrz zimno, ale wewnątrz jest cieplej. Nie jest może gorąco, ale gołą ręką czuć lekko bijące ciepełko z 'fabryki'
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 27 sty 2013, o 11:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie pow. Staszowski
Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
Tak czy siak na pewno nie chciałem być uszczypliwy.monika pisze:Odniosłam się do tego, co napisała Amanita, zwłaszcza do tej gołej ręki. Jakby jeszcze Amanita powiedziała czym ma okryty i jak duża ta pryzma to wtedy może i bym zmieniła zdanie, kto wie


Re: Kompostowanie w niskiej temperaturze
Ależ ja to wiem, jesteś raczej dociekliwy
, nawzajem


