
Szczepienie jabłoni na wilkach
Szczepienie jabłoni na wilkach
Taki pomysł do głowy mi przyszedł: mam stara jabłonkę, dorodną całkiem i wygląda, że zdrową, na której po przycięciu gałęzi na przedwiośniu ubiegłego roku wyrosła spora ilość "pięknych" wików; chcę na tych wilkach poszczepić tej wiosny inne odmiany, a na jesień te poszczepione wilki odciąć i ukorzenić (czyli będę miał jakby podkładki z naszczepieniami); na przyszłą wiosnę, ukorzenione, wsadzę do gruntu. Czy ktoś ćwiczył podobny temat? Jak będzie wyglądała sprawa z przyjęciem i późniejszym rozwojem takich poszczepionych "wilków-podkładek" ? Jakie mogą być przeciwwskazania do powodzenia takiej procedurki? Będę wdzięczny za dyskusję 

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
A jak masz zamiar ukorzenić jesienią dwuletnie już pędy?
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Jak klasyczne sztobry.
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 397
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Cieżko bedzie ukorzenić, ja próbowałem w tamtym roku ukorzeniać jabłonie, na 10 sztuk kilka wypuściło liście, ale potem i tak uschło, nie wypuszczając korzeni.
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Jesienią to chyba nic Ci nie wyjdzie. To będa już dwuletnie pędy. Ale można spóbować wykonać szczepienie już teraz i ukorzeniać i doniczce lub w specjalnej mnożarce jak np. winorośle.
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Nie przeszkadza, że te wilki już "prawie ruszyły" ?
I przy okazji jeszcze jedno zagadnienie: te podkładki byłyby z Oliwki Czerwonej (Astrachanskoje Krasnoje bodajże). Teoretycznie drzewo posiada wszystkie atuty dobego przewodniego: całkowita mrozoodporność w moim klimacie, nie choruje (przynajmniej nie czytałem, żeby na coś specjalnie podatne było), rośnie "konkretnie" - a brałem pod uwagę szczepienie na Antonówce; i tu mam pytanie: jak jego wielkość będzie się miała do podkładki z Antonówki: czy drzewa będą większe, czy wzrost podobny?
I przy okazji jeszcze jedno zagadnienie: te podkładki byłyby z Oliwki Czerwonej (Astrachanskoje Krasnoje bodajże). Teoretycznie drzewo posiada wszystkie atuty dobego przewodniego: całkowita mrozoodporność w moim klimacie, nie choruje (przynajmniej nie czytałem, żeby na coś specjalnie podatne było), rośnie "konkretnie" - a brałem pod uwagę szczepienie na Antonówce; i tu mam pytanie: jak jego wielkość będzie się miała do podkładki z Antonówki: czy drzewa będą większe, czy wzrost podobny?
- sosi1975
- 50p
- Posty: 51
- Od: 22 lut 2010, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wąbrzeźno kuj-pom
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Raczej z tym ukorzenianiem to ci nic nie wyjdzie,też próbowałem i nic.Poszukałem sobie dziczek,rosnę nawet na rowach i na nich sobie zaszczepiłem.Z jednej podkładki wypuścił mi pęd i chciałem na nim sobie zaszczepić coś żeby mieć 2 odmiany na jednym drzewku.Minął rok,drugi,trzeci nie miałem czasu,a to było już za późno i tak został.W tamtym roku sobie zakwitł i o dziwo miałem ładne smaczne owoce.No i tak mam 2 odmiany na jednym,pierwszą szczepioną,a drugą z dziczki. 

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Z ukorzenianiem można się pobawić jak kto chce, łatwo to nie idzie, ale najprościej ukorzeniać od razu te zrazy.
Ze szczepieniem - nie szkodzi że podkładka rośnie, może nawet lepiej - to zraz ma być uśpiony.
Astrachańskie choruje na brunatną zgniliznę (to akurat bez znaczenia dla zaszczepionej odmiany, antonówka też podatna) i rozmaite raki, wzrost ma średni. Jako podkładka pewnie by się nadała. Antonówka jednak rośnie słabiej.
Ze szczepieniem - nie szkodzi że podkładka rośnie, może nawet lepiej - to zraz ma być uśpiony.
Astrachańskie choruje na brunatną zgniliznę (to akurat bez znaczenia dla zaszczepionej odmiany, antonówka też podatna) i rozmaite raki, wzrost ma średni. Jako podkładka pewnie by się nadała. Antonówka jednak rośnie słabiej.
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Nie chcę zaczynać nowego tematu, więc podebnę sie pod ten wątek i mam nadzieję, że ktoś mi odpowie. Mam problem z terminem szczepień, a dokładnie chodzi mi o to kiedy zasadzić podkładkę? Czy ma rosnąć i po pewnym okresie zaszczepić na niej, czy od razu po posadzeniu można bezpiecznie szczepić bez obaw, że system korzeniowy nie podoła wykarmić podkładki i zraza. Dokładnie to chcę kupić na giełdzie i zasadzić siewkę antonówki i zaszczepić od sąsiadki stare, przepyszne jabłonie na które mówi, że są to jakieś malinówki. Myślałam o posadzeniu podkładki na jesieni, a na wiosnę zaszczepić, ale fajnie by było od razu posadzić i zaszczepić
. Proszę o porady, w internecie nic nie ma a ja wolę być pewna niż marnować czas na eksperymenty.

- sosi1975
- 50p
- Posty: 51
- Od: 22 lut 2010, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wąbrzeźno kuj-pom
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Ja sobie wykopałem dziczkę na wiosnę i od razu na niej szczepiłem,ładnie się zrosły
więc z praktyki wiem,że nie trzeba czekać można to robić od razu

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 mar 2014, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Szczepienie jabłoni na wilkach
Mnie sie przyjęła na dziczce malinówka stara jak świat...może cos z tego bedzie