jakieś 3-4 m wysoka, usiana pączkami kwiatów.
No i pech jakieś choróbsko czy też robaki mi ją zaczęły niszczyć
o tak:



tak jak widać na zdjęciach coś mi ją zaatakowało
spryskałem więc ją środkiem owadobójczym Karate Zeon 050 CS firmy Target
no i nie wiem czy spryskiwać też grzybobójczym czy nie
Proszę o pomoc bo chciałbym uratować choć kilka kwiatków
żeby było parę owoców
Z góry dziękuję za pomoc Adam