Kupić czy zaszczepić?
Kupić czy zaszczepić?
Rubin, Delikates, Oliwka inflancka, James Grieve, Vista Bella: czy lepiej to kupić na półkarłowych, czy lepiej zaszczepic na Antonówce? Co będzie szybciej owocowało, co plenniej, co da smaczniejsze jabłka, co da zdrowsze i odporniejsze drzewka? Miejsce na Antonówkę jest jakby co. Taki dylemat mam. Może ktoś pomoże rozstrzygnąć?
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Kupić czy zaszczepić?
To oczywiste, ze na karłowych szybciej i bardziej intensywnie będzie owocować. Ale zależy ile masz miejsca i czy lubisz duże drzewa. Ja mam aleje, taka ze 550m i nie wyobrażam sobie aby jabłonie przy niej rosły na M27 
Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam serdecznie
Re: Kupić czy zaszczepić?
Inżynierem jestem, więc niektóre zwroty i pojęcia zawsze muszę uzgodnić
. Intensywniej, tzn. więcej jabłek z drzewa czy więcej jabłek z gałęzi? Bo to oczywiste, że 20 kg jabłek na małym drzewku to intensywniej niz 20 kg na dużym drzewie
. Ale tu i tu jest 20 kg
. No więc czy będzie mniej jabłek na antonówce niż na półkarłowej, czy tyle samo, ale "mniej intensywnie" porośnięte
.
P.s.
Gdybym miał 500 mb alei to posadziłbym i takie i takie
.




P.s.
Gdybym miał 500 mb alei to posadziłbym i takie i takie

- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Kupić czy zaszczepić?
Intensywniej w sensie wydajności z ha. Więcej owoców na gałęzi, ale i mniej cienia i liści do grabienia 
Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam serdecznie
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Kupić czy zaszczepić?
astone
weź jeszcze pod uwagę żywotność drzew - na antonówce jak będą dobrze prowadzone to zostaną dla Twoich wnuków. Na półkarłowych czy karłowych podkładkach drzewa nie żyją tak długo.
weź jeszcze pod uwagę żywotność drzew - na antonówce jak będą dobrze prowadzone to zostaną dla Twoich wnuków. Na półkarłowych czy karłowych podkładkach drzewa nie żyją tak długo.
Re: Kupić czy zaszczepić?
Krótko zwięźle i na temat: Jak masz trochę więcej czasu ,miejsca i brakuje Ci owoców sprzed lat to na antonówce i bierz się do roboty 

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 gru 2010, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe Mazowsze
Re: Kupić czy zaszczepić?
Robert
dobrze to określiłeś.
Sam chciałbym mieć sad w starym stylu, ale miejsca brak - jest tyle fajnych odmian.
dobrze to określiłeś.
Sam chciałbym mieć sad w starym stylu, ale miejsca brak - jest tyle fajnych odmian.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kupić czy zaszczepić?
Ja już 3 rok nie mogę kupić drzewek starych odmian jabłoni i w tym roku będę pierwszy raz szczepił.
Pomoże mi dziadek który 30-40lat temu się tym zajmował to może coś z tego wyjdzie.
Pomoże mi dziadek który 30-40lat temu się tym zajmował to może coś z tego wyjdzie.

Re: Kupić czy zaszczepić?
Jeszcze kiedyś jak mi się marzył sad z prawdziwego zdarzenia, a nie jakieś tam wypierdki na skarlających porozmawiałem z jednym szkółkarzem.Idzie się z nimi dogadać i szczepią na zamówienie co chcesz na antonówce.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kupić czy zaszczepić?
To tak. Ale ja pytam konkretnie o wymienione odmiany. Stare swoją drogą, ale nowe nie znaczy złe. Te akurat odmiany, no poza oliwką i jamsem, to względnie nowe, za to w smaku - jak dla mnie - rewelacyjne. Miałem takie w innym ogrodzie, ale w sprzedaży są na karłowych i półkarłowych i tyle. Dlatego pytam. A może na antonówkę z jakichś względów się nie nadają?robertP2 pisze:Krótko zwięźle i na temat: Jak masz trochę więcej czasu ,miejsca i brakuje Ci owoców sprzed lat to na antonówce i bierz się do roboty
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kupić czy zaszczepić?
U mojego wujka jest stara Oliwka na silnie rosnącej podkładce i bez żadnych zabiegów sama dobrze sobie radzi.
Re: Kupić czy zaszczepić?
Oliwka to to samo co dawna papierówka ? Mam na m26 i starą.Chyba nie muszę mówić którą wolę/chociaż owocuje naprzemiennie/
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kupić czy zaszczepić?
Oliwka żółta i Oliwka inflandzka to to samo co Papierówka.
Czemu na M26 jest dla ciebie gorsza?
Czemu na M26 jest dla ciebie gorsza?
Re: Kupić czy zaszczepić?
Co prawda szybko wchodzi w stan owocowania ,bo już mała jabłoneczka miała jedno jabłko.Ale wolę te stare i smak to ma i zapach a te no czegoś brakuje
Prawie robi różnicę

Prawie robi różnicę

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kupić czy zaszczepić?
Co prawda to prawda; też miałem inflancką na półkarłowej jakiejś a pamiętam też dużą poniemiecką: w smaku niebo a ziemia. Ale czy to tylko kwestaia podkładki? Czy to nie tak, że ta Oliwka sprzed 70 lat to nie ta sama co sprzed 10 lat?