Moja niemal dwumetrowa palma chyba umiera. Trzy miesiące temu przeprowadziłam się do nowego mieszkania w którym nie ma tak dużej wilgotności jak w poprzednim. Być może powinnam była podlewać ja częsciej, lub zaszkodziło jej to, że w nowym miejscu stoi blisko okno i drzwi balkonowych. Myślałam, że dobrze zrobi jej dużo światła. Dziś wkopałam jej jajko z dziurką do dołu i podlałam wodą z nawozem. Coś mogę jeszcze zrobić?



