
Wsadziłem 3 rodzaje szałwii, a one zamiast się rozrastać, po kilku dniach zakwitły! A były malutkie! Czy ktoś potrafi mi to wyjaśnić, czy to wina ziemi, dodam, że ich nie pikowałem.
Wsadziłem następnie przypołudniki, nagietki i... stało się z nimi to samo, co z szałwią... Po prostu te kwiaty się nie rozrastały, nie rozkrzewiały tylko od razu kwitły!!! Straszne

Ale gdy wsadziłem astry, bądź wysokie aksamitki, rozrosły się one ładnie i kwitną pięknie...

Czy może mi ktoś wyjaśnić tą sytuację???, bo ja nie rozumiem takiego zachowania roślinek...
