piszę w imieniu mojego Taty - zapalonego działkowicza. "Znalazł" na działce takiego "stworka" i mówił, że prawdopodobnie jest to larwa jakiegoś motyla; poszukuję informacji co to takiego dokładnie.
Szkodnik zjada wszystko, co napotka na swojej drodze.
Może ktoś z Was spotkał się z czymś takim i wie, co to takiego?

Dziękuję serdecznie z góry za pomoc.