Nocny mróz. Uszkodzenia i straty

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
bwperka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 28 cze 2006, o 13:21
Lokalizacja: Borówiec k/Poznania

Nocny mróz. Uszkodzenia i straty

Post »

witam forumowiczów
płakać mi się chce, jak widzę mój ogród po ostatnich trzech nocach. Paprocie brązowe, catalpa dopiero zaczęła wypuszczać młode listki - wszystko brązowe, wrzośce zaczęły wypuszczać nowe przyrosty - brązowe, pieris Red Mil wypuścił piękne czerwone przyrosty - wszystko brązowe. Berberysy powierzchniowo pomarszczone i brązowe. Perukowiec zwieszony, ewidentnie zmrożony. Cryptomeria zaczęła wypuszczać nowe przyrosty - też brązowe.
W długi weekend posadziliśmy nowe drzewko - wiąz górski Pendula - pięknie okwiecony - oczywiście kwiatki już są smutne i brązowawe.
Udało mi się uratować tylko świerk Conica Daisy's White i azalie japońskie, bo je przykryłam, ale przecież całego ogrodu nie przykryję.

Czy jest szansa, że coś jeszcze się odbuduje w tym roku?
Proszę o odpowiedź - co robić?
Przyciąć i czekać, zostawić i czekać?

Najbardziej mi żal catalpy - rośnie już u nas kilka lat i jest całkiem spora.
oczkomaniak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 6 maja 2011, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

zmarznięte rośliny POMOC

Post »

Cześć wszystkim jestem tutaj nowy.Nie wiem jeszcze co i jak i czy w dobrym miejscu ten post no ale... Chciałem się zapytać co zrobić z zmarzniętymi roślinami przez ostatnie 3 dni przymrozków zmarzło mi ponad 50 gatunków kwiatów na oczku wodnym wszystko jest jeszcze małe ma rok lub 2 lata np azalie, rododendrony, róże, tamaryszek itp wszystko wygląda jak by zgniło a i jeszcze są sztywne wszystkie łodyżki teraz nie wiem bo wsadziłem tam sporą sumę pieniędzy i teraz co?Czy da się coś zrobić?
x_a-n
---
Posty: 434
Od: 15 mar 2010, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

Nic nie robić tylko poczekać kilka tygodni . Większość roślin ( bylin , krzewów ) wypuści nowe liście . Nie będą już w tym roku tak dorodne ale będzie przynajmniej nadzieja , że w przyszłym roku bujnie się rozwiną .
Pawel Woynowski
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1539
Od: 24 sty 2007, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

oczkomaniak pisze:Chciałem się zapytać co zrobić z zmarzniętymi roślinami przez ostatnie 3 dni przymrozków zmarzło mi ponad 50 gatunków kwiatów na oczku wodnym wszystko jest jeszcze małe ma rok lub 2 lata np azalie, rododendrony, róże, tamaryszek itp wszystko wygląda jak by zgniło a i jeszcze są sztywne wszystkie łodyżki teraz nie wiem bo wsadziłem tam sporą sumę pieniędzy i teraz co?Czy da się coś zrobić?
Da się zrobić, przede wszystkim pisz po Polsku, będziesz bardziej zrozumiały, tu tak piszemy, klawisz Alt nie gryzie, wierz mi - § 3.2. Regulaminu Forum - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=1&t=29351
Ciekaw jestem, czy te ponad 50 gatunków kwiatów które Ci zmarzły, to zmarzły na oczku wodnym, czy może "na oczku wodnym wszystko jest jeszcze małe ma rok lub 2 lata", np. azalie, rododendrony, tamaryszek itp. nie rosną na oczku wodnym. Co do wsadzonej tam sumy pieniędzy to podejrzewam że mogła nie zmarznąć. Bo ogrodników pieniądze są gorące i parzą, długo u nich nie pobędą, wyda je na rośliny. :wink:

Paweł Woynowski,
Moderator
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Awatar użytkownika
Marzka
100p
100p
Posty: 113
Od: 11 sie 2009, o 11:27
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

No i wystraszył się nowy użytkownik, bo zamiast rady, dostał na wstępie małą dawkę krytyki.

Małą radę dostał od amadyn, a przydałoby się więcej.
Ja sama jestem lekko zdezorientowana, bo to dopiero mój trzeci rok zabawy w ogrodnika i pierwszy raz zetknęłam się z takim skutkiem wiosennych przymrozków :(
Nie pomarzło mi dużo, ale za to parę ważnych dla mnie roślin:(
Wiem, że odbiją, ale wiem też, że nie będzie już kwiatów.
Nie wiem tylko co robić, czy przycinać, dokarmiać, podlewać (s;yszałam, że dużo wody trzeba lać tym przemarzniętym). czy tak jak pisze amadyn - nie robić nic ???
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

Tak jak pisał AMADYN na razie nic nie robić. Poczekać aż rośliny uaktywnią "uśpione" pąki, i rozpoczną wegetację, dopiero ,gdzieś na początku - do połowy czerwca, dokonać oceny i usunąć to co zbędne, uschło, lub jest już nieprzydatne.
oczkomaniak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 6 maja 2011, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

Dziękuje wszystkim za pomoc już widzę że niektóre wypuszczają nowe łodyżki ale 10 typów roślin jest sztywne i nic ale reszta odbija
halina522
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1036
Od: 18 lis 2009, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

Jeżeli włożyłeś trochę pieniędzy to na pewno pocieszy cię fakt,że niektóre wypuszczą od dołu nowe pędy.Nie tylko Ty jesteś poszkodowany-mnie też trochę ozdobnych przetrzebiła zima i te majowe przymrozki
Halina
oczkomaniak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 6 maja 2011, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

tak już prawie wszystko ma nowe pędy straty to azalie, rododendrony i krzewuszki a i tamaryszek

Bardzo proszę pisać poprawną polszczyzną - Regualmin Forum § 3.2.
To już druga taka uwaga, trzeciej nie będzie.

Paweł Woynowski
Moderator
gremisia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 27 paź 2010, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

Początkujący czy też nie...pytać każdy może. Mnie np. inetersuję czy Magnolia, która wypusciła juz listki i przymarzła w ostatnim czasie, ze wszystkie listki zbrązowiały ma szansę na odbicie w tym roku?!Czy ktos mi może odpowiedzieć, na to pytanie?
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

Tak, powinna odbić, ale to trochę potrwa ( 3-4 tygodnie), nim roślina uaktywni uśpione pąki wzrostu. Jeżeli listki nie pojawią się na gałązkach to z pewnością rozpoczną się nowe pędy od ziemi, z korzenia.
gremisia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 27 paź 2010, o 11:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zmarznięte rośliny POMOC

Post »

dziekuje bardzo za odpowiedz :)
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: majowy nocny mróz

Post »

Najlepiej zaczekać, ja już chciałam wyrzucić moja młodą aktinidię, a dzisiaj widzę,że zielenieje, wypuszcza listki ze śpiących pączków. Cierpliwie poczekać, na przycinanie i wycinanie mamy czas.
Waleria
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: majowy nocny mróz

Post »

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=56
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=43255
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=21613
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=43293

Witaj BWPERKO, to co widzisz u góry ,to linki do tematów o ostatnich majowych przymrozkach.

To Forum służy do uzyskania informacji, i w pierwszej kolejności należy za pomocą wyszukiwarki znaleźć interesujące Cię tematy, na tym Forum są tylko amatorzy, praktycy i dobrowolnie dzielą się wiedzą zdobytą, nieraz, przez dziesiątki lat, nie ma tu osób zawodowo trudniącymi się udzielaniem odpowiedzi, są takie osoby w internecie, ale najpierw żądają sobie zapłaty.

Nikt TU nikogo nie traktuje "per noga", i nie ma znaczenia czy ktoś ma za sobą pięć, pięćdziesiąt, czy pięć tysięcy napisanych postów. Zasadą na tym Forum jest najpierw sam poszukaj interesującego Cię tematu, a dopiero jak nie znalazło się odpowiedzi, lub informacje są niepełne, to się wtedy pyta.

Uważam Twoje żądania, za trochę nie na miejscu, zwłaszcza na Tym Forum gdzie staramy się być dla każdego uprzejmi i mili, bo to jest Nasze Forum i nieraz Ci odpowiadający są również pytającymi i na odwrót.

Każdy ma swoje życie, i nie każdy codziennie ma czas siedzieć przed komputerem, a tym bardziej surfując w Forum Ogrodniczym, ale to nie znaczy że ktoś ma większe, czy mniejsze obowiązki, czy przywileje.

A co do ogrodu, to jak komuś zależy na roślinkach to potrafi i przykryć prawie cały ogród, bo w dzisiejszych czasach, to że należy się spodziewać przymrozków jest wiadomością ogólnie dostępną.

Zobacz jak mój ogród wyglądał podczas tych majowych nocy;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=798
bwperka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 28 cze 2006, o 13:21
Lokalizacja: Borówiec k/Poznania

Re: majowy nocny mróz

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedź,

nie wiem czy moje zniecierpliwienie można nazwać żadaniami.
Tematu szukałam najpierw w innych postach, bo byłam ciekawa, czy ktoś już na ten temat pisał. Znalazłam tylko jeden wątek, który akurat nie odpowiadał na moje problemy. Byc może dobrałam złe słowa w wyszukiwarce i nie wyłapało interesujujących wątków.
Ile powinnam znaleźć wątków, żeby móc zadać swoje pytanie?
Jakoś inne pytanie tematy wzbudzają więcej zainteresowania.
Być może nie umiem w odpowiedni sposób zadać pytania, żeby wzbudzić zainteresowanie?

Wiem, że każdy ma swoje życie, tak jak i ja i odpowiada na pytanie dobrowolnie. Fora generalnie chyba mają taką formę.
Absolutnie nie zależy mi na żadnych przywilejach.
Moje pytanie zadałam 6 maja, a swój komentarz napisałam 20 maja. To chyba nie jest zniecierpliwienie, prawda?

Poza tym wiem również, że w naszym kraju występują w maju przymrozki, oglądałam telewizję i zdawałam sobie sprawę ze skali mrozu. Niestety nie miałam tylu folii, agrowłókniny tudzież innych materiałów, żeby przykryć wszystko łącznie z drzewem, które ucierpiało.

Podobno wszyscy się starają być tutaj mili. Bardzo się cieszę. Ja też staram się być miła.
Natomiast odpowiedź od Pana jest pełna uszczypliwości między wierszami pod moim adresem i nie odbieram jej jako miłej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”