Broń Boże nie podlewać w takim stanie

, teraz to tylko wpierw do pomieszczenia w którym zimowała , a później najlepiej w temp mieszkaniowej i czekać

.Liście pewnie sczernieją , nie będę ukrywał że wyglądają tragicznie i wielkich szans nie ma.
Opisz jak to się skonczyło , bo sam jestem ciekaw czy przezyją
