Prawdziwa anegdota: Węgry kontra USA

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1621
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Prawdziwa anegdota: Węgry kontra USA

Post »

Węgierska anegdota historyczna opowiada o tym, jak w 1941 roku Węgry wypowiadały wojnę Stanom Zjednoczonym. W gabinecie prezydenta Roosevelta miał się odbyć taki oto dialog:

Ambasador Węgier: - Szanowny panie prezydencie, z największą przykrością muszę pana poinformować, że z dniem dzisiejszym Węgry wypowiadają wojnę Stanom Zjednoczonym.

Roosevelt: Węgry? Węgry? Co to za kraj?

Ambasador: To jest królestwo, panie prezydencie.

Roosevelt: Królestwo? A kto jest tam królem?

Ambasador: Nie mamy króla, panie prezydencie.

Roosevelt: To kto w takim razie rządzi?

Ambasador: Admirał Miklós Horthy.

Roosevelt: Admirał? Ach, więc będziemy mieli przeciwko sobie kolejną flotę!

Ambasador: Niestety, panie prezydencie, Węgry nie mają dostępu do morza i w związku z tym nie mają floty.

Roosevelt: O co więc wam chodzi? Macie z nami jakiś konflikt terytorialny?

Ambasador: Nie, panie prezydencie, Węgry nie mają roszczeń terytorialnych wobec USA. Mamy konflikt terytorialny z Rumunią.

Roosevelt: A więc prowadzicie także wojnę z Rumunią?

Ambasador: Nie, panie prezydencie, Rumunia jest naszym sojusznikiem...

Więc nasz bratanek też ma zawiłe dzieje.
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
Priam
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5220
Od: 18 kwie 2007, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Post »

Niezłe :) nawet zabawne :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”