Moniko, serdecznie dziękuję za wskazówki, do tej pory nie miałem różaneczników w ogrodzie więc wszelkie podpowiedzi ze strony osób bardziej doświadczonych w ich uprawie są dla mnie bardzo cenne.
Miejsce przygotowane dla rododendronów jak już pisałem jest w bliskim sąsiedztwie sosen, które powodują że nie świeci tam stale słońce ale jest ono rozproszone, zwlaszcza rano od wschodu i potem po południu, przed zrobieniem tej rabaty miejsce to wielokrotnie obserwowałem i sądząc po opisach tu na forum powinno im tam się podobać.
Dziękuję za linki do odmian będę teraz studiował.
Nie sprawdzałem pH ziemi w rejonie stanowisk, więc muszę to jak najszybciej zrobić.
Tam ziemia nie jest mocno przepuszczalna więc teoretycznie powinno być ok, chciałbym jednak pomiędzy krzewy wkomponować korzenie duże uważam, że całośc powinna dobrze ze sobą współgrać.
Nie posadziłem teraz azalii tylko je zadołowałem, ponieważ obawiałem się że to jest za późno i mogą przeżyć za duży szok i nie dotrwać wiosny ... są zadołowane w donicach, górę okryłem warstwą kory i lekko obłożyłem gałązkami świerkowymi. Poza tym chcialem żeby te różne składniki w glebie / torf, kompost, obornik, liście i igliwie / przez jakiś czas do wiosny zaczęły ze sobą wspólpracować jeśli tak można powiedzieć
Moniko mam do Ciebie jeszcze pytanie odnośnie sadzenia azalii wiosną. Kiedy najlepiej to zrobić, wiem że jak ziemia rozmarznie, ogrzeje się itd ale teraz zastanawiam sie czy może jak już sa w tych donicach to na miejsce stałe sadzić dopiero jak przekwitną? Czy posadzone przed kwitnieniem nie spowoduję, że pąki kwiatowe odpadną, nie rozwiną się itd?