Ciekawam,co zdarzy się nam dzisiaj interesujacego,innego,nieprzewidzianego,co będziemy mogli przypisać pechowi.
Dla mnie dzień rozpoczął się cudownie-wstałam duużo przed godz.6.00.To lubię!!!

Za oknem słońce ,rodzina poza domem,pies woła na spacer,ogód czeka na mnie- chce się żyć.
Napiszcie o swoich konfrontacjach z "pechowym dniem" - zapraszam!
