Witam,
w przyszłe lato wprowadzamy się z moim narzeczonym, a wtedy już mężem do domu po jego dziadkach. On tam do tej pory też jeszcze nie mieszkał. Przy domu jest ogród, dość zaniedbany i chcielibyśmy coś z nim zrobić. Przyznam że nasza wiedza o ogrodnictwie jest bliska zeru stąd pytanie co najlepiej byłoby tam zasadzić lub od czego zacząć? Jest już parę drzew i krzewów owocowych ale nie były one pielęgnowane od lat. Wystarczy tylko je przyciąć czy powinniśmy posadzić nowe? Zależy nam na takim ogródku dla ludzi, więc z trawką i ciszą, kwiatkami. Sadzenia warzyw itp nie bierzemy pod uwagę Dodam jeszcze że ogród/dom jest w Górach Sowich, na skraju lasu i ponoć lubią zaglądać tam zwierzątka, typu sarna i wyjadać to co się posadzi. Jakieś pomysły jak taki ogród mógłby wyglądać? Wymiary 20 na 40m. Czyli prostokąt. Na jednym krótszym ramieniu jest dojście do domu (nie ma bezpośredniego wyjścia do ogrodu z domu, trzeba biec dookoła), a na drugim krótszym zaczyna się las. Ogród jest pod lekkim skosem, tzn na górce. Może jakiś ciekawy skalniaczek?
Pozdrawiam Puśćcie proszę wodze fantazji i piszcie Wasze pomysły!!
Ja zrobiłbym no przede wszystkim wejście od strony domu. Masz może jakieś zdjęcia? Jakie drzewa tam są?
Tak czy inaczej, od strony domu zrobiłbym taką część bardziej wypoczynkową, miejsce na altanę, wokół róże, lawenda, budleja, piwonie. Do tego wykończenia z kamienia, drewna i wody by utrzymać górski klimat.
W dalszej części... to zależy od tego jakie drzewa tam już są. Ale na pewno gdzieś przy końcu warto zarezerwować miejsce na kompostownik i zachęcam do zostawienia odrobiny miejsca na jakieś owoce, warzywa (truskawki, pomidory, może trochę ogórków, szczypiorek, koperek, lubczyk, pietruszkę)- zioła takie do skubnięcia do gotowanych potraw a truskawki i pomidory które wyrosły we własnym ogródku, taki prosto z krzaczka są najlepsze
Niestety od ogrodu nie da się zrobić wyjścia z domu - musiałabym się przebijac przez łazienkę i komórkę, taki dość dziwny układ. Koło domu jest stary garaż (na auto jest drugi, nowszy) zbudowany z różnych materiałów. Murek z kamienia, taki solidny jest tak do metra nad ziemią a następnie samowolka, czyli co akurat dziadek miał. Chcemy tą górę rozebrać i na tej podmurówce zrobić ażurową altanę. Drzewa w drugiej części ogrodu to stara jabłoń - od lat już nie owocuje, grusza, czereśnia i śliwka. Wszystkie z dość marną jakością i ilością owoców. Poza tym z krzaczków są porzeczki i agrest.
Jeśli ogród jest na zboczu musicie najpierw pomyśleć czy chcecie zachować jego naturalny kształt czy też podzielić na poziome tarasy pooddzielane murkami oporowymi i schodkami. Musicie też zdecydować czy ogród ma mieć charakter naturalny czy raczej formalny. Napisz może co wam się podoba. Zdecydujcie też jak rozwiążecie sprawę przychodzących zwierząt. Jeśli zależy wam na kontakcie z przyrodą to nie ma co planować sadzenia wyszukanych roślin, bo tylko wydacie pieniądze (niemałe), a na wiosnę zaczniecie liczyć straty i frustrować się. No i na wstępie nie wycinajcie wszystkich drzew - wyciąć zawsze zdążycie, a nowe szybko nie urosną. Nawet jeśli obecne nie dają owoców to zapewniają coś innego - cień, a to bardzo ważna sprawa.
Najpierw pomieszkaj trochę, nie spiesz się z niczym, nie wycinaj pochopnie drzew, zawsze zdąży się to zrobić,
a może można je będzie odmłodzić. Jeśli przetrwały, to może są odporne na zawieruchy i choroby.
Po za tym jak bystrzanka pisze są źródłem cienia.
Trzeba żebyście się z ogrodem zaprzyjaźnili wtedy powoli zacznie się klarować obraz tego co będziecie chcieli mieć.
Okaże się w których miejscach ogrodu czujecie się dobrze, które nadaje się na kącik zaciszny itd, itd.
Ale na to potrzeba czasu i dosłownie wydeptywania ścieżek, okaże się jakie ciągi piesze preferujecie,
którędy chcecie chodzić. Ścieżki szybko pokażą co gdzie posadzić.
Witam
Jeśli nie ma ogrodzenia, to ja odradzam sadzenia czegokolwiek, bo sarny, jelenie, zające i inne takie zeżrą wszystko. Znam to, chociaż do lasu mam parę kilometrów. Jeśli macie działkę przy lesie to tym bardziej - daleko nie będą chodziły. Jak przyjdzie śnieżna zima to zjedzą co się da - od jabłoni po żywotniki i cisy, a latem uwielbiają róże i wiele innych roślin.
pozdrawiam
Tomek
z Gór Stołowych
Tak jak pisze jokaer najpierw chwilę pomieszkaj.
Z własnego doświadczenia powiem Ci, że po przeprowadzce do takiego starego domu rzucicie się w pierwszej kolejności na remonty w środku: malowanie, szpachlowanie, wymiana okien, rur, póki pieniędzy wystarczy. Ogródek zejdzie na plan dalszy, takie życie.
Najlepsze co możesz zrobić to obserwować:
-gdzie o jakiej porze dnia masz słońce na działce: będziesz wiedziała gdzie najlepiej zrobić ogródek warzywny, a gdzie posadzić rośliny cieniolubne,
-obserwuj przez rok, dwa drzewa owocowe na działce: jakie masz, które owocują, które chorują. I nie wycinaj pochopnie drzew, będziesz żałowała. Po posadzeniu nowych miną lata zanim będziesz miała owoce. Lepiej przyciąć na wiosnę stare drzewa i przez kilka lat zrywać to co na nich urośnie.
-wyszukaj pozostałości po poprzednikach: na pewno wśród chwastów znajdziesz sporo wartościowych krzewów czy wieloletnich roślinek. Warto je potem przesadzić na docelowe miejsce. Oszczędzisz pieniądze na nowe sadzonki i będziesz miała roślinki, które na pewno będą chętnie rosły na Twojej działce. Tak znalazłem u siebie: chrzan, rabarbar, magi i mnóstwo kwiatów.
-w pierwszej kolejności zrób sobie kompostownik na działce. Nie musi być od razu porządny, może to być po prostu kupka, na którą będziesz wyrzucała wyrwane zielsko, skoszoną trawę czy obierki z kuchni. Zanim zrobi się z tego kompost minie rok: akurat tyle, żebyś wiedziała już co masz na działce i gdzie ten kompost najlepiej rozsypać.
Zimą zacznij kompletować narzędzia ogrodnicze, często są wyprzedaże: taczka, szpadel, widły amerykańskie, grabie.
Powodzenia!
Tak jak pisali poprzednicy.Najpierw zamieszkaj i nic nie wycinaj.Największą głupotę jaką zrobiłam,to było powycinanie drzew,usunięcie starych ogrodzeń ,zaoranie i wyrównanie działki.Inna sprawa,że musiałam się szybko pozbyć wysokich traw,ale wystarczy je kosić,tak,żeby nie dopuścić do kwitnięcia.Nie wiem jak w Górach Sowich,ale u nas jest plaga ślimaków bezskorupkowych,dlatego też trzeba brać pod uwagę rośliny,które te potwory nie konsumują.Jeszcze ważna uwaga-dobrze jest pochodzić po okolicy i zobaczyć jakie rośliny maja sąsiedzi i jak im rosną.Z moich błędów -posadzenie świerków, a sąsiad posadził modrzewie.Wtedy jeszcze nie było tak dużego problemu z ochojnikami,ale od 2 lat z nimi walczę.Dobrze jest też wiedzieć jaki rodzaj ziemi posiadasz.Powodzenia.Ja też jestem na etapie zagospodarowywania.