Bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu choroby. Mam szkółkę drzewek gruszek, na własne potrzeby. Zauważyłam na wiosnę zasychające liście od końca blaszki. Czy to może być zaraza ogniowa gruszy? Jak postępować.
Jeździłem po ogrodniczych z liściem i pytałem co to może być, ale nikt nie był pewny. Dali mi uniwersalny podobno bardzo dobry środek SUMIN. Popryskam i jak zdrowe nie sczernieją to dam znać.
Po dwóch opryskach sumin, liście nie czernieją, ale za to na brzegach robią się brązowe jak rdza.
Ogólnie chyba jest lepiej. Temat będę jeszcze drążył.