Przepisowo - na początku maja, żeby wyszły po zimnych ogrodnikach, bo są wrażliwe na przymrozki. Można już, ale do donic czy skrzynek, i wysadzić po 15 maja do ziemi. Ja w ramach eksperymentu i na własne ryzyko wsadziłam już kilka do ziemi, przykryłam włókniną, ja wyjdą wcześnie, to jeszcze mam zamiar przykryć folią.
Ja posadziłam do doniczek i trzymam w domu ale do połowy maja będę miała gaj zielony .
Posadziłam też kłącze dosyć dużej odmiany hosty ,która rośnie jak szalona i niedługa bedzie z niej niezła kępa .
Dobrze, że tu zajrzałam, bo już chciałam dalie w tym tygodniu posadzić Mam takie niskie odmiany, które ładnie rosną w doniczkach przez cale lato. Doniczki już przygotowane, ale do domu ich przenosić nie będę, bo ciężkie jak... Poczekam jeszcze ze dwa tygodnie.
Nie strasz mnie bo ja do okrywania w tym roku mam bardzo duzo.Jak szalona(co roku na wiosne to samo)kupiłam chyba ze 35 nowych gatunków,ale mamnadzieje ,ze ogrodnicy to juz przeszłośc
Ja już też posadziłam dalie i mieczyki i wszystkie doniczkowo-tarasowe stoją już w ogrodzie.
Ja to jestem ryzykantka w tym roku!!!
Wiem(wierzę),że nie będzie już żadnych wielkich przymrozków - wszystko już było,klimat się zmienił i już jesteśmy w pełni ciepłej wiosny.
A to ciekawe, ja też już posadziłam ze 2 tygodnie temu i jeszcze jestem żdziwiona ze nie wychodzą No cóz, może im nic nie będzie -jak to sie człowiek musi całe życie uczyć
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Jeśli mamy czas i w chwili gdy są zapowiadane przymrozki mamy czas to możemy założyć np. puste 20 l. wiadro odwrucone na wschodzącą dalię i przymrozek nam nie grozi.