Witajcie wszyscy

i dziękuję za odwiedziny
Marto, wreszcie zmobilizowałam się na założenie własnego wątku bo miejsca mi przybyło

W moim przydomowym ogródku już powierzchnia 600 m pękała w szwach...

Wiem, że brzozy to straszne pijaczki, dlatego w pierwszej kolejności będę wykorzystywać cień pod modrzewiami, sosnami i drzewkami owocowymi. Na brzozy przyjdzie czas, jak skończy się już powyższy cień

Tam pójdą hosty w doniczkach, za radą Zanny.
Kasiu,
gawronko dzięki za gratulacje, porzeczki to chyba pójdą pod topór, bo co ja z taką ich ilością biedna pocznę??
Mirko, będą i hosty i żurawki, a także mam wreszcie miejsce na przeróżne ciekawe iglaczki
Andrzeju, wyobraź sobie, że moja pierwsza myśl to była.... kaskada na górce...
Marcin, to wspaniałe uczucie tworzyć ogród kawałek po kawałku - planów mam już tyle, że głowa pęka. Tylko nie wiem, które z nich zrealizuję....
