Glina = gleba nieprzepuszczalna, cięzka, wilgotna. Przy opisach roślinek piszą czy wymaga przepuszczalnej - i te mogą nie dać rady. Ale niekoniecznie. Glina jest sama w sobie bardzo dobra.
Glinę lubią róże i drzewa owocowe z wyjątkiem moreli i brzoskwiń.
Mam w ogrodzie miejsce z absolutną gliną - czystą i jałową, z wykopu pod fundamenty, dosłownie skała macierzysta. W żaden sposób nie ulepszona, nie przekopana, bez nawożenia. Z cebulowych rosną śnieżyczki, krokusy i czosnki, inne cebulki gniją zimą. Doskonale rośnie Jucca Gloriosa (nie spodziewałem się ;) ). Krzewy ozdobne (forsycje, weigelia, róże, jałowiec sabiński, tuje, kalina, magnolia, hortensja etc). Bluszcz (hedera) i Vinca - jako okrywowe. Winorośl. Truskawki. Cała masa bylin, w tym niektóre sucholubne skalne

Miechunki, Konwalie, Malwy, Irysy, floksy, nawet dziewanny. Z rocznych - wszystko co zasieję. Oraz drzewka owocowe, nawet brzoskwinie dają radę, tylko morela zachorowała... - po 10 latach zdrowego życia
Ale najlepiej perz
