Co dolega mojemu swierkowi srebrnemu?

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
LORD VIADER
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 3 lis 2010, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy

Co dolega mojemu swierkowi srebrnemu?

Post »

Jeśli temat był przerabiany to przepraszam ale nie udało mi się go znaleźć...
Problem dotyczy mojego świerka srebrnego a mianowicie zauważyłem, że od kilku dni igły sadzonek brązowieją
i niestety nie wiem co może być tego przyczyną i jak zahamować ten proces... :(

Z dodatkowych informacji to:
-świerk zasadzony ubiegłej jesieni w doniczki 3 litrowe
-ziemia specjalna do iglaków
-od wczesnej wiosny regularnie i dość obficie podlewany
-nie stosowane żadne nawozy


a wygląda to tak:
http://img202.imageshack.us/i/img7680v.jpg/
Niech śmoc będzie z Wami....
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Co dolega mojemu swierkowi srebrnemu?

Post »

Takie maleństwo w 3-litrowej doniczce? toż to do 9-ki ledwo się nadaje ! ( 9 x 9 cm doniczka). W dużej doniczce nie trudno o zalanie rośliny. Powiedz skąd masz te świerki i w jakiej formie były sadzone ( bryłka ziemi, czy goły korzeń). I gdzie stały zimą? to mogą być też uszkodzenia mrozowe.
Awatar użytkownika
grzesiek_z
200p
200p
Posty: 207
Od: 13 paź 2008, o 12:19
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Co dolega mojemu swierkowi srebrnemu?

Post »

I to jest urok pierwszych etapów produkcji , częste wypady młodego materiału.
Awatar użytkownika
LORD VIADER
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 3 lis 2010, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy

Re: Co dolega mojemu swierkowi srebrnemu?

Post »

- Świerki zakupione ubiegłej jesieni na Allegro;
- sadzone z gołym korzeniem,
- zimą stały w ogrodzie, wykopałem dół na głębokość doniczek i poustawiałem je jedna koło drugiej
( łącznie ok 130) wierzch ziemi wysypany odrobiną trocin i całość ogrodzona plastikową siatka żeby psy i zające nie miały dostępu
całość stała w dość zacisznym miejscu (okolice sadu jabłoni i z jednej strony osłonięte budynkiem gospodarczym)

co do podlewania to faktycznie nie żałowałem im wody...
zakładając, ze przeholowałem to są do odratowania?
jak często je podlewać żeby im nie zaszkodzić?

z góry dziękuję za informacje :wink:
Niech śmoc będzie z Wami....
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”