Zauważyłam na moich jałowcach zasychające czubki i załamane gałązki.Czy to przędziorek?Jeśli tak to czy mam opryskać preparatem olejowym , wiem że trochę późno na taki oprysk.Może od razu dać śr.chemiczny na dorosłe osobniki.Proszę o radę.
Mirku jeśli jest jak mówisz to najlepsza wiadomość jaką mogłam przeczytać.Zimą strząsałam śnieg i pewnie gałązki wtedy mogły się połamać.Wielkie dzięki.